Tutoring na Politechnice Wrocławskiej, czyli dobre praktyki wdrożenia edukacji spersonalizowanej



ok. 7 minut czytania - polub, linkuj, komentuj!
Ten artykuł ma wersję audio: https://youtu.be/t70UjQhEdlI
Wiele uczelni w Polsce szkoli swoich dydaktyków na tutorów. Choć wszystkie funkcjonują w oparciu o zbliżone warunki organizacyjne i prawne, tylko w części z nich tutoring wdrażany jest systemowo i z sukcesem. Politechnika Wrocławska ma za sobą pilotażowy rok wdrożenia tej metody edukacji spersonalizowanej. Po tym czasie można już podsumować doświadczenia i wyciągnąć wnioski: co należy zmienić i dopracować, a jakie dobre praktyki warto kontynuować.
Miałam ogromną przyjemność prowadzić szkolenia dla przyszłych tutorów[1] w 2019 roku. Z dumą obserwuję konsekwencję i energię z jaką pracują uczestnicy tych szkoleń, teraz już certyfikowani tutorzy.
Dlaczego edukacja spersonalizowana?
Profesor Marek Kaczmarzyk, neurobiolog i neurodydaktyk, w jednym z wykładów, którego miałam przyjemność wysłuchać[2], dowodzi że przekazywanie informacji jest tym, co przystosowawczo jest dla ludzi najważniejsze (nie mamy przecież kłów, czy pazurów jak inne gatunki). Edukacja towarzyszyła człowiekowi od zarania dziejów, a jakość transferu wiedzy była zawsze gwarancją przetrwania ludzi. Proces edukacji nie jest więc niczym nowym.
Świat się zmienia i miewamy pokusy, żeby edukację wymyślać od nowa. Biologia naszego gatunku pokazuje jednak, że edukację należy sobie przypomnieć. Kiedyś, naturalnie, wiedzę przekazywał młodym pokoleniom mistrz. Jedyne co się zmieniło, w obliczu skomplikowania naszej rzeczywistości, to zapotrzebowanie na cały „sztab” mistrzów – ekspertów w różnych dziedzinach.
Czym cechuje się mistrz?
Wychodząc od perspektywy neurobiologicznej: ¾ kory mózgowej służy analizie informacji o drugim człowieku. Odziedziczyliśmy więc w procesie ewolucji mózgi, które interesują się przede wszystkim ludźmi. Świat postrzegamy przez pryzmat drugiego człowieka. Empatia, inteligencja emocjonalna, relacja – są podstawą naszego przetrwania.
Jeśli wydaje się nam, nauczycielom, wykładowcom, że naszym zadaniem jest zainteresowanie tym, co wykładamy – to neurodydaktyka odpowiada: to nie jest możliwe. Możemy tylko zainteresować uczniów, studentów sposobem w jaki my interesujemy się światem, naszą dziedziną. I to właśnie jest zadanie dla tutora.
Zdjęcie – źródło : https://pwr.edu.pl/uczelnia/aktualnosci/studencie--skorzystaj-ze-wsparcia-tutora-zobacz--jak-moze-ci-pomoc-11763.html
Na zdjęciu: Grupa uczestników Szkoły Tutorów Akademickich z Politechniki Wrocławskiej (1. od prawej – Barbara Habrych, 7. od prawej – Anna Stanclik)
Czym jest tutoring na Politechnice Wrocławskiej?
Amar Kuman z Harvard Business School powiedział kilka lat temu:
Będąc świetnym programistą, dostaniesz pracę dziś. Ale żeby utrzymać ją do roku 2030, potrzeba więcej, i to miękkich umiejętności.
Idąc za tropem tej myśli, jak i kierując się zasadą, która mówi, że
proces tutorski nie posiada stałego formatu, ponieważ pozwala tutorowi i podopiecznemu zmieniać jego charakter w celu uzyskania optymalnego efektu[3],
Politechnika proponuje dwie odmiany tutoringu, które mogą się przenikać:
-
akademicki – nastawiony na poszerzenie wiedzy w obszarze interesującym studenta
-
rozwojowy – skupiających się wokół rozwoju kierunku kariery zawodowej, z elementami rozwoju kompetencji społecznych: przedsiębiorczość, przywództwo, zarządzanie projektami, zarządzanie zespołem.
Dzięki takiemu podejściu tutoring na Politechnice Wrocławskiej jest metodą, która skutecznie zwiększa umiejętności życiowe i zawodowe podopiecznych. Wzmacnia także zdolności do uczenia się i budowania zaangażowania.
Tutoring kierowany jest do dwóch grup odbiorców:
-
Tutoring semestralny – adresowany jest do wszystkich studentów, którzy chcą doświadczyć edukacji spersonalizowanej.
-
Tutoring dla wybitnie uzdolnionych – projekt długoterminowy, trwający 5 semestrów, kierowany głównie do studentów, którzy myślą o karierze naukowej.
Kim są tutorzy?
Tutorzy zostali przygotowani do swojej roli poprzez szkolenia (Szkoła Tutorów Akademickich) jak i wyjazdy na uczelnie partnerskie (m.in. Uniwersytet w Groningen i w Gandawie w Holandii, Uniwersytet Aarhus w Danii czy University College London w Wielkiej Brytanii). Uczyli się nowoczesnych metod kształcenia i poznali narzędzia wykorzystywane w tutoringu.
Dzięki takiemu przygotowaniu posiadają kompetencje do słuchania i udzielania informacji zwrotnej, motywowania studentów do samodzielnych działań, zdobywania wiedzy, rozbudzania zainteresowań problemami współczesnego świata, które znajdują odzwierciedlenie w badaniach z różnych dziedzin nauki.
Jak rok akademicki 2020/21 wygląda w liczbach?
W minionym roku akademickim 53 tutorów przeprowadziło 2 310 godzin spotkań z 113 podopiecznymi. Średnio więc każdy tutee skorzystał z ok. 20 godzin tutoriali.
W trakcie spotkań realizowano ciekawe projekty badawcze, tutorzy dopingowali do rozwoju i poszukiwania swojej własnej drogi na Uczelni.
Jakie dobre praktyki wdrożono?
Przyjęto kilka ważnych zasad i praktyk:
-
Kontrakt tutorski – tutee i tutor na początku współpracy ustalają między sobą jej zasady – mogą je spisać, albo może być to umowa ustna.
-
Zasada dobrowolności – obie strony dobrowolnie przystępują do programu tutoringowego, a student samodzielnie wybiera swojego tutora. Jeśli student albo tutor dojdą do wniosku, że ta współpraca nie jest satysfakcjonująca, każdy z nich może się wycofać. Student może wówczas wybrać innego tutora. W czasie trwania projektu może zmienić tutora nawet dwukrotnie, jeśli będzie taka potrzeba.
-
Opracowano Kodeks pracy tutora, który określa zasady, jakich nauczyciel akademicki nie powinien łamać, m.in.: zasada integralności rozwoju studenta, która mówi, że ważne są zarówno jego postępy naukowe, jak i rozwój osobowości. Jest także zapis o tym, że nie można wykorzystywać studentów do własnych celów np. zlecając im prace, które nie służą ich rozwojowi.
-
Tutor pracuje z co najmniej dwoma podopiecznymi, ale nie więcej niż z czworgiem. Jeśli zgłosi się więcej chętnych do pracy z danym tutorem, wówczas może on poprosić zainteresowanych o przygotowanie eseju, prezentacji czy wideo, w których opowiedzą o sobie i swoich zainteresowaniach oraz uzasadnią, dlaczego chcą pracować akurat z tym tutorem.
-
Na uwagę zasługuje także bardzo dobrze przygotowana strona marketingowa projektu. Zrobiono wiele, aby studenci dowiedzieli się o tutoringu i chcieli angażować się w ten proces.
-
Przygotowano stronę https://tutoring.pwr.edu.pl/ na której w lekkiej, ciekawej formie można zapoznać się z najważniejszymi informacjami. Funkcjonuje także bardzo przyjazna w użyciu wyszukiwarka tutorów. Każdy tutor przygotował swoją wizytówkę, w której przedstawia swoje pasje naukowe i pozanaukowe.
Strona zawiera także:
-
promocyjne nagrania wideo z elementami animacji i komiksów
-
przewodniki dla studentów: „Odkrywaj i rozwijaj swój potencjał pod okiem tutora!”, „O czym rozmawiać z tutorem?”
-
historie studentów , którzy doświadczyli tutoringu: https://tutoring.pwr.edu.pl/category/case-study/
Inne działania promocyjne i wspierające projekt to:
-
Publikacje na fanpage na Facebooku: https://www.facebook.com/TutoringPWr
-
Konkurs dla studentów, w którym wyłoniono nazwę dla projektu: „TuTech”
-
Teaching Cafe – pod tą nazwą organizowane są cykliczne spotkania tutorów, podczas których dzielą się wiedzą, doświadczeniem, dają sobie wzajemnie wsparcie.
Pandemia: czy relację można budować online?
Zaplanowano wiele działań, które złożyły się na sukces projektu. Jednak nie wszystko można zaplanować. Rok akademicki 2020/2021 był rokiem pilotażowym we wdrożeniu tutoringu na Politechnice. Był także niezwykłym rokiem dla całego świata. Po raz pierwszy uczelnie na masową skalę i w ogromnym pośpiechu, wdrożyły nauczanie online.
Tutoring to relacja, zaufanie.
Pytanie: „czy relację można budować online?” zadałam Annie Stanclik[4], Tutorce, Kierowniczce Zespołu ds. wdrożenia modelu tutoringu i Koordynatorce Prorektora ds. Kształcenia ds. Tutoringu na Politechnice Wrocławskiej.
Kiedy przystępowaliśmy do wdrożenia było w nas wiele obaw. Czy studenci będą chcieli wziąć udział w rekrutacji? Czy mimo pewnego rodzaju niedogodności jaką jest dla nich zdalne nauczanie (które wymaga od nich więcej samodzielności i zaangażowania), zdecydują się na udział w projekcie TuTech? Tutorzy czuli pewnego rodzaju dyskomfort z uwagi na brak możliwości bezpośredniego kontaktu ze studentem w procesie. Okazało się, że praca w przestrzeni wirtualnej nie wyklucza nawiązania szczerej, autentycznej relacji pomiędzy tutorem a tutee, opartej na wzajemnym zaufaniu i otwartości. Dla naszych Tutee te spotkania były ogromnym wsparciem. Często jak sami je nazywali „namiastką normalności” w nowej rzeczywistości, w jakiej się znaleźli. A że sytuacja była trudna zarówno dla nich jak i dla nas, łatwiej nam było współpracować z uwagi na wzajemne zrozumienie. Tutees poza obszarem naukowym potrzebowali wsparcia w zakresie doskonalenia kompetencji takich jak: organizacja pracy własnej, autoprezentacja, zwiększenie pewności siebie, opanowanie stresu, asertywność, odkrywanie i rozwój własnego potencjału.
Okazało się, że tutoring wpisał się potrzeby studentów wywołane trudnym doświadczeniem izolacji społecznej. Oprócz rozwoju kompetencji akademickich i osobistych, tutorzy wspierali dobrostan studenta. Chodzi przede wszystkim o dobrostan psychiczny, oparty na sensowności uczenia się, rozwoju, działaniu na rzecz innych osób lub idei. Podstawowe sposoby zapewniania dobrej relacji i dobrostanu, to: życzliwość, zainteresowanie, budowanie wzajemnego zaufania, wyrażanie pozytywnych emocji, humor.
Co dalej? Jak będzie rozwijany projekt TuTech?
Będziemy pracować nad dalszym budowaniem społeczności skupiającej zwolenników tutoringu, zarówno wśród nauczycieli akademickich, jak i władz Uczelni oraz studentów.
Będziemy także starali się wypracować rozwiązania administracyjno-formalne na poziomie Uczelni, które ułatwią nam kwestie rozliczenia i dokumentacji procesów tutorskich.
Planujemy też poszerzyć współpracę z pracownikami Biura Karier, którzy mają zasoby, narzędzia i kompetencje w zakresie doradztwa zawodowego, co może być ważnym elementem wsparcia tutoringu rozwojowego.
W duchu maksymy: „najważniejszym narzędziem w tutoringu jest sam tutor”, chcemy również zadbać o dalszy rozwój tutorów zapraszając ich na szkolenia akredytacyjne dla praktyków tutoringu.
Barbara Habrych – pedagożka, ekspertka HR, trenerka biznesu i edukacji. Specjalizuje się w tematyce rekrutacji i rynku pracy, procesów HR, uczenia się dorosłych, tutoringu i rozwijania kompetencji przyszłości. Ambasadorka EPALE.
Interesujesz się programami rozwojowymi pracowników, doskonaleniem kadry i doradztwem zawodowym? Szukasz inspiracji, sprawdzonych metod prowadzenia szkoleń i niestandardowych form? Tutaj zebraliśmy dla Ciebie wszystkie artykuły na ten temat dostępne na polskim EPALE! |
---|
Zobacz także:
Jak zadbać o kreatywność pracowników?
Praca zdalna, praca hybrydowa: czego nauczył nas rok 2020?
Odwaga lidera, odwaga edukatora
Rozwój, relacja, mistrz - najważniejsze doświadczenia edukacyjne studentów
Teoria inteligencji wielorakich, a praktyka uczenia się
Źródła:
[1] O doświadczeniach edukacyjnych i potrzebach studentów Politechniki Wrocławskiej w zakresie edukacji spersonalizowanej pisałam także w artykule: https://epale.ec.europa.eu/en/node/162959
[2] Wykład odbył się w ramach VI Ogólnopolskiego Kongresu Tutoringu w 2019 r. we Wrocławiu: https://www.kongrestutoringu.pl/
[3] Tutoring oksfordzki: Dziękuję, nauczył mnie Pan myśleć, 2008, red. David Palfreyman
[4] Z sylwetką edukacyjną Anny Stanclik można będzie wkrótce zapoznać się w sekcji „Historie Epale”
Komentarz
Kompleksowe wsparcie
Gratuluję efektywnego działania edukacyjnego i jego rezultatów. Tylko systemowe i kompleksowe podejście może dać właściwy efekt. Co mnie najbardziej przekonało w opisanym przykładzie ? To, że wsparcie nie stanowi tylko jednorazowego projektu, ale już teraz planowana jest kontynuacja. Pozostaje tylko wierzyć, że ambitne plany uda się zrealizować w niedalekiej przyszłości
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Dziękuję :) Tak, powołany…
Dziękuję :)
Tak, powołany zespół projektowy robi wszystko, aby tutoring stał się stałym elementem wsparcia studentów :)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Bardzo inspirujący przykład …
Bardzo inspirujący przykład :) Bardzo cieszą mnie takie inicjatywy. Przez wiele lat wsparcie doradcze dla studentów koncentrowało się na przygotowaniu studenta do wejścia na rynek pracy. I najwięcej w tym obszarze robiły Akademickie Biura Karier. Teraz mam wrażenie, że bardziej docenia się czas studiów jako czas wszechstronnego rozwoju, a nie tylko przygotowania do ról zawodowych. Coraz więcej dzieje się na wydziałach, które mają możliwość personalizacji ofert. I coraz wyraźniej doradztwo akademickie odróżnia się od doradztwa karierowego.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Ja tez jestem Waszą Tutorką :)
Już dobrych kilka lat temu ukończyłam kurs na tutora akademickiego i właściwie ciągłe wykorzystuję umiejętności tam zdobyte w pracy ze studentem. Co ciekawe nie zawsze robię to tylko podczas tutoringu. Umiejętne zadawanie pytań, odkrywanie swoich zasobów, czy zadawanie "wydobywczych" esejów, to coś, co można wykorzystać także poza procesem. Nie zawsze udawało mi się wygospodarować odpowiednie zasoby na prowadzenie tutoringu, ale o dziwo, właśnie w czasie pandemii miałam dwóch studentów, którzy robili niesamowite postępy. Wydaje mi się więc, że jeśli zbudujemy odpowiednią relację, ale też do procesu zaangażuje się student rzeczywiście zmotywowany do tej trochę, nadal niestandardowej metody pracy, to można osiągnąć prawdziwe sukcesy!