Jak wybrać najlepsze pomysły? Poznaj 4 skuteczne metody selekcji



ok. 7 minut czytania – polub, linkuj, komentuj!
Masz wrażenie, że burze mózgów są nieefektywne? Zamiast popchnąć zespół do przodu, kończą się długimi debatami i brakiem konkretnych wniosków? Odkryj cztery proste i skuteczne metody selekcji pomysłów, które pomogą Ci usprawnić proces decyzyjny, zaangażować wszystkich członków zespołu i wybrać te rozwiązania, które mają największy potencjał.
Oceniać czy nie?
Podczas burzy mózgów nie oceniamy pomysłów! Na pewno znasz to zdanie. Powtarza je większość osób, która prowadzi grupę przez sesje generowania pomysłów.
Problem w tym, że… to nie do końca prawda. Autor burzy mózgów, Alex Osborn, mówił o dwóch powiązanych ze sobą fazach: światła zielonego i czerwonego[1].
Faza światła zielonego jest tym, co potocznie kojarzymy z burzą mózgów – przestrzenią na nieskrępowane poszukiwanie rozwiązań i zabawę kreatywnością. I tu faktycznie jedną z kluczowych zasad jest powstrzymanie się od oceny zgłaszanych pomysłów.
Równocześnie, wysiłek włożony w sesję generowania pomysłów powinien prowadzić do konkretnych efektów. Celem jest (a przynajmniej powinno być) coś więcej niż stworzenie jak największej liczby pomysłów. Finalnie chodzi o rozwiązania, które nie tylko odpowiadają na problem, ale też są realne do wprowadzenia. I tu selekcja najlepszych opcji (a więc także ich ocena) jest niezbędna. U Osborna była to faza światła czerwonego.
Jednym z podstawowych zadań moderatorki/moderatora burzy mózgów jest wyraźne oddzielenie obu faz (albo – prościej – pilnowanie, żeby osoby uczestniczące w burzy mózgów powstrzymały się z oceną pomysłów do fazy światła czerwonego).
Selekcja pomysłów
Podczas szkoleń często słyszę, że sesje generowania pomysłów prowadzone w organizacji są nieskuteczne i frustrujące. Nawet jeśli uda się stworzyć listę pomysłów, często brakuje kolejnego kroku. Grupy grzęzną w długich rozmowach o plusach i minusach każdego z nich, czasem pojawia się ktoś, kto forsuje swój pomysł i dominuje dyskusję albo… w ogóle brakuje podjęcia decyzji, co dalej.
Proponuję cztery sprawdzone sposoby na selekcję pomysłów, które możesz przetestować w swoim zespole.
Sposób na włączenie wszystkich
Najprostsze rozwiązania bywają najbardziej praktyczne. Jeśli masz poczucie, że dyskusja w grupie trwa w nieskończoność albo brakuje przestrzeni dla wszystkich tworzących ją osób – sięgnij po głosowanie kropkami[2]. To najbardziej demokratyczny, a przy tym błyskawiczny sposób na zawężenie opcji do rozważenia.
Każda z osób ma do dyspozycji 3 głosy (może zaznaczać je określonym kolorem markera, ale równie dobrze możesz przygotować naklejki albo wirtualną tablicę w Miro). W ciszy oddaje swój głos na pomysły, które jej zdaniem są najbardziej warte uwagi. Do kolejnego etapu przechodzą te propozycje, które zebrały najwięcej głosów. To rozwiązanie optymalizuje czas (dyskusje dotyczą kilku najlepszych pomysłów, a nie całej puli możliwości) i minimalizuje ryzyko zdominowania pracy przez najbardziej przebojową osobę (przestrzeń na dyskusje otwiera się dopiero, gdy każdy odda swój głos).
Czasem wprowadzam dodatkową zasadę – tylko jeden z trzech głosów można oddać na własny pomysł. Działa dobrze – zwłaszcza tam, gdzie ludzie kurczowo trzymają się własnych rozwiązań.

Głosowanie kropkami to prawdopodobnie najszybszy sposób selekcji pomysłów. Możesz przeprowadzić je stacjonarnie i online – na przykład w Miro lub z pomocą innej wirtualnej tablicy (źródło: archiwum własne).
Sposób na różnorodność
Kolejna propozycja to klastrowanie pomysłów. Koncepcje, które są do siebie podobne (lub mają wspólny mianownik) są grupowane na arkuszu – prosisz osoby uczestniczące w sesji o przeklejenie karteczek post-it obok siebie. W ten sposób tworzycie kategorie tematyczne, pokazujące różne drogi do rozwiązania problemu.
Świetnie ilustruje to następujący przykład. Podczas burzy mózgów zdarza się, że grupa generuje kilkanaście pomysłów na aplikacje mobilne. W rzeczywistości mogą to być nie tyle zupełnie odrębne od siebie rozwiązania, co różne funkcjonalności tej samej propozycji. Zebranie ich razem i potraktowanie jako jednego pomysłu (nawet jeśli zrezygnujecie z części opcji na dalszym etapie prac) zostawia przestrzeń dla dostrzeżenia innych koncepcji.
Po stworzeniu klastrów zespół wybiera określoną liczbę rozwiązań (zwykle 3-4), które będą rozwijane.

Klastrowanie pomysłów zwiększa szanse, że do dalszej pracy zabierzesz różnorodne rozwiązania (źródło: archiwum własne).
Sposób na różnorodność – podejście drugie
Wariantem klastrowania jest metoda bingo selection[3], w której pomysły są grupowane ze względu na jedną z trzech form prototypów, które pozwolą sprawdzić ich potencjał:
- prototypy fizyczne
- prototypy cyfrowe
- prototypy doświadczeń (czyli taki rodzaj prototypów, który pozwala na sprawdzenie sposobu, w jaki użytkownicy wchodzą w interakcję z danym rozwiązaniem).
W pierwszym kroku osoby uczestniczące w sesji grupują pomysły, w drugim – z każdej kategorii wybierają jedno - dwa rozwiązania, które będą rozwijane.
Zarówno klastrowanie pomysłów, jak i metoda bingo selection dają szansę na wybór różnorodnych koncepcji, wypracowanych w trakcie burzy mózgów.

Bingo selection to inne podejście do grupowania pomysłów. Tym razem ważna jest forma prototypu, która pozwoli Ci sprawdzić potencjał wybranej opcji (źródło: archiwum własne).
Sposób na ocenę potencjału
Ostatnia z dzisiejszych propozycji – macierz How/Now/Wow[4] – pozwala na ocenę potencjału wygenerowanych pomysłów.
Na arkuszu tworzysz siatkę 2x2. Opisują ją dwa wymiary: pionowa oś odnosi się do wykonalności (łatwe do wdrożenia - trudne do wdrożenia), pozioma – do oryginalności (pomysły sztampowe - pomysły innowacyjne).
W ten sposób zyskujesz 4 obszary:
- Wow (innowacyjne, łatwe do wdrożenia pomysły) – najbardziej pożądana kategoria, rozwiązania, które są świeże i w zasięgu;
- How (innowacyjne, trudne do wdrożenia) – pomysły, które mają potencjał, ale z różnych względów: budżetu, technologii czy zasobów są melodią przyszłości;
- Now (sztampowe, łatwe do wdrożenia) – usprawnienia na tu i teraz, nie muszą być bardzo oryginalne, ale mają realną wartość;
- (sztampowe, trudne do wdrożenia pomysły) – ćwiartka, którą warto zostawić za sobą – w końcu nikt nie chce marnować zasobów na coś o niskim potencjale i wysokim progu wejścia.

Macierz How/Now/Wow pozwala na ocenę potencjału zgłaszanych propozycji (źródło: archiwum własne).
W pierwotnej wersji, spopularyzowanej przez Gamestorming, każda osoba uczestnicząca w sesji otrzymuje 9 samoprzylepnych kropek: 3 żółte (How), 3 niebieskie (Now) i 3 zielone (Wow). Następnie nakleja je przy najlepszych pomysłach z każdej kategorii. W kolejnym kroku wszystkie oznaczone kolorami pomysły są porządkowane na arkuszu.
W innym wariancie grupa wspólnie decyduje, do której ćwiartki przypisać dany pomysł, po czym przechodzi do oceny kolejnej propozycji.
Ponieważ ocena każdego z wygenerowanych pomysłów i umieszczanie go na siatce może być czasochłonna, dzielę się z Tobą kilkoma rozwiązaniami, które wypracowałem:
- Przy dużej liczbie wypracowanych podczas burzy mózgów koncepcji warto zacząć od wstępnej selekcji – na przykład przy pomocy jednej z opisanych wyżej metod.
- Jeśli mimo wszystko chcesz wykorzystać macierz Wow/How/Now do oceny wszystkich pomysłów, uprość wybór. Postaw na cztery kategorie. Zastanawianie się, czy pomysł A jest minimalnie łatwiejszy do wdrożenia niż pomysł B, będzie czasochłonne i – na dobrą sprawę – nie ma większego znaczenia.
- W większości przypadków ludzie nie będą jednomyślni. Żeby zapobiec długim dyskusjom i przerzucaniu się argumentami, możesz wprowadzić jasne zasady: o przypisaniu do danej ćwiartki decyduje liczba głosów. Dobrze sprawdza się tutaj Mentimeter.
Spotkałem się też z wersją skupiającą się na innych kryteriach oceny, gdzie zamiast oryginalności pomysłów bierze się pod uwagę ich wpływ na wyzwanie[5]. Różne są nie tylko oceniane parametry, ale też nazwy samego narzędzia – w sieci znajdziesz chyba każdy wariant (od Now/How/Wow przez How/Now/Wow po Wow/How/Now/Pow, gdzie ostatnia fraza ma symbolizować „odstrzelone ” pomysły).
Podsumowanie
W tekście przedstawiłem cztery propozycje na selekcję rozwiązań wypracowanych w trakcie burzy mózgów: głosowanie kropkami, klastrowanie pomysłów, metodę bingo selection oraz macierz How/Now/Wow.
Niezależnie od tego, po którą z nich sięgniesz, pamiętaj, że sama selekcja pomysłów to dopiero wstęp do pracy nad rozwijaniem najbardziej obiecujących koncepcji.
Warto zadbać o przejrzystą komunikację w zespole i informację o tym, co będzie się działo z pomysłami w kolejnych krokach. Tu rozwiązań jest wiele: od przygotowania kart pomysłów do przedstawienia osobom decyzyjnym, przez przypisanie pomysłów do ludzi odpowiedzialnych za ich dalsze pilotowanie, po zaplanowanie spotkań ułatwiających monitorowanie procesu wdrażania rozwiązań. Choć to pewnie temat na osobny wpis.
Zamykając wątek selekcji pomysłów – jestem ciekawy, jakie narzędzia sprawdzają się w Twojej pracy. Podziel się w komentarzu.
Jędrzej Szynkowski – trener, psycholog i moderator Design Thinking. Specjalizuje się w psychologii twórczości i technikach twórczego rozwiązywania problemów. Od 2013 roku tworzy i realizuje projekty szkoleniowe dla biznesu, organizacji pozarządowych, uczelni oraz samorządów lokalnych. Ambasador EPALE.
Jesteś trenerem, szkoleniowcem? Szukasz inspiracji, sprawdzonych metod prowadzenia szkoleń, narzędzi trenerskich i niestandardowych form?
Tutaj zebraliśmy dla Ciebie wszystkie artykuły na temat technik prowadzenia szkoleń, narzędzi szkoleniowych i pracy trenera dostępne na polskim EPALE!
Zobacz także:
Jak zaplanować trening twórczości? Metoda pięciu kroków
Burza mózgów na opak – dwa sposoby poszukiwania rozwiązań
Źródła:
[1] Krzysztof Szmidt. Trening kreatywności. Podręcznik dla pedagogów, psychologów i trenerów grupowych. Wydawnictwo Helion, Gliwice 2013, s. 225.
[2] Marc Stickdorn, Adam Lawrence, Markus Hormess i Jakob Schneider. Jak projektować usługi. Niezawodne zasady w praktycznym zastosowaniu. Wydawnictwo Helion, Gliwice 2021, s. 186.
[3] How to play: Ideation and Prototyping, źródło: https://wisc.pb.unizin.org/designstudies641/chapter/ideation-and-prototyping/ (dostęp z dnia 14.05.2025).
[4] How-Now-Wow Matrix, źródło: https://gamestorming.com/how-now-wow-matrix/ (dostęp z dnia 14.05.2025).
[5] Jak analizować pomysły po burzy mózgów? Poznaj proste narzędzie - matryca NOW-HOW-WOW, źródło: https://hshs.pl/2023/04/14/matryca-now-how-wow/ (dostęp z dnia 14.05.2025).
Wartościowy wpis
Bardzo dziękuję za ten wpis, jest niezwykle przydatny i konkretny. Mi, jako studentce pedagogiki, czuję, że te sposoby przydadzą się zarówno na zajęciach, jak i w przyszłej pracy z dziećmi. Szczególnie spodobało mi się przedstawienie metody How/Now/Wow, nie znałam jej wcześniej, a ocena pomysłów pod kątem innowacyjności i wykonalności, jest bardzo klarowna i przejrzysta. Doceniam również opisanie każdej z metod przykładem, dzięki czemu o wiele łatwiej było mi je zrozumieć oraz wyobrazić sobie jak ja mogłabym je wykorzystać. Podoba mi się również metoda głosowania kropkami, gdzie każdy z grupy może się poczuć ważną jej częścią i zobaczyć swój realny wpływ na zadanie.