European Commission logo
Zaloguj Utwórz konto
Można wpisać wiele słów, odzielając je przecinkami.

EPALE - Elektroniczna platforma na rzecz uczenia się dorosłych w Europie

Blog

Klucz do wszystkiego, czyli nauka w cieniu wulkanu

Obserwacja pracy w Biblioteche Riunite Civica e A.Ursino Recupero w Katanii. Biblioteka, jako cel podróży naukowców i turystów z całego świata.

ok. 5 minut czytania polub, linkuj, komentuj!


W maju 2025 roku wzięłam udział w job-shadovingu w bibliotece w Katanii na Sycylii w ramach projektu Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie „Akredytacja bibliotek warmińsko-mazurskich” dofinansowanego ze środków programu Erasmus+, sektor Edukacja Dorosłych, Akcja 1.

Biblioteche Riunite Civica e A. Ursino Recupero w Katanii we Włoszech powstała z połączenia kilku księgozbiorów, min. benedyktyńskiego  i biblioteki barona Antonio Ursino-Recupero. Zajmuje 1708m2 w północnym skrzydle dawnego klasztoru benedyktynów. Biblioteka w części sal ma oryginalny wystrój z początku XVIII wieku. Po kataklizmie trzęsienia ziemi w Katanii w 1693 roku przystąpiono do odbudowy klasztoru, a zachowany księgozbiór z czasem powrócił na swoje miejsce.  

Obecnie dyrektorem biblioteki jest dottoressa Rita Angela Carbonaro, która nadzoruje prace digitalizacji, katalogowania, udostępniania i konserwacji  zbiorów. Zajmuje się ponadto organizowaniem książkowych wystaw tematycznych i oprowadzaniem wycieczek, indywidualnych turystów po salach i wystawach. 

Kiedy przekroczyłam drzwi biblioteki, natychmiast poczułam się w innym świecie. Potężna sala wypełniona książkami i zabytkowymi katalogami, które niegdyś benedyktyńską ręką stworzone, do dziś służące pomocą w poszukiwaniu dzieł,  lekko mnie onieśmielały, ale i budziły bibliotekarską ciekawość. Poznałam niezwykłą Dyrektorkę, która stała się moją przewodniczką, mentorką i bardzo przyjazną duszą, której jestem wdzięczna za czas, który mi poświęciła opowiadając wiele historii, demonstrując wielkie skarby kultury, pozwalając na zagłębianie się w księgozbiorach, jakie zobaczyłam pierwszy raz w życiu. 

W dawnej Sali Cudów zobaczyłam XV-wieczne zbiory z wystawą książek prezentującą oprawy książek charakterystyczne dla poszczególnych krajów. Szybko nauczyłam się je rozróżniać.  

Kolejne sale uświadomiły mi, że jednak nie przeniosłam się w czasie, ponieważ były wyposażone we współczesne technologie z potężnym skanerem po środku z których korzystają naukowcy i studenci z całego świata. Zgromadzone wokół dzieła, od pergaminów z XII w. po XVIII-wieczne plany i projekty odbudowy Katanii po trzęsieniu ziemi szybko odwróciły moją uwagę od nowoczesnego sprzętu.

W kolejnej sali znajdują się stare stoły, przy których pracowali Wagner, Liszt, Goethe, Balzac i wiele innych znamienitych osób. Tym większą miałam przyjemność pracować przy stołach z taką historią.   

Piękny refektarz będący obecnie salą konferencyjną zachwyca regałami ustawionymi po okręgu, a naprzeciw znajduje się perełka tej biblioteki „Sala Vaccarini”, którą papież Franciszek nazwał „Kaplicą Sykstyńską Kultury”. Właśnie w tej sali organizowane są wystawy niezwykłych dzieł Biblioteki i jest zawsze ostatnim etapem wycieczki. Po ogromnej dawce duchowych i estetycznych uniesień odwiedzający mogą już tylko zwrócić oczy ku dominującej nad Katanią Etnie i powoli skierować wzrok i myśli ku ziemi. 

W takiej oto scenerii obserwowałam pracę i angażowałam się do pomocy przez pięć dni. 

Już pierwszego dnia zdemontowałyśmy wystawę kolekcjonerskich wydań książek włoskich mistrzów, a każda z nich ważyła z futerałem ok. 15 kg. Potrzeba było siły, żeby umieścić je na regale. 

Nowa wystawa dotyczyła badań nad Etną prowadzonymi przez A. Kirchera, i G. Recupero. Nie brakowało również wiekowych dzieł z ilustracjami przedstawiającymi Katanię u podnóża Etny. Pasjonujące widoki, niezwykła lektura.

Dottoressa bardzo często zmienia wystawy (2-3 razy w tygodniu). Trochę mnie to dziwiło, ale widząc, jak wiele w ciągu dnia przyjmuje wycieczek i opowiada wszystkim szczegółowo historie o bibliotece, to zatrzymując się przy eksponowanych książkach może opowiadać nowe. 

Po kilku takich rundach, którym towarzyszyłam, miałam niezwykłą przyjemność oprowadzić jedną po benedyktyńskiej bibliotece. Czułam się doskonale w tej roli. 

Kiedy przyszedł czas wielkich poszukiwań książek do wystawy medycznej  na zjazd ginekologów, zatopiłyśmy się w XV-wiecznych dziełach aż po XVIII-wieczne encyklopedie w nadziei znalezienia interesujących nas opisów, ilustracji, receptur. Moje wrażenia z kwerendy były bezcenne. Podziwiałam charakter pisma niezwykle czytelny, bez kleksów i innych niedoskonałości wynikających z dawnych technik pisarskich oraz treści, tak dzisiaj modne w kosmetologii, że gdyby nie ten dziwny, trochę zabawny styl językowy można by odnieść wrażenie, że są napisane współcześnie. 

W moim planie poznawania katańskiej biblioteki było również poszukiwanie poloników, ponieważ zawsze jestem ciekawa, czy i jak rodacy zapisują się w historii odwiedzanych przeze mnie miejsc. Znalazłam ślady działalności w Katanii Sebastiana Ittara - polskiego architekta, który pozostawił po sobie rysunki dokumentujące ocalałe antyczne budowle po trzęsieniu ziemi. Dostałam pozwolenie na sfotografowanie oryginalnych plansz, które zamierzam pokazać podczas spotkania z czytelnikami. 

Czas w bibliotece mijał niezwykle szybko, udało mi się zobaczyć wiele, poznać dzieła których, gdyby nie wyjazd z Erasmusem+, nie zobaczyłabym nigdy. Jest to jedna z najważniejszych bibliotek świata odwiedzana przez koronowane głowy, naukowców i setki turystów, którzy opuszczają mury biblioteki z nieukrywanym poczuciem szczęścia poznania takiego miejsca. Ja również. 

J.W. Goethe napisał: „Kto nie widział Sycylii, nie zrozumie Włoch, tu bowiem jest klucz do wszystkiego”. Parafrazując zdanie z „Podróży włoskiej” mój pobyt zamknę w słowach: kto nie widział Biblioteche Riunite Civica e A. Ursino Recupero, ten nie zrozumie Katanii, tu bowiem jest klucz do wszystkiego”.


Dofinansowane ze środków UE. Wyrażone poglądy i opinie są jedynie opiniami autora lub autorów i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy i opinie Unii Europejskiej lub Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji. Unia Europejska ani Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji nie ponoszą za nie odpowiedzialności.


Zobacz także:

Finlandia – biblioteczny raj

Job shadowing w bibliotekach w Finlandii

Kirjasto znaczy biblioteka

Finlandia - kraina noweczesnych bibliotek

Finlandia. Lekcje z bibliotecznego raju

Likeme (0)