Równowaga czy integracja? O różnych podejściach do relacji praca-życie



ok. 6 minut czytania - polub, linkuj, komentuj!
Ustalenie właściwej relacji między pracą a innymi sferami życia to wyzwanie, z którym mierzą się osoby aktywne zawodowo. Nie ma tu prostych podpowiedzi i rozwiązań. Najczęściej konkurują ze sobą dwa podejścia: work-life balance i work-life integration. Warto sprawdzić plusy i minusy obu podejść i przymierzyć je do kontekstu i uwarunkowań własnej sytuacji życiowej i zawodowej.
Koncepcja work-life balance jest dobrze znana w środowisku doradców zawodowych i przez niektórych postrzegana jest nawet jako idealne rozwiązanie w zakresie budowania odpowiednich relacji między pracą zawodową a innymi polami aktywności. Są to najczęściej aktywności rodzinne, towarzyskie, ale też te związane z odpoczynkiem, dbaniem o zdrowie, o zaspokajanie potrzeb kulturalnych. Postulowaną relację między tymi dwoma obszarami przedstawia się w tej koncepcji jako równowagę, harmonię, pogodzenie, dopasowanie oraz oczywiście balans. Zakłada się, że jest możliwe takie zorganizowanie pracy i innych aktywności życiowych, aby zapewnić sobie pożądaną przez wszystkich równowagę.
Idea work-life balance powstała na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. Miała stanowić pozytywną odpowiedź na takie problemy jak pracoholizm, wypalenie zawodowe, ale także zbyt duże absencje w miejscach pracy. Założono, że sensowne oddzielenie pracy od pozostałych sfer życia będzie istotnym czynnikiem ułatwiającym regenerację, odpoczynek, ale też - patrząc w szerszej perspektywie – higienę zdrowia psychicznego. W zasadzie z takim założeniem trudno jest dyskutować. Znalezienie właściwych proporcji między aktywnością zawodową a życiem osobistym dla większości osób wydaje się postulatem dość sensownym i atrakcyjnym.

Photo by Thought Catalog on Unsplash
W teorii i na poziomie postulatywnym założenia tej koncepcji są dość proste i oczywiste. Kłopoty, a właściwie wyzwania, zaczynają się, gdy postanowimy wdrożyć te założenia do swojego życia. Okazuje się, że wcale nie jest to takie proste i że wiele rzeczy nie jest tu zależnych od naszych potrzeb czy możliwości. Szanse na zbudowanie równowagi między pracą a życiem osobistym zależą w różnym stopniu od charakteru pracy, branży, miejsca zatrudnienia. Zależą także od naszych indywidualnych potrzeb i sytuacji życiowej.
Zastosowanie tej koncepcji w życiu wymaga wysokich kompetencji w zakresie mediowania i negocjowania. I to w dwóch perspektywach. Pierwsza z nich to mediowanie z samym sobą na temat rzeczywistych potrzeb, priorytetów, wartości. To ustalenie co dla nas, na danym etapie życia jest ważne i jaki „odsetek” naszego czasu, zaangażowania i energii chcemy poświęcić różnym zawodowym i życiowym aktywnościom. Istotne jest, aby co jakiś czas, ale w miarę systematycznie, dokonywać refleksji nad tymi ustaleniami. Bo proporcje między poszczególnym aktywnościami mogą nam się zmieniać. Szczególnie w sytuacjach zmian ról życiowych, kryzysów, problemów zdrowotnych. Nie warto ulegać tu presji otoczenia, nie warto też porównywać się z innymi.
Druga perspektywa do mediowanie między naszymi potrzebami a oczekiwaniami i możliwościami otoczenia. Postrzegam je dość szeroko. Mogą to być oczekiwania innych członków rodziny oraz bliższych i dalszych kręgów przyjaciół. Wydaje mi się, że najtrudniejsze jest jednak mediowanie, a czasem negocjowanie z pracodawcami. Oczywiście pracodawcy też mają świadomość, że zadowolony, usatysfakcjonowany i wypoczęty pracownik to jednocześnie efektywny pracownik. Niestety czasem pod postacią ofert pro pracowniczych proponują rozwiązania, które pozornie mogą wspierać równowagę między życiem osobistym a aktywnością zawodową, ale jeśli im się uważniej przyjrzeć, to w dalszej perspektywie anektują te przestrzenie, które tradycyjnie były realizowane poza kontekstem pracy. Mam tu na myśli wszelkiego rodzaju imprezy integracyjne dla rodzin pracowników, ale także benefity związane z wypoczynkiem i aktywnością sportową, a nawet udogodnienia w miejscu pracy ukierunkowane na odpoczynek, regenerację a nawet relaks. Warto być tutaj uważnym i jeśli są ku temu możliwości negocjować takie rozwiązania lub formy benefitów, które rzeczywiście będą wspierały budowanie balansu, a może nawet granic między pracą a innymi sferami życia.
W wielu przypadkach takie podejście do pracy jest jednak niemożliwe albo bardzo trudne. Dotyczy to sytuacji, kiedy praca jest integralną częścią życia, kiedy trudno wydzielić czas pracy, kiedy niemożliwe jest wydzielenie miejsca pracy. Myślę, że takich sytuacji często doświadczają freelanserzy i osoby pracujące w domu. Nie ma potrzeby przywoływania tu jakichś szczególnych przykładów. Dla wielu z nas doświadczenie pracy zdalnej wynikające z pandemii jest przekonującym dowodem, jak trudno jest pogodzić pracę z życiem, jeśli wszystko toczy się w jednej przestrzeni i w tym samym czasie. Są jednak osoby, dla których koncepcja work-life integration jest bardzo atrakcyjna. Połączenie aktywności zawodowej i życia osobistego, i rodzinnego nie jest dla nich ani wyzwaniem, ani problemem. Często jest tu przywoływany także argument synergii. Zakłada się, że połączenie wszystkich sfer życia uwalnia wartość dodaną i kreuje zupełnie nową (lepszą) jakość i życia i pracy.
Te dwie koncepcje – równowagi i integracji – mogą być inspiracją do namysłu nad indywidualnymi projektami budowania relacji między pracą a innymi sferami życia. Warto im się poprzyglądać bez stosowania oceniających przymiotników. Warto sprawdzić plusy i minusy obu podejść, przymierzyć je do kontekstu i uwarunkowań własnej sytuacji życiowej i zawodowej. Istotne jest, aby samemu zdecydować, czy mamy potrzebę zdecydowanego oddzielenia pracy od prywatności, czy wręcz przeciwnie potrzebujemy, aby wszystkie sfery naszego życia przenikały się, uzupełniały i wspierały wzajemnie. Każde rozwiązanie jest tu dobre. Pod warunkiem, że jest nasze.
dr hab. Małgorzata Rosalska – pedagog, doradca zawodowy, adiunkt w Zakładzie Kształcenia Ustawicznego i Doradztwa Zawodowego na Wydziale Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Specjalizuje się w problematyce z zakresu doradztwa edukacyjno-zawodowego, polityki rynku pracy, edukacji dorosłych i polityki oświatowej. Ambasadorka EPALE.
Interesujesz się podnoszeniem kwalifikacji zawodowych i doradztwem zawodowym dla dorosłych? Szukasz inspiracji, sprawdzonych metod i niestandardowych form? Tutaj zebraliśmy dla Ciebie wszystkie artykuły na ten temat dostępne na polskim EPALE! |
Zobacz także:
Czy można być nadmiernie wykształconym? Można.
Zajęcia wyrównawcze dla doradców zawodowych, na które sama chętnie bym się zapisała
Komentarz
Równowaga została trochę zachwiana...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Work-life balance jest z
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Edukatorzy chyba nie mogą
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Niestety nie mam żadnych
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
work life balance w firmach rodzinnych
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Opowieść z konferencji
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Okrutny jest ten przykład...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Powyższy artykuł ukazuje dwie