Przerwa, jako metoda efektywnej nauki

ok. 4 minuty czytania – polub, linkuj, komentuj!

- „Rano są wypoczęci, to możemy zrobić dwie godziny?”
- „Może skrócić przerwę obiadową?”
- „Po co robić tą przerwę, jak została już tylko godzina do końca?”
- „Starczy im 10 min na kawę?”
Takie pytania czasem słyszę, a czasem sama niestety wypowiadam w trakcie projektowania warsztatów. Równocześnie te rozważania powinny uruchomić czerwoną lampkę w głowie oraz silny sprzeciw. Dlaczego?
Bo ludzie potrzebują czasu na „przetrawienie” nowych informacji
Przerwy podczas szkolenia pozwalają nam na lepsze przetworzenie i konsolidację nowo nabytej wiedzy. W trakcie intensywnej sesji szkoleniowej mózg jest bombardowany nowymi informacjami, które muszą zostać zintegrowane z już istniejącymi schematami w naszej głowie. Badania przeprowadzone przez Jeffreya D. Zacksa i jego zespół wykazały, że przerywanie sesji nauki pozwala na tzw. „konsolidację pamięci”, czyli proces, w którym mózg przenosi informacje z pamięci krótkotrwałej do długotrwałej. W trakcie przerw nasz mózg reorganizuje informacje tak, aby mogły zostać lepiej wbudowane w naszą dotychczasową wiedzę, co ułatwia ich późniejsze przypomnienie sobie.
Bo zmęczenie blokuje przyswajanie
Długotrwała koncentracja na jednym zadaniu prowadzi do zmęczenia poznawczego, które obniża naszą zdolność przyswojenia kolejnych informacji niemal do zera. Mamy wiele przykładów eksperymentów porównujących zdolność koncentracji, przyswajania informacji, zapamiętywania czy wnioskowania w zależności od schematu pracy. Niemal wszystkie z nich pokazują, że schemat ok. 30 min pracy, na 5-10 min przerwy daje wyższą efektywność całkowitą niż najbardziej przez nas lubiane 90 min pracy na 10-15 min przerwy (por. n. Kałużny, 2014, Helton, 2005, Araki, 2006).
Bo odpamiętanie nie oznacza jeszcze możliwości zastosowania w praktyce
Warto pamiętać, że nauka to proces. Niekoniecznie liniowy, ale na pewno rozłożony w czasie. Samo zanotowanie lub zapamiętanie informacji, nie oznacza jeszcze, że uczestnik ma możliwość zastosowania nowej umiejętności w praktyce (por. genialny model Blooma). Celem wielu, jak nie większości naszych szkoleń jest ułatwienie uczestnikom zastosowania określonych czynności w praktyce. W konkretnym momencie, w konkretnej sytuacji, w określony sposób. Zwykle zadanie to jest niebanalne i wymaga chwili skupienia. Przerwa pozwalająca na swobodną refleksję, to właśnie ten moment. Ciekawym potwierdzeniem tego jest fakt, że wielokrotnie zdarzyło mi się, że bardzo trafne i konkretne pytania z zakresu właśnie zastosowania nowej wiedzy, pojawiają się po przerwie, a nie bezpośrednio w trakcie dyskusji, czy ćwiczenia.
Bo zaangażowanie i uwaga "falują"
Kevin Werbach, jeden z najbardziej znanych ekspertów grywalizacji, wielokrotnie podkreślał, że elementem budowania trwałego zaangażowania są fazy tzw. „hanging out”, czyli w pewnym uproszczeniu przyjemnego nic-nie-robienia wspólnie. Okresy dużej intensywności powinny przeplatać się z okresami „odpuszczenia”, które spełniają także inną ważną funkcje w procesie zaangażowania. Dają czas na doświadczenie stanu satysfakcji po podjętym wysiłku, które podnoszą naszą gotowość do podjęcia kolejnego zadania.
Bo kreatywność to ważny element nauki
Dan Ariely wykonał serię ciekawych eksperymentów, w których udowodnił, że krótkie przerwy, zwane czasem inkubacyjnymi, znacznie podnoszą poziom kreatywności generowanych rozwiązań, i to zarówno w obszarze płynności, elastyczności, jak i oryginalności podawanych rozwiązań.
Czy to oznacza, że powinniśmy robić przerwy kawowe co 15 minut?
Oczywiście, że nie. Analizując zarówno badania, jak i doświadczenia trenerskie moje rekomendacje to:
- Schemat 90 min pracy, 15 min przerwy to absolutna granica. Nigdy nie wydłużaj czasu ciągłej pracy ponad 90 min.
- Zadbaj o to, aby w trakcie przerwy uczestnik miał czas spokojnie wziąć napój, skorzystać z toalety i chwilę się ponudzić. Weź pod uwagę wielkość grupy i warunki lokalowe. 15 minut to najkrótsza możliwa przerwa.
- Stosuj przerwy i spowolnienia w trakcie modułów co około 30 min. To są momenty, w których, np. uczestnicy zbierają się w grupy, pobierają materiały do kolejnego zadania, organizują sobie przestrzeń do kolejnego ćwiczenia. Sam fakt, że każda osoba musi wstać i się przemieścić jest bardzo dobrą przerwą dla naszych procesów poznawczych.
- Zmieniaj intensywność: gry, wyzwania, których zadaniem jest podniesienie poziomu pobudzenia, przeplataj zadaniami refleksyjnymi lub typu papier/ołówek. Interakcje społeczne, zadania w grupie lub na forum, przeplataj tymi indywidualnymi.
- Protestuj przeciwko wykorzystywaniu przerw na nadrobienie maili lub telefonów. Zachęcaj do wyjścia poza salę, najlepiej na powietrze. Inicjuj rozmowy lekkie, niekoniecznie związane z tematyką szkolenia.
- Przerwy są także dla Ciebie. Unikaj wykorzystywania ich na reorganizację Sali, przygotowanie kolejnych materiałów. Lepiej przyjechać na salę 30 min wcześniej, rozłożyć materiały. W reorganizację sali (np. zmianę ustawienia stolików, zebranie materiałów po grze) zaangażuj grupę. Zajmie to mniej czasu, a wspólne działania porządkowe, to właśnie to „hanging-out”, o które postuluje Werbach.
Jaki jeszcze punkt warto dodać do tej listy?
Urszula Rudzka-Stankiewicz - pomagam ludziom w organizacjach zmieniać swoje zachowania. Łączę działania szkoleniowe z realnym wdrożeniem nowych umiejętności w codzienną praktykę. Jestem ekspertem ekonomii behawioralnej, praktykiem grywalizacji i facylitatorem. Projektuję scenariusze szkoleniowe z wykorzystaniem m.in. mikrolearningu i social-learningu. Ambasadorka EPALE.
Interesujesz się programami rozwojowymi dla pracowników i doskonaleniem kadry? Szukasz inspiracji, sprawdzonych metod prowadzenia szkoleń i niestandardowych form pracy? Tutaj zebraliśmy dla Ciebie wszystkie artykuły na ten temat dostępne na polskim EPALE! |
---|
Zobacz także:
Jak zmienić zamiar w działanie? Model CREATE
Kryzys zaangażowania w zespołach? Jest na to sposób! Cz.1
Kultura feedbacku - tak chcę, ale… nie daję
Komentarz
Ja bym z chęcią chciała…
Ja bym z chęcią chciała uzupełnić, choć nigdy tego nie robiłam. Dlatego Was pytam o info zwrotne. W szkołach wprowadzane są tzw. muzyczne przerwy. Z radiowęzła lub z przenośnego głośnika puszczane są różne kawałki - relaksujące lub wprost przeciwnie. Albo tematyczne! :) Co sądzicie o przeniesieniu tego na salę szkoleniową? To tak w kontekście przerw:)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Badania pokazują, że…
Badania pokazują, że słuchanie muzyki może, ale nie musi pomagać w nauce. Różnie z tym bywa. I nie ma jednoznacznie lepszego gatunku, który miałby pomagać. Dla niektórych to będzie muzyka relaksacyjna, dla innych agresywny rock.
Pytasz o muzykę w przerwie. Tutaj nie mam wiedzy, ale mam podejrzenie, że może być z tym podobnie. Ja bym na Twoim miejscu próbował, ale z uwagą odbierał wszelkie reakcje grupy. W przypadku niezadowolenia, zmieniłbym repertuar, ściszył lub w ogóle wyłączył.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Przerwy to bardzo ważny…
Przerwy to bardzo ważny element podczas spotkań edukacyjnych. W szkole, uczelni to czas na siku, kawę, papierosa i zmianę sali - niestety element niedoceniany w niektórych placówkach edukacyjnych. Na szkoleniach, warsztatach często ujmowany z kontrakcie, jest częścią tej nieformalnej części, buduje atmosferę, sprzyja integracji. Zgadzam się, że nie ma opcji - dojeżdżania do końca bo zostało mało czasu, to dojechanie może nas słono energetycznie kosztować. Tak samo jak jazda samochodem na dużym zmęczeniu, nie bójmy się postoju choćby było pół godziny do domu.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Super, że o tym napisałaś…
Super, że o tym napisałaś. Dodałabym jeszcze, że przerwa też może być męcząca i warto brać to pod uwagę. Są osoby, dla których small talki, mielący ekspres, głośny korytarz, rozmowy w kolejce do WC wcale nie są większym odpoczynkiem niż słuchanie wspaniałego wykładu.
Zastanawiam się jak sobie radzisz z uczestnikami, którzy w przerwach pracują? Moje doświadczenie jest takie, że naprawdę większość to robi. Są dorośli, wyrwali sobie czas na szkolenie więc wstrzymuję się z dobrymi radami o odpoczywania od maili w przerwie. Jak adresujesz ten temat?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Oj jak my nie doceniamy…
Oj jak my nie doceniamy przerw podczas nauki i pracy. Wielu z nas skupia się na maksymalnym wykorzystaniu czasu na aktywne działania, zapominając, że przerwy pełnią kluczową rolę w przetwarzaniu i konsolidacji nowej wiedzy i budzeniu kreatywności i kolejnych pokładów energii. Znam te momenty zmęczenia poznawczego, które niszczyło nawet najlepiej zaplanowane sesje szkoleniowe. Dlatego dzięki za ten artykuł: planując naukę, warto pamiętać o odpowiednio zaplanowanych przerwach – nie tylko jako chwili oddechu, ale jako integralnej części procesu edukacyjnego.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Moje propozycje uzupełnienia
Mógłbym dodać krótkie, ale intensywne wietrzenie sali. Najlepiej zrobić przeciąg - otworzyć okna i drzwi. Jest to zresztą dobra wymówka, by wyprosić uczestników zajęć z sali, dzięki czemu są zmuszeni do odrobiny ruchu. No i co do ruchu właśnie - czasem swoim studentom proponuję gimnastykę śródlekcyjną. Czyli 5 min. wykonujemy proste ćwiczenia fizyczne obok ławek (krążenia ramion, skłony itp.), po czym wracamy do zajęć.
Właściwe stosowanie przerw jest pewną sztuką. Bo po jej zakończeniu - zwłaszcza kiedy spełnia wszystkie opisane przez Ciebie warunki - nie jest łatwo wrócić na poprzednie tory. Niemniej temat jest ważny i wart doskonalenia.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Czas na przerwę
Dobrze, że powstał ten tekst, to dla mnie taka przypominajka. Im dłużej pracuję, tym bardziej doceniam przerwy. Szczególnie z perspektywy grupy. Jeszcze kilka lat temu, nie robiłabym przerwy godzinę przed końcem zajęć, a dziś ją robię, bez "żalu", tych kilkunastu minut. Nawet, gdy grupa oponuje i mówi, że to "tylko" godzina to wiem, że dla niektórych osób może to być "aż" godzina. W trakcie przerw zachęcam ludzi do otworzenia okien lub wyjścia na powietrze, do zrobienia kilku wdechów, do rozciągnięcia ciała...