European Commission logo
Zaloguj Utwórz konto
Można wpisać wiele słów, odzielając je przecinkami.

EPALE - Elektroniczna platforma na rzecz uczenia się dorosłych w Europie

Blog

Skąd się bierze niemoc?

Odkrycie Martina Seligmana.

ok. 6 minut czytania - polub, linkuj, komentuj!


W latach 60. XX wieku amerykański psycholog Martin Seligman z zespołem prowadzili badania nad warunkowaniem strachu i uczeniem się. Podczas eksperymentów, które prowadzili, przypadkowo odkryli niezwykle ciekawe i zaskakujące zjawisko niemocy będącej konsekwencją doświadczenia sytuacji utraty kontroli, nazwane później wyuczoną bezradnością.

Konsekwencje utraty kontroli

Pierwotne eksperymenty Seligmana prowadzone były na psach. Pokazały one, jak poważne mogą być konsekwencje utraty kontroli i wpływu na sytuację. Zwierzęta, które miały za sobą doświadczenie doznania szoku elektrycznego, którego nie mogły w żaden sposób uniknąć ani na niego wpłynąć, zachowywały się odmiennie od tych, które takiego doświadczenia nie miały. W sytuacji, kiedy istniała możliwość ucieczki z podłączonej do prądu klatki, psy te początkowo skakały i walczyły, ale po krótkim czasie ich zachowanie radykalnie się zmieniało: „przestawały skakać i biegać, kładły się na podłączonej do prądu podłodze i skowyczały. W kolejnych próbach przyjmowały swój los z coraz większą biernością”.

Psy, które doświadczały wstrząsu elektrycznego i mogły wpłynąć na swoją sytuację np. poprzez skrócenie czasu trwania wstrząsu w kolejnych próbach, szybko uczyły się innego sposobu radzenia sobie, który polegał na przeskoczeniu bariery oddzielającej część klatki podłączonej do prądu i część bezpieczną. Zwierzęta, które wcześniej nie mogły w żaden sposób kontrolować traumatycznej sytuacji, w większości wypadków nie były w stanie nauczyć się nowej umiejętności przeskakiwania bariery. Niemożność uczenia się była konsekwencją wcześniejszego doświadczenia braku możliwości kontrolowania wstrząsu.

Zjawisko wyuczonej bezradności zaobserwowano również u kotów, szczurów, ryb oraz ludzi. W latach siedemdziesiątych XX wieku Donald Hiroto przeprowadził serię eksperymentów mających na celu zbadanie wyuczonej bezradności u ludzi. Podzielił on osoby badane na trzy grupy. Pierwsza  grupa osób umieszczona została w pokoju, w którym rozlegał się głośny, nieprzyjemny dźwięk, który osoby te mogły wyłączyć naciskając guzik. Druga grupa umieszczona została w pokoju, w którym rozlegał się głośny, nieprzyjemny dźwięk, ale nie miała możliwości wyłączenia go. Trzecej  grupie nie prezentowano dźwięku.

Kiedy osoby te przeniesiono następnie do pomieszczenia z głośnym, nieprzyjemnym dźwiękiem, który mogły wyłączyć poprzez przesunięcie ręki z jednej strony pulpitu na drugą, okazało się, że osoby, które uprzednio miały wpływ na długość dźwięku oraz te, którym go nie prezentowano, szybko uczyły się jak wyłączyć dźwięk. Natomiast większość osób z grupy drugiej, które wcześniej nie mogły wpłynąć na wyłączenie dźwięku, nie potrafiła się tego nauczyć, biernie godząc się na słuchanie nieprzyjemnego sygnału.

Adorable-animal-breed-374906

Jaki to ma związek z doradztwem zawodowym?

Stopień wpływu doświadczenia utraty kontroli na późniejsze zachowania pokazany w badaniach nad wyuczoną bezradnością jest zadziwiający i trochę „nie do wiary”. Niemniej tak właśnie to zjawisko przebiega, a świadomość tego ma szczególne znaczenie dla wszystkich, którzy udzielają wsparcia osobom znajdującym się w trudnej sytuacji i poszukującym pomocy. Również dla doradców zawodowych, których klienci często doświadczyli lub właśnie doświadczają sytuacji utraty wpływu na bieg zdarzeń. Warto zdawać sobie sprawę (i z pewnością wielu doradców taką świadomość posiada), że sytuacje takie mogą spowodować zmianę w zachowaniu zwaną syndromem wyuczonej bezradności, który objawia się w sferze motywacji: apatią i spadkiem skłonności do podejmowania działania, w sferze emocjonalnej: obniżeniem nastroju a w sferze poznawczej: obniżeniem zdolności do samodzielnego radzenia sobie z problemami.

W 2004 roku na zlecenie Ministerstwa Gospodarki i Pracy przeprowadzono badanie ankietowe, w którym zapytano doradców zawodowych m.in. o to kim jest dla nich tak zwany „trudny klient”. Innymi słowy, jakie sytuacje w codziennej pracy z klientami są dla nich szczególnie trudne. Wskazane przez doradców zachowania klientów, które są dla nich wyzwaniem to: opór wobec zmiany, agresja i negatywne nastawienie do doradcy, niska motywacja do podjęcia pracy, brak umiejętności wyrażenia swoich potrzeb, niska samoocena, bezradność.

Można przypuszczać, że doradcy mierzą się w swojej pracy często z zachowaniami swoich klientów, które są wynikiem utraty przez nich kontroli nad własnym życiem czy sytuacją. Wydaje się, że ogarniające klientów poczucie niemocy staje się też trochę udziałem samych doradców, którzy sygnalizują swoją bezradność w relacji z nimi.

Czy można coś na to poradzić?

Dobra wiadomość jest taka, że dla wyuczonej bezradności nie tyle ważne jest faktyczne sprawowanie kontroli nad sytuacją, ile przekonanie o jej posiadaniu lub nieposiadaniu. Bardziej istotny jest sposób myślenia danej osoby niż stan rzeczywisty. Z tego powodu możliwa jest praca nad radzeniem sobie z niemocą. W niektórych przypadkach niezbędna jest pomoc specjalistyczna, niemniej doradcy zawodowi również mogą wspomagać klientów w ich drodze do odzyskiwania własnej autonomii i niezależności właśnie poprzez jej wspieranie. Głównym celem takiej pracy jest stopniowe odzyskiwanie przez klienta wiary w skuteczność swoich działań. A więc to, co mogą robić doradcy zawodowi (ale również sami klienci, którzy czują dyskomfort z powodu poczucia utraty kontroli), to stwarzać okazje do wyrażania potrzeb, podejmowania decyzji i kontrolowania różnych sytuacji. Mogą to być nawet małe decyzje dotyczące spotkania, procesu doradczego czy też życia osobistego np. wybór daty, godziny spotkania, tematu, fotela, umeblowania swojego domu zgodnie z własnym upodobaniem, ułożenia rzeczy wg własnego uznania, wybór czy pójść do kina czy do teatru (a może nigdzie).

Badania psychologiczne udowadniają, że negatywne konsekwencje bycia w stresującej sytuacji mogą zostać zredukowane, kiedy ludzie wierzą, że mogą kontrolować stresujące wydarzenie. Przykładowo ludzie w zatłoczonej windzie spostrzegają ją jako mniej zatłoczoną i czują mniejszy niepokój, kiedy stoją obok panelu kontrolnego. Mają wtedy poczucie większego wpływu na sytuację.

Ciekawe efekty wpływu możliwości podejmowania decyzji i kontrolowania sytuacji pokazały badania, które prowadzone były w domu opieki przez Langer i Rodin w 1976 roku. Okazało się, że osoby, którym podkreślono, że mogą zdecydować o tym, jak umeblować swój pokój; czy chcą mieć roślinę w pokoju czy nie, a jeśli chcą, to którą wybierają; jak spędzają swój wolny czas; czy odwiedzają swoich przyjaciół, czy też nie; czy chcą oglądać film, który jest wyświetlany w czwartki i piątki, a jeśli tak, to, który dzień wybierają; czuły się szczęśliwsze, angażowały się w znacznie więcej różnorodnych aktywności i utrzymywały więcej kontaktów z innymi niż osoby, którym nie podkreślono możliwości wyboru i wzięcia osobistej odpowiedzialności.

Możliwość wyboru czyni nas szczęśliwszymi osobami, daje nam osobistą siłę i poczucie kompetencji, mobilizuje do działania i aktywności, zwiększa nasze zdolności do radzenia sobie ze stresem i trudnościami. Co więcej, wpływa pozytywnie również na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne.  Zachęcam więc wszystkich do świadomego wybierania, a doradców zawodowych do częstszego przekazywania odpowiedzialności za proces zmiany swoim klientom. Jestem przekonana, że „możliwość wyboru” jako rodzaj interwencji może stać się odpowiedzią na sygnalizowane trudne sytuacje.


Barbara Szymańska – psycholog, doradca zawodowy, konsultant. Od 2004 roku związana z obszarem doradztwa zawodowego i rynku pracy. Realizatorka projektów badawczych, edukacyjnych, rozwojowych. Autorka publikacji z obszaru doradztwa, rynku pracy i psychologii. Ambasadorka EPALE.


Interesujesz się podnoszeniem kwalifikacji zawodowych i doradztwem zawodowym dla dorosłych? Szukasz inspiracji, sprawdzonych metod i niestandardowych form?

Tutaj zebraliśmy dla Ciebie wszystkie artykuły na ten temat dostępne na polskim EPALE!


Zobacz także:

Assessment/Development Center w rękach doradców zawodowych

Wspomnienia z dzieciństwa. Czy skrywają tajemnice sensu życia?

A gdyby tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady?

Przychodzi dorosła osoba do doradcy zawodowego

Life designing

Relacja, doświadczenie sukcesu, zainteresowanie, czyli 3 istotne narzędzia pracy w doradztwie zawodowym


Źródła:

Franken R.E., Psychologia motywacji, GWP, Gdańsk 2006.

Kalbarczyk A., Metody efektywnej pomocy psychologicznej w pracy doradcy zawodowego z osobą bezrobotną. Zeszyt informacyjno-metodyczny doradcy zawodowego Nr 51, Ministerstwo Pracy I Polityki Społecznej Departament Rynku Pracy, Warszawa 2011.

Langer E. J., Rodin J. (1976). The effects of choice and enhanced personal responsibility for the aged: A field experiment in an institutional setting. Journal of Personality and Social Psychology, 34, 191-198.

 
Likeme (0)

Komentarz

Bardzo ważny i trudny temat. Dziękuję Basiu za ten wpis! Cudownie by było, gdyby osoby z całej przestrzeni wsparcia społecznego czy doradztwa, pamiętały o podmiotowym traktowaniu drugiego człowieka. Gdyby potrafiły pomóc swym podopiecznym czy klientom, w odnalezieniu zagubionego przekonania o swej sprawczości czy poczuciu kontroli. Bezcenne. 
Likeme (0)

Dziękuję Ci Basiu za poruszenie tego tematu. Osobiście jestem zafascynowany właśnie tą dziedziną. Polecam także badania Rottera nad poczuciem umiejscowienia kontroli oraz badania Schwarzera nad poczuciem własnej skuteczności. Obydwa tematy są mocno związane z wyuczoną bezradnością. Aż mi się moja magisterka z psychologii przypomniała: "Poczucie własnej skuteczności i umiejscowienie kontroli a poziom wykonania zadania w sytuacji wyuczonej bezradności" :)
Likeme (0)

Users have already commented on this article

Chcesz zamieścić komentarz? Zaloguj się lub Zarejestruj się.