Praca po znajomości? A dlaczego nie?



ok. 7 minut czytania - polub, linkuj, komentuj!
Prowadząc zajęcia doradcze dla młodszych i starszych dorosłych zadaję im trochę „podkręcone” pytanie: czy szukanie pracy po znajomości jest uczciwe? Okazuje się, że wiek nie różnicuje odpowiedzi. Zazwyczaj jest pół na pół. Mam wrażenie, że problem z wykorzystywaniem relacji społecznych w poszukiwaniu pracy wynika z pomieszania dwóch pojęć: znajomości i nepotyzmu.
Pytania o szukanie pracy po znajomości pojawiają się przy okazji omawiania tematu networkingu. Okazuje się, że temat ten nie tylko nie jest oczywisty, ale też wyzwala wiele - czasem trudnych i sprzecznych emocji. Dla wielu osób wykorzystywanie prywatnych relacji do poszukiwania pracy nadal wydaje się być nieuczciwe lub przynajmniej dyskusyjne pod względem etycznym.
A przecież relacje społeczne są postrzegane jako jeden z kluczowych zasobów karierowych. Powinny być świadomie budowane, rozwijane, a gdy zajdzie potrzeba także dobrze kończone. Rodzina, przyjaciele i znajomi stanowią nie tylko system wsparcia i pomocy w sytuacjach trudnych i kryzysowych, ale także są ważnym źródłem informacji. Szczególną rolę w tym zakresie odgrywają znajomi dalsi, peryferyjni. O ile najbliższe nam osoby mają wspólny z nami duży zbiór tych samych relacji społecznych, to znajomi peryferyjni znają tych, których my nie znamy i mają dostęp do informacji, które trudno byłoby nam osobiście pozyskać.
Druga grupa zasobów społecznych to nasze relacje zawodowe, profesjonalne. One także powinny być świadomie kształtowane. Warto zauważyć, że w pracy ujawniamy się jako osoby, którym można zaufać lub nie, z którymi chce się współpracować lub nie. Sytuacje zawodowe są przestrzenią, w której budujemy swoja pozycję jako eksperci i profesjonaliści.
Umiejętność budowania zasobów społecznych jest jedną z podstawowych kompetencji karierowych. Umiejętność ta często związana jest z zarządzaniem relacjami lub z szeroko rozumianym networkingiem. W doradztwie zawodowym lub szerzej karierowym, nie tylko dostrzega się rolę i znaczenie znajomości w realizacji projektów karierowych, ale także proponuje się zajęcia, warsztaty ukierunkowane na analizę i wzmacnianie zasobów społecznych. Nadal jednak powielane są opinie o wątpliwej etycznie strategii poszukiwania zatrudnienia poprzez wykorzystywanie osobistej sieci znajomości, relacji i zależności.
Zastanawiając się, jakie mogą być przyczyny tego, iż nadal wiele osób negatywnie postrzega wykorzystywanie znajomości w procesie poszukiwania pracy chcę zaproponować trzy hipotezy.

Photo by Omar Flores on Unsplash
1. Mylenie wykorzystywania znajomości z nepotyzmem
Mam wrażenie, że niekiedy te pojęcia traktowane są jako synonimy, albo przynajmniej granice między nimi są słabo dostrzegalne. Nepotyzm polega na wykorzystywaniu zajmowanego stanowiska w celu protegowania własnych krewnych. Zatrudnia się kogoś tylko dlatego, że jest członkiem rodziny, znajomym, kolegą bez względu na jego rzeczywiste kompetencje i z pominięciem procedur konkursowych. Szczególnie słabo wyglądają takie zachowania w instytucjach państwowych. Są to także różne formy faworyzowania i promowania pracowników na podstawie pozamerytorycznych kryteriów. Myślę, że panuje powszechna zgoda, że jest to zjawisko niepożądane i nieuczciwe. Natomiast dużym nieporozumieniem i dużą szkodą jest zestawianie nepotyzmu z szukaniem pracy po znajomości. Wykorzystywanie znajomości polega na informowaniu otoczenia, że mając konkretne kompetencje, kwalifikacje i doświadczenie poszukujemy pracy. Myślę, że wiele osób zgodzi się ze mną, że sensowniej jest zatrudnić osobę nam dobrze znaną i kompetentną niż tylko kompetentną.
Warto zauważyć, iż pracodawcy często wykorzystują tę strategię. Jeśli nie znają kandydata do pracy, to proszą go o przedstawienie referencji i rekomendacji lub podczas rekrutacji stosują system premiowania pracowników, którzy polecą kandydata, który następnie zostanie zatrudniony. Mam wrażenie, że nikt nie ma tu zastrzeżeń dotyczących uczciwości tego typu procedur...
2. Niski poziom kompetencji w zakresie networkingu (lub niedocenianie albo deprecjonowanie jego znaczenia)
Networking to nie (a przynajmniej nie tylko) wymienianie się wizytówkami podczas przerw kawowych na różnego rodzaju spotkaniach, seminariach czy konferencjach branżowych. Jest to raczej proces wymiany informacji, udzielania wzajemnego poparcia i możliwości. Co ważne – założeniem networkingu jest to, iż kontakty powinny być wzajemnie korzystne i oparte na zaufaniu i uczciwości. Budowanie relacji, także tych zawodowych, jest procesem długotrwałym. Wymaga on kompetencji związanych z zawieraniem znajomości, pielęgnowaniem ich i rozwijaniem oraz pozytywnym i kulturalnym kończeniem. W relacjach opartych na networkingu mamy prawo prosić o pomoc, wsparcie, rekomendacje. Networking jest obecnie jedną z podstawowych form poszukiwania nie tylko pracy, ale też pracowników. Wystarczy przeanalizować w tym zakresie rolę branżowych portali społecznościowych.
3. Niski poziom aktywności w zakresie budowania sieci wsparcia i autoreklamy
Być może jest to efekt domowego wychowania lub szkolenj socjalizacji. Mam jednak wrażenie, że wiele osób ma kłopot z pozytywnym mówieniem o sobie i aktywnym poszukiwaniem pomocy i wsparcia. Dla niektórych mówienie o swoich problemach, także tych dotyczących aktywności zawodowej, jest przejawem nieradzenia sobie, słabości lub porażki. Proaktywność w tym obszarze powinna polegać na wychodzeniu z pomysłami i potrzebami do środowiska, na promowaniu własnej osoby i budowaniu sieci wsparcia. Osoby proaktywne potrafią nie tylko przedstawiać swoje poglądy, ale również mają zdolność zarażania swoimi ideami innych ludzi. Coraz częściej mówi się o świadomym kształtowaniu własnej marki. Personal branding staje się elementem warsztatów i innych ofert doradczych. Budowanie własnej reputacji zawodowej jest ważnym elementem budowania „znajomości“. Jeśli dajemy się poznać z jak najlepszej strony, jeśli ujawniamy własne dokonania i sukcesy, jeśli informujemy innych o naszych zasobach kompetencyjnych, ścieżkach rozwoju i nowych doświadzczeniach, to inni mają szansę zobaczyć w nas profesjonalistę, z którym warto pozostawać w kontakcie. Realizując plany i aspiracje zawodowe trzeba pamiętać o widoczności i rozpoznawalności we własnym środowisku zawodowym i we własnej branży.
Szukanie pracy po znajomości jest – moim zdaniem - zachowaniem równie uczciwym, jak sensownym i racjonalnym. Zachęcam do poprzyglądania się własnym opiniom i przekonaniom w tym temacie. Z moich doradczych doświadczeń wynika, iż to właśnie przekonania hamują wiele osób przed ujawnieniem swoich potrzeb i poproszeniem o pomoc i wsparcie.
W pracy doradczej w tym obszarze warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze – konieczne jest wzmocnianie kompetencji związanych z szeroko rozumianym networkingiem. Po drugie warto upewnić się, jak osoby, z którymi pracujemy postrzegają różnicę między konstruktywnym i aktywnym wykorzystywaniem relacji społecznych a nepotyzmem.
dr hab. Małgorzata Rosalska – pedagog, doradca zawodowy, adiunkt w Zakładzie Kształcenia Ustawicznego i Doradztwa Zawodowego na Wydziale Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Specjalizuje się w problematyce z zakresu doradztwa edukacyjno-zawodowego, polityki rynku pracy, edukacji dorosłych i polityki oświatowej. Ambasadorka EPALE.
Interesujesz się podnoszeniem kwalifikacji zawodowych i doradztwem zawodowym dla dorosłych? Szukasz inspiracji, sprawdzonych metod i niestandardowych form? Tutaj zebraliśmy dla Ciebie wszystkie artykuły na ten temat dostępne na polskim EPALE! |
Zobacz także:
Czy można być nadmiernie wykształconym? Można.
Zajęcia wyrównawcze dla doradców zawodowych, na które sama chętnie bym się zapisała
Kim chcę być? Pytanie dla odważnych
Komentarz
Networking to bardzo ważna
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Zdecydowanie jest to zadanie
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Przypomniało mi to sytuacje,
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Myślę, że bardzo ważny jest
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Budowanie
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Smutne jest, że wiele osób