European Commission logo
Zaloguj Utwórz konto
Można wpisać wiele słów, odzielając je przecinkami.

EPALE - Elektroniczna platforma na rzecz uczenia się dorosłych w Europie

Blog

Chcesz mieć rację czy relację?

Wystarczy włączyć telewizor i wsłuchać się w pierwszą lepszą debatę na antenie. Najczęściej trudno cokolwiek zrozumieć, bo rozmówcy wchodzą sobie w zadanie, przekrzykują się i obrażają. Debata publiczna stała się synonimem areny, gdzie walkę na słowa toczą mniej lub bardziej wygadani gladiatorzy.

Wystarczy włączyć telewizor i wsłuchać się w pierwszą lepszą debatę na antenie. Najczęściej trudno cokolwiek zrozumieć, bo rozmówcy wchodzą sobie w zadanie, przekrzykują się i obrażają. Debata publiczna stała się synonimem areny, gdzie walkę na słowa toczą mniej lub bardziej wygadani gladiatorzy.

I taki właśnie model debatowania przenosi się na nasze lokalne poletka: publiczne dyskusje, spotkania, sesje rady gminnej, a nawet te domowe, „u cioci na imieninach”. Mur pomiędzy ludźmi, grupami, opiniami urasta do takich rozmiarów, że wydaje się nie do przebycia.  Strach przed agresją, wyśmianiem czy hejtem, tak powszechnym na forach internetowych, skutecznie zniechęca do angażowania się i wypowiadania, zwłaszcza na tematy dotyczące spraw publicznych.  

W kontrze do tych tendencji wyszli inicjatorzy i realizatorzy projektu „Rozmowy przy wspólnym stole” z Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego, która model dobrej rozmowy wypracowuje i testuje wspólnie z mieszkańcami w bibliotekach!  Właśnie toczą się pierwsze dobre rozmowy  na temat…świętowania stulecia niepodległości Polski i odpowiedzi na pytanie „czym jest dla mnie niepodległość”?

Rozmowy_zaj2

„Chcemy, żeby „Rozmowy przy wspólnym stole” stały się szansą na spotkanie osób z różnych środowisk i o różnych poglądach, mieszkających w jednej miejscowości”- mówią pomysłodawcy.  „Dlatego do bibliotecznej rzeczywistości chcemy zaprosić mieszkańców, by umożliwić im uczestnictwo w dobrej rozmowie i w ten sposób przeciwdziałać dalszym podziałom i napięciom. Wierzymy, że biblioteka – instytucja ciesząca się zaufaniem w lokalnym środowisku – jest dobrym miejscem do szczerej i autentycznej rozmowy o ważnych sprawach. Miejscem, w którym mieszkańcy mogą się wysłuchać i lepiej zrozumieć swoje potrzeby i oczekiwania”.

Spotkania w bibliotekach są moderowane, a rozmowa prowadzona jest na dwóch poziomach: pierwszy dotyczy treści spotkania, czyli niepodległości (na spotkaniach inicjujących cykl rozmów, potem tematy wynikają z potrzeb i zainteresowań mieszkańców), drugi - samej rozmowy właśnie, jej jakości - albowiem nie można uczyć się rozmawiania bez początkowej refleksji o tym, jak rozmawiać.

„Stawiamy na namysł i refleksje, przyglądanie się problemom z wielu różnych perspektyw, zamiast szybkiego głosowania nad rozwiązaniami czy przekonywanie się, w którym forsowana jest opinia tylko części osób. Zależy nam, by wysiłek włożony w mówienie, był proporcjonalny do wysiłku wkładanego w słuchanie. Dlatego w trakcie moderowania spotkania staramy się pilnować rozróżnienia na dialog (pogłębione rozumienie i słuchanie) i dyskusję (przekonywanie do swoich racji)”.

Wg: Petera M. Senge[1]:

Dyskusja to prezentacja różnych poglądów, wśród których szuka się najlepszego punktu widzenia dla oparcia na nim decyzji, jakie trzeba w tym momencie podjąć. Jej intencją jest właśnie podjęcie decyzji, uzgodnienie stanowisk, określenie priorytetów. Podczas dyskusji bada się siłę argumentów przemawiających za określonymi stanowiskami/rozwiązaniami. Celem jest wygrana, czyli akceptacja czyichś poglądów przez grupę, a wygranym osoba, która przekona pozostałych. Kiedy ją stosować? Gdy grupa ma osiągnąć zgodność i muszą być podjęte jakieś decyzje.

Dialog natomiast to swobodne, twórcze badanie złożonych problemów; wsłuchiwanie się w cudze racje; powstrzymywanie się od formułowania własnych ocen i przedstawiania swoich punktów widzenia. Jego intencją jest zgłębianie tematu, odkrywanie, wiedza. W dialogu rozpatruje się złożone problemy z różnych punktów widzenia, zgłębia to, co uważamy za oczywiste samo przez się. Ujawnia założenia, które stoją za stanowiskami. Celem dialogu (dla uczestnika) jest przekraczanie granic rozumienia indywidualnego, uczenie się od innych, odkrywanie niespójności we własnym myśleniu. Kiedy go stosować? Gdy grupa ma na celu głębsze zrozumienie złożonych problemów i  przygotowanie gruntu dla optymalnych decyzji.

Czasem nie jest łatwo. Aż kusi, aby przebić się ze swoim zdaniem, przekonać innych do swojej racji. No właśnie, tylko na czym nam bardziej zależy: aby mieć rację, czy na relacji? Podczas „Rozmów przy wspólnym stole” mieszkańcy najczęściej doświadczają tego drugiego. A Wam, na czym bardziej zależy?

[1] Wg: Peter M. Senge, Piąta Dyscyplina. Teoria i praktyka organizacji uczących się. Oficyna Ekonomiczna, Kraków 2002.

Monika Hausman-Pniewska – trenerka i animatorka, od wielu lat związana z sektorem pozarządowym i edukacją dorosłych, zwłaszcza tą pozaformalną i nieformalną, w działaniu. Jest członkinią zarządu Stowarzyszenia Trenerów Organizacji Pozarządowych STOP. Pracuje w Federacji Organizacji  Socjalnych Województwa Warmińsko-Mazurskiego FOSa w Olsztynie. Ambasadorka EPALE.

Zobacz także:

Animować z głową

Jak się nauczyć człowieka starszego? Zrozumienie przez docenienie.

Edukacja w konsultacjach

JOBfirma, jako edukacyjne narzędzie inkluzji społecznej

JAK UCZY SIĘ SPOŁECZNOŚĆ? OBSZARY REWITALIZOWANE

Interesujesz się edukacją kulturową? Szukasz inspiracji, sprawdzonych metod i niestandardowych form?

Tutaj zebraliśmy dla Ciebie wszystkie artykuły na ten temat dostępne na polskim EPALE! 

  

Likeme (1)