European Commission logo
Zaloguj Utwórz konto
Można wpisać wiele słów, odzielając je przecinkami.

EPALE - Elektroniczna platforma na rzecz uczenia się dorosłych w Europie

Blog

Studio za grosze - jak zaprojektować własne studio nie mając dużych pieniędzy

Domowe studio może być miejscem pracy dla nowoczesnego edukatora w takim samym stopniu, jak sala szkoleniowa. 

ok. 5 minut czytania - polub, linkuj, komentuj!


Przydaje się do tworzenia materiałów multimedialnych - nie tylko w formie nagrań wideo, ale także jako miejsce, z którego można przeprowadzić profesjonalnie wyglądające webinarium. Tyle tylko, że studio kojarzy się z czymś kosztownym i skomplikowanym, a niesłusznie. Powinniśmy je raczej traktować jako formę... gabinetu.

Najważniejsze jest miejsce

Wbrew pozorom, to nie wyposażenie tworzy studio (choć ma ogromne znaczenie), ale miejsce. I tutaj ponownie nawiązujemy do gabinetu. Dobre domowe studio powinno być miejscem, w którym będziesz mógł skupić się na swojej pracy. Nagrywając materiały edukacyjne czy biorąc udział w webinarium, nie potrzebujesz dodatkowych dystraktorów, bo zapewne i tak będziesz wystarczająco narażony na stresy.

Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby studio zorganizować w miejscu pracy. Można do tego celu wyznaczyć przestrzeń, z której skorzysta więcej osób, a co za tym idzie - koszty użytkowania będą niższe.

Wbrew opiniom niektórych, niewielkie studio nie wymaga wyjątkowo wydajnego przyłącza prądowego. Współczesne oświetlenie, szczególnie oparte o modne obecnie diody LED, generuje pobór prądu na poziomie mniejszym, niż przeciętny czajnik elektryczny. Dodając do tego dodatkowe elementy, jak laptop czy kamera, nie powinniśmy przekroczyć 1000 W. Rachunki za prąd nie będą więc astronomiczne, ale w domowym budżecie mogą być odczuwalne.

Studio musi brzmieć

Istotne są też warunki akustyczne. Nie na wszystko mamy wpływ, ale na pewno miejsce z oknem wychodzącym na ruchliwą ulicę nie jest najlepszym pomysłem. To zabezpieczy cię przed niepożądanymi efektami dźwiękowymi. Niemniej jednak to tylko jedna strona tego medalu. Trzeba pamiętać też, że samo pomieszczenie może, swoim kształtem, a także wyposażeniem, sprawiać, że dźwięk będzie nie najlepszej jakości. Tutaj warto pokusić się o małą dygresję: w pracy edukatora dźwięk jest zdecydowanie ważniejszy, niż obraz. Nie oznacza to, że warstwa wizualne nie jest ważna, ale niedoskonałości obrazu można twórcy wybaczyć. Jednak, gdy dźwięk będzie nieczytelny dla odbiorcy, to dyskwalifikuje całą pracę.

Co wpływa na małą „czytelność” dźwięku? Szereg sytuacji - przede wszystkim: zbyt małe pomieszczenia, szczególnie, gdy są niskie, generują efekt pogłosu czy też echa. Jest to element bardzo niepożądany, a do tego w zasadzie nienaprawiany na etapie postprodukcji. Wielu moich klientów pyta, czy mogę jakoś pomóc „naprawić” dźwięk. Obowiązuje tutaj zasada: garbage in - garbage out

Pozytywnie na akustykę przestrzeni wpływa za to jej... wyposażenie. Jeśli zdarzyło ci się kiedyś przebywać w pustym pokoju, na przykład w trakcie przeprowadzki czy remontu, gdy wszystkie meble są wyniesione, to zauważyć na pewno się dało, że takie pomieszczenie „brzmi” zupełnie inaczej, niż na co dzień. Dlaczego? Meble powodują rozpraszanie się dźwięku, dzięki czemu nie obija się on od ścian. Reasumując: nie ma echa, ani pogłosu. W praktyce więc dobrze sprawdzają się obrazy na ścianach czy kotary. Zaprzyjaźniony trener zaprojektował swoje studio w niewielkiej garderobie swojej żony, co sprawiało, że ubrania rozwieszone na dwóch przeciwległych ścianach doskonale sprawdziły się w roli paneli akustycznych.

Za plecami

Jednym z największych wyzwań dla domorosłych projektantów jest znalezienie miejsca, które będzie miało odpowiednie tło. Część twórców wykorzystuje regały z książkami lub jakieś inne, plastyczne estetyczne elementy swojego salonu czy pracowni. Bądźmy jednak szczerzy. Nie każdy dysponuje mieszkaniem o metrażu liczonym w setkach metrów kwadratowych, a także komfortem, który pozwala instalować kamerę gdzie popadnie.

Miejsce nagrań powinno być łatwo powtarzalne. Jeśli raz ustawimy idealny kadr, to kolejna próba, po wielu dniach czy tygodniach, może skończyć się niepowodzeniem. Dlatego wiele osób decyduje się na neutralne tło, na którym nie widać drobnych różnic. Przyda się biała ściana, choć kolor biały jest już nieco „ograny” i trudno tu o atrakcyjny efekt. W bardziej ambitnych planach możemy sobie pozwolić na zakup tła fotograficznego. Wydatek kilkudziesięciu euro nie będzie obciążał budżetu, a efekt może być ładny. Nie radzę za to decydować się na tła, które odwzorowują fotograficznie jakieś miejsce. Nadają się one świetnie do pozowanych fotografii, ale w przypadku materiałów edukacyjnych mogą rozpraszać. Tło nie musi być jednolite. Dobrze sprawdzają się gradienty czy inne efekt nadające obrazowi głębi.

Na koniec ważna rada: ustawmy się tak, aby nie siedzieć/stać bezpośrednio przy tle. Odsunięcie się od ściany czy regału pozwala uzyskać efekt lekkiego rozmazania tła, który będzie szczególnie atrakcyjny w przypadku nagrywania filmów cyfrową lustrzanką.

Ile to wszystko kosztuje

Na tym etapie w zasadzie nie mamy jeszcze wydatków, zakładając, że miejsce i wyposażenie, a także elementy tła przysposobimy sobie ze swoich zasobów. Element, który wymaga pewnych inwestycji, to oświetlenie. Film, również wideo, to nic innego, jak światło odbite od obiektu, które trafia do soczewki kamery. Tak więc połowa sukcesu, to dobre światło. Jednym z bardziej sprawdzonych rozwiązań jest... okno. Możliwość ustawienia się frontem do okna sprawia, że sylwetka trenera jest dobrze doświetlona. Ważne, że na osobę nagrywaną nie może padać bezpośrednio światło słoneczne. Tutaj więc pojawiają się ograniczenia, które sprawiają, że to rozwiązanie nie jest idealne. Jesteśmy bowiem uzależnieni od pogody i pory dnia. Pierwszą ważną pozycją w naszym budżecie będzie więc oświetlenie.

Osobiście polecam inwestycję w oświetlenie fotograficzne światła ciągłego, na który składają się: lekki statyw, oprawka na świetlówkę fotograficzną i sama świetlówka, a także tzw. softbox, czyli wykonany z materiału sześcian nakładany na oprawkę, który rozproszy światło. W niektóre oprawki można wsadzić nawet pięć świetlówek, co daje dosyć duże możliwości. Powinniśmy posiadać dwa takie zestawy, a koszt całkowity nie powinien przekroczyć dwustu euro.

Najważniejszym wydatkiem jest oczywiście kamera, ale stare porzekadło mówi, że najlepsza kamera, to ta, którą masz przy sobie. Często więc inwestycja na początek nie jest wymagana. Przyda się smartfon, a często też okazuje się, że w szufladzie kurzy się nieużywany aparat fotograficzny z funkcją rejestracji wideo. Materiał można nagrywać również na laptopa przez kamerę internetową, jeśli ta jest odpowiedniej jakości. Tutaj czeka nas wydatek rzędu stu euro.


Piotr Maczuga - Od ponad dekady zajmuje się zagadnieniami wykorzystania nowych technologii w edukacji dorosłych. Tworzy i wdraża w organizacjach oparte o technologie, które łączą w sobie nowoczesny marketing i edukację. Współautor podręczników w zakresie webinariów, webcastów, knowledge pills i innych. Metodyk, autor szkoleń z zakresu wykorzystania multimediów w uczeniu i biznesie oraz publikacji poświęconej tej tematyce. Na co dzień kieruje Digital Knowledge Lab – studiem produkcji multimedialnych treści edukacyjnych w Polsce działającym w ramach ekosystemu Digital Knowledge Village. Jego misją zawodową jest usuwanie barier technologicznych przed wszystkimi, którzy mają ambicje uczyć innych, aby wspomagać tworzenie społeczeństwa świadomie i sprawnie posługującego się otaczającymi nas narzędziami.


Interesują Cię nowe technologie w edukacji osób dorosłych? Szukasz inspiracji, sprawdzonych metod prowadzenia szkoleń, narzędzi trenerskich i niestandardowych form?

Tutaj zebraliśmy dla Ciebie wszystkie artykuły na ten temat dostępne na polskim EPALE!  


 Zobacz także:    

3 nawyki z dziedziny marketingu, które warto mieć zajmując się uczeniem innych

3 zmiany technologiczne w edukacji on-line dorosłych, których wciąż nie doceniamy

2 niezwykłe narzędzia dla edukatorów ukryte w Windows 10

Najczęstsze błędy w uczeniu dorosłych przy wsparciu technologii

Trener w chmurze, czyli o narzędziach usprawniających naszą pracę cz. 1

Likeme (2)

Komentarz

Piotrze,
to mnie zaskoczyłeś! Zawsze wydawało mi się, że na dobre zaplecze trzeba wydać sporo pieniędzy. Gdzieś tam żyłam w przekonaniu albo dużo inwestujesz, albo nagrywasz z ręki (komórki) w jako tako komfortowych warunkach :). Jeszcze jakbyś podpowiedział, jakie cechy (parametry) powinien spełniać dobry mikrofon, to już w ogóle byłabym wdzięczna!
Likeme (0)

Moniko,
Dobry mikrofon to pojęcie bardzo względne. Ja mogę śmiało polecić dowolny smartfon i mikrofon krawatowy RODE smarLav+. To niestety wydatek ponad 200 zł i jest to mikrofon krawatowy, a więc nadający się do nagrywania jednej osoby, ale daje świetną jakość w przełożeniu na cenę. Jeśli nagrywasz aparatem czy kamerą, która ma możliwość wpięcia mikrofonu to mogę polecić z tej samej firmy VideoMic GO - to mikrofon kierunkowy, który pozwoli już nagrać rozmowę kilku osób. W praktyce sposób nagrywania dźwięku dobiera się do tego, co chcemy nagrać. Podcast, rozmowa, szkolenie podczas którego trener się rusza (lub nie), scenki sytuacyjne - to różne wyzwania, więc ciężko  wskazać konkretne parametry, bo  to zależy.  Na pewno mogę odradzić zakup mikrofonu za 15 czy 20 zł, bo to naprawdę mało daje.
Likeme (0)

Users have already commented on this article

Chcesz zamieścić komentarz? Zaloguj się lub Zarejestruj się.