European Commission logo
Zaloguj Utwórz konto
Można wpisać wiele słów, odzielając je przecinkami.

EPALE - Elektroniczna platforma na rzecz uczenia się dorosłych w Europie

Blog

Eudaimonia machine, czyli biuro idealne

A gdyby przeprojektować biura open space w przestrzeń, która wspiera kreatywność, wymianę inspiracji i umożliwia głęboką koncentrację?

ok. 3 minuty czytania - polub, linkuj, komentuj!

Ten artykuł ma wersję audio: https://youtu.be/2Fw85kOj4ZM 


Ponad 70% firm pracujących od „pierwszego lockdownu” w trybie zdalnym lub hybrydowym przewiduje powrót do pracy w biurze w 2021 roku[1]. Jednak aż 63% spośród pracowników, którzy zasmakowali home office, najchętniej pracowałoby od tej pory w modelu: 2-3 dni w tygodniu w biurze i 2-3 dni w domu.

Trwała zmiana sposobu pracy wymaga od pracodawców zastanowienia się, w jaki sposób przeorganizować przestrzeń biurową. Choć według cytowanego badania, ponad połowa firm zadeklarowała, że nie zmieni rozmiaru powierzchni wynajmowanych biur, to respondenci wskazują na potrzebę zmiany jej użytkowania. Wśród nowych rozwiązań pracodawcy wymieniają najczęściej reorganizację przestrzeni wspólnych oraz rotacyjne stanowiska pracy, czyli tzw. „hot desks” – biurka wyposażone w monitor i stację dokującą, z którego po rezerwacji może korzystać dowolny pracownik.

Wciąż jednak dla sporej części pracowników powrót do biura będzie oznaczać powrót do przestrzeni pracy zorganizowanej zgodnie z ideą open space.

przestrzeń biurowa z biurkami

Photo by myHQ Workspaces on Unsplash 

Pierwsze biura typu open space powstały w oparciu o „teorię niespodziewanej kreatywności”. Przestrzeń, w której możemy usłyszeć nad czym pracują inni, miała sprzyjać nieplanowej współpracy, ułatwiać komunikację i przepływ idei. Szybko okazało się, że o ile z perspektywy pracodawcy jest to także sposób na obniżenie kosztów i ułatwienie nadzoru nad pracownikami, to taka organizacja przestrzeni utrudnia pracownikom koncentrację i pracę nad złożonymi, trudnymi zadaniami.

Nie sposób także w dzisiejszej rzeczywistości lekceważyć faktu, że praca w open space sprzyja rozprzestrzenianiu się zakażeń i utrudnia przestrzeganie obostrzeń sanitarnych.

A gdyby, korzystając z konieczności przeprojektowania pracy w biurach, zmienić przestrzeń na taką, która wspiera kreatywność, wymianę inspiracji i umożliwia głęboką koncentrację?
 

Architekt David Dewane zainspirowany koncepcją pracy głębokiej autorstwa Cala Newporta, zaprojektował przestrzeń biurową, której zadaniem jest wspieranie procesu uczenia się złożonych rzeczy i tworzenia innowacyjnych rozwiązań. Budynek, który spełnia takie zadanie nazwał Eudaimonia Machine[2].

Eudajmonia  to termin filozoficzny pochodzący ze starożytnej Grecji, określający stan spełnienia, twórczego rozwoju, zaspokojenia wszystkich potrzeb oraz wykorzystania swoich zasobów.

Budynek „Eudaimonia Machine” to bungalow, składający się z pięciu ułożonych jeden za drugim pokojów. Nie ma korytarza, zatem poruszamy się po nim przechodząc przez kolejne pokoje w głąb budynku.

Tuż po wejściu znajdziemy się w galerii. To miejsce inspiracji, w którym zgromadzone są osiągnięcia, wytwory, dzieła pracujących tu ludzi.

Kolejne pomieszczenie to salon. To miejsce burzy mózgów, dyskusji nad koncepcjami, pomysłami. Jest wyposażone w wygodne meble, dostęp do kawy i innych napojów. Praca w tym miejscu pobudza ciekawość, zachęca do rozmyślań.

Za salonem znajduje się biblioteka – miejsce, w którym zbierana jest dokumentacja, źródła wiedzy oraz urządzenia do gromadzenia, porządkowania i kopiowania informacji.

Dalej znajdziemy biuro. To znane nam z tradycyjnych biur pomieszczenia: sale konferencyjne, boksy z biurkami. Tu można wykonywać prace administracyjne, które nie wymagają głębokiej koncentracji.

W ostatnim pomieszczeniu znajdują się „komory pracy głębokiej”. Są to pomieszczenia dźwiękoszczelne, które sprzyjają głębokiej koncentracji.

Dzień pracy w tak zaprojektowanej „maszynie” zaplanowany jest na dwa trzygodzinne cykle. Każdy z nich składa się na półtorej godziny pracy w „komorze” i półtorej godziny pracy w pozostałych pomieszczeniach – zgodnie z potrzebami.

Tak zaprojektowana przestrzeń wspiera proces twórczy. Kiedy chcemy stworzyć coś nowego warto zapoznać się z tym co już osiągnęli w danej dziedzinie inni. Potem warto przedyskutować pomysł z innymi ludźmi, którzy otworzą nas na inne perspektywy, uzupełnią nasz sposób postrzegania problemu, zadadzą inspirujące pytania. Kolejny krok, to zgromadzenie wiedzy teoretycznej, która będzie uzupełniać i rozwijać nasz pomysł. Kolejny krok – przygotowanie materiałów niezbędnych do pracy. Wówczas możemy zaczynać pracę twórczą, czyli stan głębokiej koncentracji, stan flow[3], w którym nie chcemy aby nas rozpraszano.

Ciekawa jestem, czy takie biuro wspierałoby Twoją pracę?


Barbara Habrych – pedagożka, ekspertka HR, trenerka biznesu i edukacji. Specjalizuje się w tematyce rekrutacji i rynku pracy, procesów HR, uczenia się dorosłych, tutoringu  i rozwijania kompetencji przyszłości. Ambasadorka EPALE.


Interesujesz się programami rozwojowymi pracowników, doskonaleniem kadry i doradztwem zawodowym? Szukasz inspiracji, sprawdzonych metod prowadzenia szkoleń i niestandardowych form?

Tutaj zebraliśmy dla Ciebie wszystkie artykuły na ten temat dostępne na polskim EPALE! 

[2] Wizualizację przestrzeni biurowej wg tej idei można zobaczyć na filmie na YouTube, który ilustruje fragment książki Cala Newporta „Praca głęboka”: https://www.youtube.com/watch?v=UyGfmZtgl38&ab_channel=BrutalBuilds

Likeme (2)

Komentarz

Aż się rozmarzyłam czytając Twój wpis :) A jednocześnie pomyślałam o wnętrzach, w których pracuję. Z tymi, na które mam wpływ nie jest najgorzej. Ale często pracuję we wnętrzach mocno zdefiniowanych. Jeśli przyjąć, że artefakty są  przejawem kultur organizacyjnych, to chyba najsmutniej mi się robi, gdy pomyślę o szkołach i klasycznych aulach. Mocno doświadczam, jaki wpływ na procesy uczenia się i na kreatywność ma przestrzeń. W niektórych przestrzeniach trudno jest się skupić, albo pracować w grupach. W tym roku zaproponowano mi prowadzenie ćwiczeń z metodyki w ... auli. Nie wiem jakie są twoje doświadczenia, ale mam wrażenie, że pracownicy mają niewielki wpływ na to, w jakim otoczeniu pracują. Ewentualnie mogą je lekko spersonalizować lub zmodyfikować. 

Likeme (1)

Basi dziękuję za artykuł, a Małgosi za marzenia. Nam się to udało już zrobić. Co ciekawsze w naszej przestrzeni szkoleniowej iLab Plus lubią też pracować nasi pracownicy. ILab Plus to 80 metrów otwartej powierzchni, ze ścianą z mchu naturalnego, kreatywnymi siedziskami bez oparć (to naprawdę o wiele lepsze i zdrowsze rozwiązanie), które można w każdej chwili przystosować do pracy grupowej. Na ścianach 4 ekrany, w tym dwa dotykowe. Z trzech połączonych można zbudować jedną całość. Stworzyliśmy także podręcznik opisujący metodologię pracy grupowej w iLabie. Bo kluczem nie są metodologię Dziś go jeszcze udoskonalamy. Nasz iLab jest w pełni dostępny umożliwiając udział osobom z różnymi niepełnosprawnościami. Mamy także pętlę indukcyjną, symulator starości, a dodatkowo do ćwiczeń kilka par Oculusów. Dzięki naszym partnerom nasza przestrzeń jest zarządzana systemem smart. 

Czy to reklama ? Pewnie w jakimś stopniu tak. Ale przede wszystkim zaproszenie do współpracy. zarówno do szkoleń, jak i prac badawczo-rozwojowych.  Uczymy trenerów pracy z wykorzystaniem nowych technologii, ze świadomością potrzeby tworzenia szkoleń dostępnych. A nasza społeczność krok po kroku rośnie :)

Likeme (1)

Users have already commented on this article

Chcesz zamieścić komentarz? Zaloguj się lub Zarejestruj się.