European Commission logo
Zaloguj Utwórz konto
Można wpisać wiele słów, odzielając je przecinkami.

EPALE - Elektroniczna platforma na rzecz uczenia się dorosłych w Europie

Blog

Edukacja ekologiczna wymaga dostrzegania nieoczywistych połączeń

Edukacja ekologiczna jest tym szczególnym typem edukacji dorosłych, która w wielu krajach będzie musiała przyjmować formę także i edukacji międzykulturowej oraz która może i powinna adresować wszystkie rodzaje kompetencji kluczowych: (1) w zakresie rozumienia i tworzenia informacji; (2) w zakresie wielojęzyczności; (3) matematyczne oraz w zakresie nauk przyrodniczych, technologii i inżynierii; (4) cyfrowe; (5) osobiste, społeczne i w zakresie uczenia się; (6) obywatelskie; (7) w zakresie przedsiębiorczości; (8) w zakresie świadomości i ekspresji kulturalnej. Skąd się bierze tak duża kopleksowość edukacji ekologicznej?

Budowa programów edukacyjnych w dziedzinie ekologii i zrównoważonego rozwoju powinna przyjmować interdyscyplinarną perspektywę. Najlepsze edukacyjne rozwiązania łączą wiedzę z zakresu nauk społecznych, antropologii, nauk o kulturze, ekonomii, nauk ścisłych i przyrodniczych. Dlaczego? Problemy ekologiczne zawsze występują w zbiorowościach ludzkich, które charakteryzują się określoną specyfiką przychodów, zatrudnienia, kapitałów społecznych i kulturowych, dostępem do edukacji, uwarstwieniem klas społecznych. Opracowane rozwiązania na poziomie ustaleń politycznych (krajowych i międzynarodowych – dla przykładu zaleceń UNECSO) niekoniecznie, a właściwie rzadko, są rozumiane literalnie zgodnie z intencjami ich twórców w społecznościach, w których mają być implementowane. Społeczności te, jak pisał kilka lat temu Tomasz Rakowski, mogą rządzić się swoją własną logiką, dostrzegać „inne sensy z przetwarzania otoczenia”. Pokazały to na przykład badania prowadzone na Podlasiu w latach 2004-2005, gdzie ideą rozwoju ekologicznego zostały objęte trzy wsie – Puchły, Soce i Trześcianka[1]. Odgórnie zaplanowane dyrektywy ochrony krajobrazu zderzyły się tam z logiką lokalnego życia i sposobu rozumienia świata.

Drugim problemem jest fakt, że lokalne społeczności często trzymają się ekologicznie szkodliwych rozwiązań ponieważ:

- nie mają lub nie znają alternatywy;

- posiadają zbyt mało wiedzy;

- nie mają wystarczających nakładów finansowych na wprowadzenie innych rozwiązań;

- niskie kapitały społeczne i kulturowe nie sprzyjają forsowaniu rozwiązań innowacyjnych;

- społeczności są przede wszystkim skupione na problemach swojego codziennego życia (zarabianie pieniędzy, utrzymanie swoich rodzin, borykanie się z biedą).

Wkraczanie w jakiekolwiek środowisko z wiedzą ekologiczną usytuowaną na poziomie abstrakcyjnym względem jakości i poziomu życia lokalnej społeczności może spotkać się z odrzuceniem, niechęcią, agresją, a w najlepszym razie z obojętnością. Dla przykładu: edukacyjne programy ochrony ssaków naczelnych na terenie południowego Meksyku obejmują obszary występowania wybranych zagrożonych gatunków zwięrząt i tak się składa, że na obszarach tych zamieszkuje ludność o wysokim stopniu bezrobocia, niskich dochodach, słabym dostępie do edukacji, wysokim poziomie korupcji[2]. Nie zaadresowanie realnych problemów tych społeczności przy projektowaniu działań z zakresu edukacji ekologicznej byłoby jak wbijanie gwoździa długopisem.

   

Łączmy kompetencje, budujmy zespoły

Czy to oznacza, że edukatorki i edukatorzy ekologiczni powinni posiadać wszechstronne kompetencje? Niekoniecznie – możemy oczywiście budować systemy nauczania dla edukatorek i edukatorów proponujące łączenie szerokich kompetencji społecznych, kulturowych, ekonomicznych i ekologicznych, ale z drugiej strony możemy także tworzyć zespoły specjalistów współpracujących ze sobą i łączących synergicznie swoje kompetencje. W Polsce w obszarze edukacji kulturowej taka międzysektorowość w planowaniu i działaniu jest jeszcze rzadkością. Badania z 2019 roku przygotowujące samorząd poznański do budowy Poznańskiego Programu Edukacji Kulturowej, w których brałam udział, pokazują, że brakuje historii i kultury współpracy chociażby pomiędzy poszczególnymi wydziałami urzędów miast. Na przykład: Wydział Środowiska, który chce wprowadzać na terenie gmin rozwiązania polegające na zmniejszaniu emisji szkodliwych pyłów nie wchodzi w tym obszarze we współpracę w Wydziałem Spraw Społecznych i Wydziałem Kultury, aby wspólnie łączyć działania pomocowe, edukacyjne i ekologiczne.

A chodzi przecież o to, że ekologia jest problemem społecznym i kulturowym – szczególnie w Polsce, gdzie kulturowe uwarunkowania dotyczące chociażby technologii budowania domów czy przekonań Polaków na temat energii odnawialnej i klasycznych surowców, takich jak węgiel stały się przedmiotem rozgrywek politycznych. Ekologia wchodzi bowiem do polityki via kultura: to różnice kulturowe pomiędzy poszczególnymi grupami społecznymi miałyby być decydujące w podejmowaniu decyzji ekologicznych w poszczególnych środowiskach. „Rowerzyści”, „wegetarianie”, „obrońcy drzew”, „rolnicy”, „górnicy” i „kierowcy” są w dzisiejszym dyskursie politycznym prezentowani jako wrogie plemiona o różnicach kulturowych nie do pogodzenia.

   

Agendy

Jednym z międzynarodowych przykładów działań intersekcjonalnych, starających się łączyć perspektywę ekologii, zrównoważonego rozwoju i rozwiązywania problemów społecznych jest zawiązana w 2004 roku Globalna Agenda (The Global Agenda for Social Work and Social Development). Jest to porozumienie w działaniu pomiędzy trzema podmiotami: International Association of Schools of Social Work, International Council on Social Welfare i International Federation of Social Workers. Jej ideą jest testowanie i promowanie rozwiązań w zakresie:

  • równości społecznej i ekonomicznej;
  • godności i wartości człowieka;
  • zrównoważonego rozwoju środowiskowego;
  • wzmacniania relacji międzyludzkich[3].

Jak możemy zauważyć mamy w tym działaniu sprzężenie celów związanych z rozwojem ekologicznym z celami społecznymi i kulturowymi. Agenda ma również na celu wzmocnienie roli pracownic i pracowników socjalnych jako osób znajdujących się najbliżej społeczności potrzebujących socjalnego wsparcia. W Agendzie wychodzi się z założenia, że na pierwszym miejscu konieczne jest wsparcie ludzi, aby w dalszej kolejności wprowadzać działania z zakresu zrównoważonego rozwoju. Praca socjalna została tu sprzężona z pracą na rzecz sprawiedliwości społecznej, wychodząc między innymi z założenia, że większość praw człowieka tak naprawdę dotyczy mniejszości ludzi na ziemi oraz że większość problemów zdrowotnych i środowiskowych jest efektem nierówności społecznych i promujących niesprawiedliwość systemów ekonomicznych.

Oczywiście podobne myślenie odnajdziemy w Agendzie 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju. Wśród celów przyjętych w jej ramach znajdziemy cele związane ze zdrowiem, edukacją, bezpieczeństwem żywnościowym, ekonomią i równością społeczną.

   

Spojrzeć inaczej

Jak na podstawie tych ogólnych wytycznych podchodzić do tworzenia programów edukacyjnych z zakresu ekologii? Po pierwsze, stwórzmy zespół. Po drugie, zróbmy to, od czego wypada zacząć w każdej dobrej edukacji kulturowej: od (formalnej lub mniej formalnej) diagnozy społeczności w naszym najbliższym otoczeniu. Planując diagnozę zadajmy sobie następujące pytania:

  1. Zobaczmy i opiszmy relację pomiędzy trudnościami, jakie przeżywa dana społeczność a jej otoczeniem fizycznym [4].
  2. Spróbujmy zobaczyć relację pomiędzy pracą socjalną i pomocą społeczną a wspieraniem rozwiązań ekologicznych i środowiskowych[5].
  3. Zastanówmy się, czy w danej społeczności nie jest możliwe i potrzebne wprowadzenie jakiejś formy sprawiedliwej ekonomii (ekonomia społeczna, sieci spożywcze, kooperatywy)[6].
  4. Zobaczmy relację pomiędzy problemami zdrowotnymi w społeczności, jej dochodami i jej otoczeniem środowiskowym[7].
  5. Zobaczmy i wskażmy relacje pomiędzy formami działalności lokalnej społeczności a jej wpływem na środowisko[8].
  6. Następnie zadajmy sobie wszystkie powyższe pytania w odniesieniu do nas samych jako instytucji kultury lub organizacji pozarządowej: dostrzeżmy nasz podmiot jako element społeczności. 

   

To proste zadanie wymaga przeramowania naszych dotychczasowych sposobów patrzenia na świat społeczny i nauczenia się wyświetlania połączeń, które do tej pory pozostawały dla nas być może niewidoczne. Wymaga także przeorientowania swojej roli: z "dawcy" oferty edukacyjnej na inicjatora procesów społecznych i budowniczego koalicji dla rozwiązywania problemów. Nie da się tej roli wypełniać w pojedynkę, konieczne jest wchodzenie w długotrwałe relacje z innymi podmiotami i tworzenie dobrego społecznego "klimatu" dla ochrony klimatu. 

***

dr hab. Marta Kosińska – kulturoznawczyni, pracuje w Instytucie Kulturoznawstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Współzałożycielka, działaczka i badaczka w Centrum Praktyk Edukacyjnych przy CK Zamek w Poznaniu. Animatorka środowiska edukacji kulturowej, doradczyni i konsultantka działań edukacyjnych, ewaluatorka projektów z zakresu edukacji kulturowej, badaczka i projektodawczyni badań z zakresu edukacji kulturowej. Ambasadorka EPALE.

     

Zobacz także:

Potrzebujemy działania. Ruchy społeczne w edukacji kulturowej

Co z tą edukacją kulturalną?

Wspólnota edukuje się sama: zasada subsydiarności w edukacji

Współpracujemy czy udajemy? Międzysektorowość w edukacji kulturowej

Co to znaczy być aktywnym obywatelem i jak się nim stać?

Jak rozwijać kreatywność obywateli w sprawach politycznych?

Edukacja kulturowa, szkoła a sprawa polska

Przeżyłam coś niezwykłego. O dreszczu emocji w edukacji

Wykład czy warsztat?

Edukacja włączająca w kryzysie, czy tak naprawdę jeszcze nigdy jej nie mieliśmy?

Ćwiczenia z kultury

Pacyfikacja przez cappuccino


[1] Tomasz Rakowski, „Humanistyka i dominacja: wprowadzenie”, w: Humanistyka i dominacja. Oddolne doświadczenia społeczne w perspektywie zewnętrznych rozpoznań, red. Tomasz Rakowski, Anna Malewsk-Szałygin, Colloquia Humaniorum, Warszawa 2011.

[2] M. Franquesa-Soler, L. Jorge-Sales, J.F. Aristizabal, P. Moreno-Casasola, J.C. Serio-Silva,  “Evidence-based conservation education in Mexican communities”, “Connecting arts and science”, 15(2) 2020.

[3] Rory Truell, David N. Jones, The Global Agenda for Social Work and Social Development: Extending the Influence of Social Work, https://www.ifsw.org/wp-content/uploads/ifsw-cdn/assets/ifsw_24848-10.pdf, dostęp: 27.02.2020.

[4] Zob. Letnie F. Rock, “Communities, Social Sustainability, and Social Work Practice in the Face of Disaster” w: Social work promoting community and environmental sustainability : a workbook for global social workers and educators, red. Michaela Rinkel, Meredith Powers, Switzerland: International Federation of Social Work (IFSW) 2017, https://libres.uncg.edu/ir/uncg/f/M_Powers_Social_2017.pdf

[5] Zob. Abigail Borst, Lisa Reyes Mason, and Mary Katherine Shires, “Youth and the Green Economy”, w: Social work promoting community and environmental sustainability : a workbook for global social workers and educators, red. Michaela Rinkel, Meredith Powers, Switzerland: International Federation of Social Work (IFSW) 2017, https://libres.uncg.edu/ir/uncg/f/M_Powers_Social_2017.pdf

[6] Zob. Luis Arevalo, “Agitating Through an Alternate Economy: Social Work, Sustainability, and the Circular Economy”, w: Social work promoting community and environmental sustainability : a workbook for global social workers and educators, red. Michaela Rinkel, Meredith Powers, Switzerland: International Federation of Social Work (IFSW) 2017, https://libres.uncg.edu/ir/uncg/f/M_Powers_Social_2017.pdf

[7] Finaflor F. Taylan, “Sustainability in Social Work: Exploring the ‘Integrative Well-being Model’”, w: Social work promoting community and environmental sustainability : a workbook for global social workers and educators, red. Michaela Rinkel, Meredith Powers, Switzerland: International Federation of Social Work (IFSW) 2017, https://libres.uncg.edu/ir/uncg/f/M_Powers_Social_2017.pdf

[8] Sylvia Ramsay, Jennifer Boddy, “Greening Social Work Through an Experiential Learning Framework”, w: Social work promoting community and environmental sustainability : a workbook for global social workers and educators, red. Michaela Rinkel, Meredith Powers, Switzerland: International Federation of Social Work (IFSW) 2017, https://libres.uncg.edu/ir/uncg/f/M_Powers_Social_2017.pdf

Interesujesz się edukacją kulturową? Szukasz inspiracji, sprawdzonych metod i niestandardowych form?

Tutaj zebraliśmy dla Ciebie wszystkie artykuły na ten temat dostępne na polskim EPALE! 

Likeme (2)

Komentarz

Edukacja ekologiczna w szkołach, ngo czy też instytucjach mogłaby być wdrażana od małych, sukcesywnych kroków, od budowania wśród naszych odbiorców pewnych nawyków. W mojej pracy społecznej zauważam, że bardzo ważne dla odbiorców moich działań jest dawanie poprzez swoje zachowania przykładów, które pozytywnie działają na środowisko (np. zaopatrzenie kobiet z  lokalnych ngo w płócienne torby zakupowe, warsztaty na temat wykorzystania wody czy też spotkanie dotyczące odnawialnych źródeł energii, a także zachęcanie do korzystanie z transportu publicznego lub roweru). Często też zwracam uwagę na segregację odpadów czy też recykling z tym związany. Wychodząc z założenia "zmianę zacznij od siebie" zawsze radują mnie sygnały, że dzięki zwróceniu uwagi na temat związany z ekologią, ktoś podjął pierwsze kroki, by zmienić coś w swoich dotychczasowych zachowaniach związanych z ekologią.
Likeme (0)

Wydawałoby się, że proste zasady, które wymieniasz, powinny być w prosty i łatwy sposób wdrożone. Niemniej wspomniany brak integracji międzysektorowej, pięta achillesowa procesów planowania i zarządzania, stanowi chyba barierę nie do pokonania. Obawiam się, że edukacja ekologiczna jako katalizator refleksji nad relacjami społeczności - środowiska naturalne będzie wymagała fundamentalnej zmiany metod pracy i to bez gwarancji powodzenia.
Likeme (0)

Users have already commented on this article

Chcesz zamieścić komentarz? Zaloguj się lub Zarejestruj się.