European Commission logo
Zaloguj Utwórz konto
Można wpisać wiele słów, odzielając je przecinkami.

EPALE - Elektroniczna platforma na rzecz uczenia się dorosłych w Europie

Blog

Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie. Ćwiczenia i ciekawostki związane z głosem

Utrata głosu u nauczycieli czy edukatorów, jak się okazuje, to sprawa nierzadka i dobrze opisana w literaturze przedmiotu.

ok. 7 minut czytania  polub, linkuj, komentuj!


Kto nie stracił nigdy głosu niech pierwszy… da znać w komentarzu! Z chęcią jeszcze przeczytam o sposobach i radach na dbanie o głos właśnie. Nie mam na myśli głosu wyborczego. Odsuńmy temat polityki na bok i przyjrzyjmy się temu głosowi, który jest tym niezwykłym (akustyczno-mechanicznym) zjawiskiem.

Ja straciłam go kilkukrotnie. Niestety nie na koncercie, a w innych okolicznościach – na przykład po poprowadzeniu bardzo intensywnego szkolenia. Z dwojga złego wolałabym na koncercie Acid Drinkers, przynajmniej wiedziałabym dokładnie, jak to się stało.

kobieta z megafonem

fot. shutterstock

Utrata głosu u nauczycieli czy edukatorów, jak się okazuje, to sprawa nierzadka i dobrze opisana w literaturze przedmiotu. Wiadomo, dlaczego tak się dzieje i jak starać się temu zapobiegać. Okazuje się, że na stan narządu głosu istotny wpływ mają zarówno obciążenia fizyczne, jak i psychospołeczne. Specyfika pracy nauczyciela, narażenie na stres zawodowy oraz niekorzystne czynniki środowiskowe, sprawiają, że problemy związane z jakością głosu, są w tej grupie zawodowej szczególnie nasilone. [1]

Wczytałam się dokładniej w literaturę przedmiotu i dowiedziałam się także innych ważnych informacji związanych z głosem. To nie błahostki. Sprawa jest poważna. Wśród przyczyn zaburzeń głosu o podłożu zawodowym (dysfonii zawodowych) można wskazać zarówno na zewnętrzne, jak i wewnętrzne czynniki.

Zaburzenia głosu a czynniki zewnętrzne 

Do czynników zewnętrznych zaliczyć można:

  • „przedłużony czas pracy głosem,
  • praca w hałasie,
  • nieodpowiednie warunki akustyczne sal,
  • brak wyposażenia w aparaturę nagłaśniającą,
  • złe warunki klimatyczne pomieszczeń (suche, przegrzane, zapylone powietrze),
  • częste infekcje dróg oddechowych w środowisku pracy,
  • obciążenia społeczne wynikające m.in. z wad organizacyjnych oraz nieprawidłowych relacji interpersonalnych w placówkach pedagogicznych".

Zaburzenia głosu a czynniki wewnętrzne 

Do czynników ryzyka powstania schorzeń krtani, specyficznych indywidualnie dla osób pracujących w zawodach wymagających specjalnej wytrzymałości głosowej, określanych jako czynniki wewnętrzne, można zaliczyć:

  • "nieprawidłową technikę emisji głosu,
  • brak przestrzegania higieny narządu głosu (np. palenie papierosów czynne i bierne, picie mocnej kawy lub herbaty),
  • nieprawidłowości konstytucjonalne traktu głosowego (np. wrodzone asymetrie lub dysplazje krtani, gardła i podniebienia),
  • wadliwą postawę podczas emisji głosu w pracy,
  • przewlekłe choroby laryngologiczne (np. przewlekłe zapalenia zatok lub migdałków), schorzenia ogólne (np. alergie, zaburzenia hormonalne),
  • refluks żołądkowo-przełykowy, często rozpoznawany po raz pierwszy podczas endoskopii krtani,
  • zaburzenia adaptacji w stresie zawodowym”. [2]

„(…) Do najważniejszych przyczyn wpływających na stan głosu u nauczycieli należy zaliczyć nieprawidłową technikę emisji głosu, co można wiązać bezpośrednio z brakiem szkolenia głosu u studentów szkół pedagogicznych. Dopiero od kilku lat przedmiot ten wdrożono do zakresu nauczania na kierunkach pedagogicznych szkół wyższych. Należy podkreślić, że dysfonie zawodowe rzadko występują u śpiewaków czy wokalistów, co może mieć związek nie tylko ze specjalnymi walorami ich narządu głosu, ale również z długoletnim szkoleniem i doskonaleniem technik emisji głosu. Poprawa jakości i wydolności głosu (rehabilitacja głosu) u nauczycieli ma szczególną wagę ze względu na szczególny charakter społeczny tej grupy zawodowej. Nieprawidłowy głos nauczyciela jest bowiem nie tylko jego indywidualnym problemem zdrowotnym, lecz przekłada się także ujemnie na jakość procesu dydaktyczno-wychowawczego. (…) Poprawa emisji głosu pedagogów ma pozytywny wpływ na ich samopoczucie i lepszą jakość pracy, a w rezultacie również na efektywność nauczania”. [3]

Choć zacytowany tekst pochodzi z publikacji sprzed kilkunastu lat, to uważam jednak, że problem, choć może lepiej mówić o wyzwaniu związanym z prawidłowym posługiwaniem się swoim głosem, pozostał.

Praktyczne ćwiczenia z głosem

Na pytanie, jak to się stało, że na platformie EPALE pojawia się tekst mojego autorstwa związany z głosem, odpowiadam, że to właśnie za sprawą zdanego na piątkę zaliczenia z przedmiotu emisja i higiena głosu na studiach podyplomowych. Oceną nie chcę się wcale chwalić – przywołuję ją bardziej dlatego, że do zaliczenia podeszłam z dużą ekscytacją i zaciekawieniem. A efekty okazały się właśnie bardzo dobre. Dodam też, że bycie po tej drugiej stronie – w roli słuchacza czy studenta – uznaje za bardzo ciekawe i ożywcze doświadczenie, które wywołuje u mnie więcej edukacyjnych przemyśleń. Dziś jednak zostanę przy tych związanych z głosem, jego emisją i higieną.

Jak stwierdza Krzysztof Zdziarski:

„W swojej pracy nauczyciel powinien znać możliwości swojego głosu, jego elastyczność, zmienność, a także reakcje na duży wysiłek. (…) Zanim przystąpimy do pracy nad własnym głosem, spróbujmy go trochę poobserwować, posłuchać. Na co dzień traktujemy swój głos jako coś oczywistego, jako część nas samych, tak samo jak nasz węch czy słuch. I zwykle zwracamy nań uwagę dopiero wtedy, gdy zaczyna szwankować”. [4]

Autor zachęca do nagrywania i odsłuchiwania swojego głosu. Okazuje się, że gdy go posłuchamy z nagrania, brzmi on inaczej, czasami dla nas zaskakująco. To naturalne zjawisko.

Kiedy mówimy, słyszymy samych siebie na dwa sposoby:

  • przez uszy, do których dociera niesiona przez powietrze fala głosowa (tak słyszymy dźwięki pochodzące z otoczenia, także głosy innych ludzi).
  • przez układ kostny, który przenosi dźwięk wewnątrz naszego ciała. Te dwie drogi nakładają się na siebie i w efekcie dają to, co słyszymy jako własny głos, który znamy tylko my sami. Nikt inny go tak nie słyszy. Nasze otoczenie słyszy to, co rejestruje urządzenie nagrywające, i właśnie taki głos znają dobrze nasi bliscy, także nasi uczniowie”. [5]

Korzystanie z nagrywania i odsłuchiwania swojego głosu, a także z obserwacji aparatu mowy przy użyciu lusterka, to ułatwienia, z których powinniśmy korzystać podczas wykonywania regularnych ćwiczeń. Ćwiczenia mogą dotyczyć artykulacji, dykcji, ale i powinny być także związane z odpowiednim oddechem czy postawą ciała. W zamieszczonej na końcu tekstu literaturze znajduje się wiele ciekawych ćwiczeń. Należą do nich na przykład trudne do wymówienia zdania – tak zwane łamańce językowe:

  • Sasza sobie szosą szedł.
  • A po suszy szosa sucha.
  • Wietrzyk zżółkłe strząsał liście.
  • Szczera strzyga szczygła strzygła.
  • Nie wieź, Wiesiu, w owsie włosia, jeśliś, Wiesiu, we wsi osiadł.
  • W dżdżysty zmierzch strzegła w trzcinie szczwana szczeżuja strzępów z czczego przysłowia, świszcząc, zgrzytając jak chrząszcz.
  • Na cacy tacy cykuta z cytatą z Tacyta.

Na zakończenie zachęcam do wykonania ćwiczenia. Polega ono na przeczytaniu (pamiętając o oddechu, dykcji i akcencie) tytułowego wiersza autorstwa Jana Brzechwy:

„Chrząszcz”

W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie 
I Szczebrzeszyn z tego słynie.

Wół go pyta: „Panie chrząszczu, 
Po co pan tak brzęczy w gąszczu?”

„Jak to - po co? To jest praca, 
Każda praca się opłaca”.

„A cóż za to pan dostaje?”

„Też pytanie! Wszystkie gaje, 
Wszystkie trzciny po wsze czasy, 
Łąki, pola oraz lasy, 
Nawet rzeczki, nawet zdroje, 
Wszystko to jest właśnie moje!”

Wół pomyślał: „Znakomicie, 
Też rozpocznę takie życie”. 
Wrócił do dom i wesoło 
Zaczął brzęczeć pod stodołą 
Po wolemu, tęgim basem. 
A tu Maciek szedł tymczasem.

Jak nie wrzaśnie: „Cóż to znaczy? 
Czemu to się wół próżniaczy?!” 
„Jak to? Czyż ja nic nie robię? 
Przecież właśnie brzęczę sobie!”

„Ja ci tu pobrzęczę, wole, 
Dosyć tego! Jazda w pole!”

I dał taką mu robotę, 
Że się wół oblewał potem.

Po robocie pobiegł w gąszcze. 
„Już ja to na chrząszczu pomszczę!”

Lecz nie zastał chrząszcza w trzcinie, 
Bo chrząszcz właśnie brzęczał w Pszczynie. [6]

I jak efekty?

Ostatnio natrafiłam na tekst, z którego dowiedziałam się, że Brzechwa, z wykształcenia prawnik specjalizujący się w prawie autorskim, bajki i wiersze dla dzieci zaczął pisać, by zaimponować i zdobyć serce nauczycielki nauczania przedszkolnego. O! - taka ciekawostka.

Jaka by nie była motywacja do działania, zachęcam do ćwiczeń i wzmacniania lub poprawy emisji własnego głosu. Ja z pewnością tak zrobię.


dr Nina Woderska – z wykształcenia pedagog, wykładowca na studiach podyplomowych z psychogerontologii na Uniwersytecie Wrocławskim i w Wyższej Szkole Nauk o Zdrowiu, pracownik Centrum Inicjatyw Senioralnych w Poznaniu oraz trener w Stowarzyszeniu Centrum Rozwoju Edukacji Obywatelskiej CREO. Ambasadorka EPALE.


Zobacz także: 

Szlakiem kobiet

80 lat życia z niepełnosprawnością i niezliczona liczba sukcesów

Innowacje społeczne – kiedy pomysł i odwaga napotykają nierozwiązany dotąd problem

Co nam daje las? O lasoterapii i sposobach na dobrą edukację przyrodniczą dorosłych  


Źródła:

[1,2,3] Rehabilitacja zawodowych zaburzeń głosu. Poradnik dla nauczycieli, M. Śliwińska-Kowalska, E. Niebudek-Bogusz (red.), Instytut Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera, Łódź 2009, s.17-18.

[4,5] Zdziarski K., Emisja i higiena głosu, Szczecińska Szkoła Wyższa Collegium Balticum, Szczecin 2011, s. 36.

[6] https://www.wiersze.juniora.pl/brzechwa/brzechwa_c04.html

Likeme (1)

Komentarz

Rzeczywiście często zapominamy o ćwiczeniu głosu i dbaniu o higienę w tym zakresie. 

Czytając Twój artykuł wykonałam proponowane ćwiczenia :) Czas zacząć dbać o głos regularnie.

Na szczęście jeszcze nie zdarzyło mi się stracić głosu z przepracowania (zaniemówiłam jedynie na skutek infekcji).
Najbardziej szkodzi mi ... klimatyzacja. 

Tu widzę przewagę szkoleń online - każdy ma taką temperaturę jaką lubi, a trener nie musi wysilać głosu :)

Kiedy czuję "drapanie" w gardle popijam zaparzone siemię lniane lub kwiat lipy.

 

Likeme (1)

Ten tekst porusza ważny wątek dot. pracy głosem i z głosem. Świadomość u mnie, w tej kwestii to jedno, a regularne wdrażanie w życie ćwiczeń to drugie. Osobiście doświadczam co jakiś czas problemów głosowych i szukam różnych rozwiązań, na to by je pokonywać. Tym razem zacznę od zaproponowanego ćwiczenia.

Likeme (2)

:) fajne te łamańce - warto je sobie czasami przypominać i ćwiczyć na głos. Jak wiesz - również dla mnie - głos jest podstawowym narzędziem pracy. Często forsuję się i zbyt siłowo go używam (to zwykle w warunkach pracy w hałasie, lub zbyt liczną grupą - dodajmy niezbyt spolegliwą :), ale zaniku głosu jeszcze nie doświadczyłem. Odpukać. Trochę wiedzy na temat higieny głosu łyknąłem gdy pracowałem amatorsko w Radiu LUZ we Wrocławiu, potem przypominała mi o tym moja nauczycielka śpiewu, ale niestety śpiewy się skończyły i tak ma wiedza wyparowuje ;-/ także tak, pełna zgoda - ćwiczmy! :)

Likeme (2)

Users have already commented on this article

Chcesz zamieścić komentarz? Zaloguj się lub Zarejestruj się.