Zjawisko manipulacji prawdą, jako problem dzisiejszych czasów

ok. 4 minuty czytania - polub, linkuj, komentuj!
Ludzie XXI wieku mają nieustanny kontakt z urządzeniami audiowizualnymi oraz nieograniczony dostęp do zasobów informacyjnych. Z jednej strony ułatwia to funkcjonowanie, a z drugiej generuje wyzwania. Natłok obrazów, bodźców i wiadomości podnosi prawdopodobieństwo „zagubienia się” w obecnej cyfrowej, zafałszowanej rzeczywistości. Wielość treści wzmaga potrzebę, a zarazem utrudnia możliwość ich sumiennej selekcji.
Mass media zawładnęły rzeszami ludzi. Warto podkreślić, iż przekaz z nich płynący ma charakter przejściowy, pośredni oraz nakierowany jest na natychmiastowy odbiór. W konsekwencji, użytkownicy w sposób chaotyczny korzystają ze środków masowego przekazu: bezrefleksyjnie przyjmują to, co widzą/słyszą, mają kłopoty z wyborem odpowiedniego kanału informacyjnego, trudności z analizowaniem oraz odszyfrowywaniem fałszywych wiadomości czy wykorzystywaniem ich w sposób praktyczny. Opisany brak kompetencji medialnych, m.in. umiejętności krytycznego myślenia, niesie ryzyko uwikłania w medialne manipulacje. Uważam, że jest to duże niebezpieczeństwo naruszające godność człowieka.
Image by memyselfaneye from Pixabay
Charakterystyka działań manipulacyjnych
Działania manipulacyjne charakteryzują się wysokim poziomem niedostrzegalności oraz nieuchwytności. Ich ofiary nie są świadome bycia pod czyimś wpływem, postępują w ukartowany przez manipulatora sposób – myśląc, iż kierują się własnymi przekonaniami. W rzeczywistości tracą poczucie kontroli nad tym, co je otacza, a ich wolność oraz autonomia w podejmowaniu decyzji zostają ograniczone. Manipulacja w kontekście tradycyjnej psychologii moralności, jest postępowaniem niewłaściwym, ponieważ wywołuje krzywdę: fizyczną, psychiczną lub/i materialną drugiej osoby[1].
Manipulacja medialna, dezinformacja, fake newsy
Rosnąca skala medialnych manipulacji oraz wielość rozpowszechnianych fake newsów zagrażają wolności oraz dobru odbiorców. Politycy, dziennikarze czy twórcy medialni stosują oddziaływania manipulacyjne dla osiągnięcia postawionych sobie celów i spełnienia pragnień. Stosowane przez nich zasady oraz techniki wpływają na podświadomość człowieka i dyskretnie zmieniają jego sposób myślenia/działania. Oczywistym jest, iż przekazywane informacje nie wynikają z przypadku, a ich treść oraz wygląd podlegają dokładnemu spreparowaniu. Niezwykle niebezpiecznym zjawiskiem dostrzegalnym w przestrzeni publicznej jest dezinformacja[2].
Dezinformacja to zaplanowane działanie doprowadzające do konkretnych reakcji społecznych, gospodarczych, politycznych, a także wywołujące zmiany w sposobie odbioru rzeczywistości. Przybiera ona postać przesytu informacyjnego (szumu informacyjnego), charakteryzującego się napływem dużej liczby informacji z różnorodnych źródeł. W konsekwencji tego odbiorca traci zdolność do precyzyjnego filtrowania treści, a ich wielość zaczyna go przerastać. Pojawiają się trudności w odróżnianiu kłamstwa od prawdy, jak też dostrzeganiu manipulacji. W związku z powyższym, jednostka może wpaść w tzw. bańkę informacyjną[3], opartą na skłonności medialnego konsumenta do akceptowania treści:
- powielających się z zasłyszanymi już wcześniej
- potwierdzających osobiste przekonania (osoba pozostaje w pewnej zamkniętej przestrzeni informacyjnej).
Podstawowym narzędziem wywołującym opisywany szum informacyjny są fake newsy, czyli fałszywe wiadomości mające na celu oszukanie odbiorców czy wzbudzenie kontrowersji. Zawierają one fragmenty prawdy, lecz nie są nią w całości. Można je rozumieć jako specyficzne plotki – rozchodzące się natychmiastowo między ludźmi w wirtualnej przestrzeni.
W odniesieniu do opisanych wyżej kwestii, warto odpowiedzieć na pytania:
- Czy obywatele Polski posiadają kompetencje medialne (pomocne w przeciwstawianiu się medialnym manipulacjom)?
- Kto i w jakim zakresie powinien odpowiadać za kształtowanie umiejętności krytycznego odbioru treści przez dzieci?
- Czy szkolna edukacja medialna jest potrzebna? Jeśli tak, czy zajmuje należyte miejsce w podstawach programowych nauczania?
Rozpoznawania fake newsów – w badaniach
Statystyczne wyniki badań, dotyczące zjawiska medialnych manipulacji oraz rozpoznawania fake newsów, nie są satysfakcjonujące[4]. Potwierdzają szeroką skalę zjawiska fałszywych informacji, a co gorsza – wykazują duże braki w kompetencjach medialnych odbiorców. Analizy dowodzą, iż wiedza o zjawiskach manipulacyjnych ma wpływ na dostrzegalność przekłamanych treści. Odbiór przekazu medialnego wymaga podjęcia pewnej aktywności, krytycznej interpretacji oraz poświęcenia mu wystarczającej uwagi. Sądzę, że należy uczyć i zachęcać do aktywnego, refleksyjnego oraz krytycznego interpretowania napływających zewsząd informacji. Człowiek posiadający nawet podstawową wiedzę o mechanizmie działania medialnej manipulacji, w sposób świadomy może się przed nią bronić.
Jak radzić sobie z dezinformacją?
Systemowe działania zwalczające dezinformację oraz uświadamiające o tym zjawisku (czynione z ramienia aparatu państwa oraz organizacji pozarządowych) nie są wystarczające. Pragnę w sposób szczególny, zaakcentować potrzebę rozpoczęcia solidnej edukacji medialnej polskiego społeczeństwa. Dzięki niej m.in dzieci rozwinęłyby szeroki zakres umiejętności potrzebnych do późniejszego, świadomego korzystania z mass mediów.
Niestety, w polskim systemie edukacji obszar ten jest zaniedbany. Jak uważają specjaliści – powinno to ulec zmianie[5]. Należy przemyśleć wprowadzenie nowych treści z omawianego zakresu tematycznego oraz uwzględnienie nauczania poszerzającego kompetencje medialne na każdym poziomie edukacyjnym, począwszy od przedszkola, poprzez szkołę podstawową, a kończąc wyżej. Ważne jest kontynuowanie tego procesu w życiu dorosłym (kursy, warsztaty). Świadomi cyfrowych niebezpieczeństw oraz krytyczni dorośli wychowają potomstwo o podobnych cechach. Podnoszenie społecznej świadomości zagrożeń związanych z fałszywymi informacjami jest bardzo istotne. Bez aktywności społeczeństwa obywatelskiego walka z fake newsami jest skazana na porażkę.
Zobacz także:
Mechanizm działania oraz przejawy manipulacji medialnej
Czy 5G mnie zabije? Czyli jak nie dać się fake newsom…
Nie bądźmy użytecznymi idiotami…
Edukacja medialna osób dorosłych powinna dawać poczucie sprawczości
Edukacja medialna - materiały dla trenerów
Źródła:
[1] B. Harwas-Napierała, Etyczne aspekty manipulacji, [w:] Poznańskie studia teologiczne, T. 18, 2005, s. 256-257.
[2] Departament Strategii Biura KRRiT, Fake news - dezinformacja online próby przeciwdziałania tym zjawiskom z perspektywy instytucji międzynarodowych oraz wybranych państw UE, w tym Polski, Warszawa 2020, s. 7.
[3] K. Bąkowicz Fake news jako produkt medialny w dobie postprawdy. Studium przypadku Niebieskiego Wieloryba, Warszawa 2019, s. 16.
Komentarz
Bardzo dziękuje za komentarz…
Bardzo dziękuje za komentarz, w pełni się z Panem zgadzam. Aktywne słychanie, a także budzenie otwartości, chęci poznawania świata, sceptycyzmu, krytycyzmu są niezwykle istotnymi aspektami edukacji medialnej (a niestety zaniedbanynymi w polskim sytemie eduakcyjnym).
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Myślę, że fake newsy to…
Myślę, że fake newsy to jeden temat, ale problemem jest to, że nie uczymy dzieci uważnego i aktywnego słuchania. To niemal oczywiste: w świecie zalanym przez informacje prawdziwą sztuką jest umiejętność aktywnego słuchania, która pozwala choćby na lepszą komunikację z innymi, daje szansę na skuteczniejsze weryfikowanie faktów czy uniknięcie utknięcia w bańce informacyjnej. Zresztą ta ostatnia sprawa to przykra przypadłość wielu osób, które zawodowo zajmują się podejmowaniem decyzji (w skrócie: szefów). Zbyt wiele danych, faktów, wniosków, opinii i w rezultacie człowiek sam nie wie, czego chce, ale jednocześnie waga zajmowanego stanowiska nie pozwala mu się do tego przyznać.
W szkole uczymy się raczej prezentować, wypowiadać, a w interpretacji czyichś słów raczej szukamy klucza, aby poprawnie odczytać co poeta miał na myśli. Na analizę docierających do nas informacji nie ma miejsce, tym samym jesteśmy bezbronni wobec fake news od samego początku.