European Commission logo
Utwórz konto
Można wpisać wiele słów, odzielając je przecinkami.

EPALE - Elektroniczna platforma na rzecz uczenia się dorosłych w Europie

Blog

Blog

„Grywalizacja w edukacji” – refleksje pokonferencyjne

Krótka relacja z II Ogólnopolskiej Konferencji „Grywalizacja w edukacji”, która odbyła się w Gdańsku 11 kwietnia 2024.

Profile picture for user Hondo.
Wojciech Świtalski
Community Hero (Gold Member).

ok. 5 minut czytania polub, linkuj, komentuj!


II Ogólnopolska Konferencja „Grywalizacja w edukacji” została organizowana przez specjalną komórkę Politechniki Gdańskiej, powołaną do rozwijania i udoskonalania procesów dydaktycznych – Centrum Nowoczesnej Edukacji. Jak sami o sobie piszą – jest to laboratorium zwinnego poszukiwania rozwiązań wspierających proces efektywnej nauki w oparciu o wiedzę naukową. Konferencja jest jedną z wielu inicjatyw Centrum; prawdopodobnie ma szansę stać się jednym z flagowych wydarzeń na stałe wpisanych w kalendarz imprez.

Fot. z archiwum autora

W konferencji wzięło udział blisko 100 osób z całej Polski. Z oczywistych względów najsilniej reprezentowany był Gdańsk, niemniej można było spotkać gości m.in. z Krakowa, Wrocławia czy Rzeszowa, co faktycznie podkreśla ogólnopolski charakter spotkania. Wśród uczestników znaleźli się głównie przedstawiciele edukacji formalnej – nauczyciele szkolni i akademiccy wszystkich etapów edukacji, ale było też kilka osób z obszaru edukacji pozaformalnej. Trochę zabrakło typowych firm szkoleniowych, które zajmują się grywalizacją. Może znajdą się w przyszłości, w kolejnych edycjach. Podczas całodziennego spotkania panowała atmosfera życzliwości i wzajemnego dzielenia się wiedzą, a poziom merytoryczny oceniam dość wysoko, dzięki czemu chętnie wrócę w przyszłym roku do Gdańska. 

O referatach, czyli czego warto było posłuchać

Program konferencji przewidywał kilkanaście wystąpień plenarnych i dwie bardziej interaktywne sekcje: grę integracyjną i warsztat. Choć można by było się spodziewać, że nauczyciele łatwo przyjmą ton mówienia, jak powinno być, to jednak zasadniczą postawę cechującą chyba wszystkich prelegentów opisałbym zgoła inaczej. Wystąpienia dotyczyły relacji z jednostkowych doświadczeń dotyczących projektowania i wykorzystania grywalizacji w działaniach edukacyjnych. Nie było w nich prób uchwycenia uniwersalnych zasad czy formułowania zaleceń dla innych. Dominowała chęć dzielenia się swoimi przeżyciami okraszona oceną tego, co wyszło, a co wymaga zmian. Wiele z omawianych projektów jest w toku, więc nie stanowią zamkniętej całości, a raczej etap w procesie rozwoju. Tym samym zasadniczy przekaz, który odbieram z wystąpień, to nie gotowe prawidła stosowania grywalizacji, ale wachlarz inspiracji, z którymi wracam i które poddam refleksji. Podoba mi się ten styl wypowiedzi. Zresztą dominował on również w pierwszej, zeszłorocznej odsłonie konferencji.

Referowane doświadczenia dotyczyły bardzo różnych obszarów – od edukacji wczesnoszkolnej do akademickiej mechaniki, psychologii społecznej czy matematyki dyskretnej. Problemy, z którymi mierzą się nauczyciele, mają wiele wspólnego pomimo zasadniczych różnic rozwojowych dzieci, młodzieży czy studentów. Bierność wobec omawianych treści, brak zainteresowania, niska samoocena własnych kompetencji, brak zrozumienia tematu itp. No i grywalizacja jako poszukiwanie remedium.

O interakcji, czyli w czym warto było popracować

Podczas obrad pojawiły się dwie sekcje bardziej interaktywne. Chyba nie mogło ich zabraknąć, jeśli weźmiemy pod uwagę tematykę konferencji. Pierwsza to gra integracyjna. Oparta była na quizie dotyczącym grywalizacji. Podzieleni byliśmy na drużyny, w których wspólnie podejmowaliśmy decyzję o odpowiedzi na pytania. Ten punkt, moim zdaniem, można by w przyszłości zmienić. Po pierwsze, dlatego że quizy generalnie słabo się sprawdzają w pracy grupowej. Albo znasz odpowiedź, albo nie. Dyskusja niewiele pomoże. Po drugie, było nas za dużo w grupie by w ogóle dyskutować. Tu muszę być jednak wyrozumiały, bo frekwencja chyba znacząco przekroczyła oczekiwania organizatorów – według szacunków miało być mniej osób, a pewnie gra była przygotowana wcześniej.

Zresztą sami organizatorzy wspominali, że chcą w przyszłości poświęcić więcej miejsca na budowanie sieci kontaktów, co jest, moim zdaniem, bardzo dobrym kierunkiem. Bądź co bądź tylu uczestników daje spore możliwości.

Druga aktywność to warsztat. Pomysł był taki, abyśmy w zespołach spróbowali zbudować szkielet strategii grywalizacyjnej dla zadanego problemu – określono przedmiot akademicki, wraz z warunkami organizacyjnymi i trudności w jego prowadzeniu. Sam pomysł ma swoje plusy, niemniej wydaje mi się, że można by nieco lepiej sformułować problem. Zacznę od pozytywów. Dla mnie najcenniejsza była dyskusja podczas pracy grupowej. Wówczas można zmierzyć się z opiniami, przekonaniami i pomysłami innych osób. Zainicjowana burza mózgów skłania do poszukiwania lepszych rozwiązań. Myślę, że to wyszło bardzo dobrze.

Zmieniłbym jednak sam problem, nad którym debatowaliśmy. Po pierwsze, dlatego że wydawał mi się bliźniaczy wobec tego, z którym mierzyliśmy się w zeszłym roku. Wówczas chyba jedynie przedmiot był inny – fizyka, w tym roku były to podstawy przedsiębiorczości. Po drugie, wydaje mi się, że zbudowanie całej strategii w kilkadziesiąt minut jest zbyt szeroko zakrojonym wyzwaniem. Oczywiście, przypuszczam, że nikt nie miał ambicji dopracować wszystkich szczegółów. Jednak każdy z przedstawionych pomysłów pozostawał na tak dużym poziomie ogólności, że trudno by jeszcze myśleć o wdrożeniu. Tymczasem wśród uczestników znalazło się wielu “nowicjuszy”, którzy jeszcze nie mieli okazji nawet stosować, a cóż dopiero projektować grywalizacji i myślę, że lepiej byłoby problem zawęzić i doprowadzić do końca tak, aby był możliwy do bezpośredniego wdrożenia.

Podsumowanie

Podsumowując, chciałbym zachęcić Czytelników EPALE do śledzenia inicjatyw podejmowanych przez Centrum Nowoczesnej Edukacji Politechniki Gdańskiej. To naprawdę świetni eksperci i przemiłe osoby. Tym samym pozdrawiam cały Zespół z Asią Mytnik i Mirkiem Wołowiekiem na czele. Mam nadzieję, że przyszłoroczna edycja “Grywalizacji w edukacji” będzie równie udana jak dwie poprzednie.

Przy okazji polecam Czytelnikom mój wpis dotyczący możliwości grywalizacyjnych, jakie daje Moodle. Wśród uczestników konferencji było co najmniej kilka osób, które wykorzystują do grywalizacji tę platformę, ale wszelkie punktacje i rankingi sporządzają ręcznie w Excelu. Nie jest to konieczne, jeśli wykorzysta się wszystkie możliwości Moodle.


dr Wojciech Świtalski – pedagog, andragog, adiunkt w Katedrze Andragogiki i Gerontologii Społecznej Uniwersytetu Łódzkiego. Specjalizuje się w metodyce kształcenia w środowisku szkolnictwa wyższego i edukacji dorosłych, zwłaszcza z wykorzystaniem gier i zabaw. Sprawny organizator licznych wydarzeń edukacyjnych. Ambasador EPALE.


Zobacz także:

Edukacyjna moc zagadek

Escape room na egzaminie

Uczenie się w grach miejskich

Style uczenia się

Jak wyłonić lidera? Ćwiczenie

Karty coachingowe – recenzja wybranych narzędzi

Login (2)

Komentarz

Profile picture for user Nina Woderska.
Nina Woderska
Community Hero (Gold Member).
wt., 04/30/2024 - 12:38

Byłam bardzo ciekawa Twoich odczuć i komentarza dotyczących konferencji. Niestety nie mogłam w niej uczestniczyć, jednak liczę, że za rok będę już miała taką okazję. I po Twoim tekscie podjęłam decyzję, że warto tam być. Od jakiegoś czasu obserwuję działania Centrum Nowoczesnej Edukacji. Przyznam, że jestem pod wrażeniem innowacyjności i szybkości w działaniu. Widziałam już wiele wartościowych materiałów. 

Z ciekawostek dotyczących gier i grywalizacji - na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy od tego roku pojawi się nowy kierunek studiów - związany właśnie z projektowaniem gier. Mam nadzieję, że w związku z tym także pojawi się wiele fajnych treści czy prototypów gier edukacyjnych :)

Login (0)

Cieszę się, że zachęciłem. Z tego, co pamiętam, to w Bydgoszczy był kierunek humanistyka 2.0. Tam uczyli właśnie projektowania gier. Może coś się zmieniło. W każdym razie dzięki za przypomnienie. Rzeczywiście warto śledzić takie inicjatywy.

Login (0)

Cieszę się, że zachęciłem. Z tego, co pamiętam, to w Bydgoszczy był kierunek humanistyka 2.0. Tam uczyli właśnie projektowania gier. Może coś się zmieniło. W każdym razie dzięki za przypomnienie. Rzeczywiście warto śledzić takie inicjatywy.

Login (0)

Users have already commented on this article

Chcesz zamieścić komentarz? Zaloguj się lub Zarejestruj się.

Want to write a blog post ?

Nie wahaj się!
Kliknij poniższy link i opublikuj nowy artykuł!

Najnowsze dyskusje

Profile picture for user mdybala.
Małgorzata Dybała

Zrównoważony rozwój i uczenie się dorosłych: co dalej z zielonymi umiejętnościami?

Dołącz do nas, aby zastanowić się nad zielonymi umiejętnościami jako sposobem radzenia sobie ze złożonymi, wzajemnie powiązanymi kwestiami, takimi jak zmiany klimatu i wyzwania środowiskowe.

Więcej
TreeImage.
Karolina MILCZAREK

Świadomość finansowa w czasach kryzysu

Dołącz do naszych ekspertów, żeby poznać świat polityki finansowej i jej społecznych skutków.

Więcej
TreeImage.
Karolina MILCZAREK

Wspieranie podstawowych umiejętności w Europejskim Roku Umiejętności

Inwestowanie w umiejętności podstawowe w ramach Europejskiego Roku Umiejętności jest nieuniknione, aby zapewnić osiągnięcie jego celów.

Więcej