ok. 4 minut czytania - polub, linkuj, komentuj!

Wyprawa do Rzymu wzbudziła wiele emocji i oczekiwań. W Krakowie poprzeczka została zawieszona wysoko, więc byliśmy ciekawi, jakie atrakcje przygotują nasi włoscy partnerzy. Czy będzie inspirująco i czy zaskoczą nas swoimi propozycjami pracy nad równowagą ciała i umysłu?

Rzym przywitał nas deszczem, ale wkrótce słońce, cyprysy, pinie i oleandry wciągnęły nas we wspaniałą atmosferę Wiecznego Miasta. Pierwsze spotkanie wszystkich uczestników odbyło się na stadionie Nando Martinelli w pobliży Term Karakali. Zaproszono nas na zajęcia oddechowo-ruchowe, które odbywają się tam cyklicznie pod kierunkiem trenera i fizjoterapeuty. Możliwość zdrowego ruchu dostosowanego do potrzeb seniorów, w pięknym otoczeniu zabytkowych budowli wśród dobrych znajomych zyskuje nowy wymiar.

Kolejną niespodzianką było odwiedzenie grup ćwiczących w miejskim parku Giardini via Sannio. Ruch i aktywne oddychanie pod kierunkiem instruktora zapoznającego nas z podstawami Tai Chi i Qi Gong skłoniło do rozważań nad możliwościami organizowania podobnych spotkań w miejskiej przestrzeni wspólnej w Polsce i na Słowacji, np. na Bulwarach Wiślanych, w Parku Jordana, na Błoniach, ale również w Korzkwi, Ojcowie, Dolinie Będkowskiej, a nawet na wawelskim dziedzińcu. Widok ćwiczących seniorów być może zachęciłby spacerowiczów i turystów do przyłączenia się i wykonania kilku ruchów z przyjemnością i przekonaniem, że „ruch jest łaską –- darem”.

^{Źródło: archiwum projektu}

W tym dniu mieliśmy również okazję zapoznania się z ofertą zajęć Universita Popolare dello Sport i Libera Accademia di Roma przeznaczonych nie tylko dla seniorów. W czasie naszego pobytu odbywały się dni otwarte. Otrzymaliśmy karty uprawniające do udziału we wszystkich zajęciach. Wieczorem braliśmy udział w otwarciu nowego sezonu zajęć fotograficznych, które również polegają na wykonywaniu zadań w terenie, rywalizacji i współpracy, ale przede wszystkim stwarzają okazję do spotkań, rozmów z ludźmi, których towarzystwo jest atrakcyjne i inspirujące. Dodawanie do niemal każdej formy zajęć ruchu na świeżym powietrzu wydaje się bardzo dobrym pomysłem. W tym czasie koordynatorzy spotkali się na specjalnym spotkaniu, aby omówić następne zadania związane z realizacją projektu, w szczególności spotkanie na Słowacji.

W kolejnym dniu, podczas sesji porannej, braliśmy udział w niezwykłych warsztatach wykorzystujących techniki autobiograficzne i storytelling do głębszej refleksji nad balansowaniem ciała i umysłu. Każdy z uczestników przygotowywał historię do przywiezionego własnego zdjęcia ilustrującego moment, w którym doświadczył owej pełni, harmonii z własnym umysłem, ciałem i światem. Porównanie tych opowieści, odczuć i komentarzy było bardzo pouczające i zachęcało do stworzenia własnej kolekcji takich chwil – doskonałych momentów życia – idealnej równowagi między wewnętrznym spokojem, dobrym samopoczuciem, ruchem i pięknem przyrody lub architektury.

Po południu poznawaliśmy czynnie historię rzymskich akweduktów poprzez tracking z Tor Fiscale poprzez piękny park architektoniczno-przyrodniczy Rzymu. Towarzyszyła nam emerytowana profesorka jednej z rzymskich uczelni, która wraz z wolontariuszami opiekuje się tym niezwykłym miejscem. Wspólny spacer połączony był ze zbiórką śmieci. To ważne, żeby sympatia dla ulubionego miejsca łączyła się ze zrobieniem czegoś użytecznego – aby wszyscy  mogli się cieszyć się pięknymi i czystymi  widokami.   

Ale na tym dzień się nie kończył – nasi gospodarze zaprosili nas do udziału organizowanym przez nich wspólnie z Libera Academia di Roma, festiwalu kultury i sportu. W jednym z miejskich parków zorganizowane zostały zajęcia ruchowe i kulturalne otwarte dla wszystkich. Jednym z ciekawszych elementów było stoisko projektu „Pamięć Europy”, na którym czytane były (i tłumaczone na angielski, na nasz użytek) fragmenty nowo wydanej książki o niezwykłym życiu jednej z emigrantek z Tajlandii. Spacerujący w pobliżu mieszkańcy Rzymu zostali zaproszeniu do wspólnej taranteli, prowadzonej przez instruktorkę tańca naszych gospodarzy. W zajęciach tanecznych, a właściwie ekspresji swobodnego, spontanicznego ruchu do niezbyt głośnej muzyki na świeżym powietrzu, w przestrzeni wspólnej miasta, wzięły udział również osoby z niepełnosprawnościami wraz ze swoimi opiekunami. Wszyscy dobrze się bawili, spontanicznie i wesoło, pełni inwencji w wymyślaniu najdziwniejszych form ruchu.

Włoska kolacja w pobliskiej restauracji zakończyła ten niezwykły dzień pełen wrażeń. Wesoła atmosfera sprzyjała wymianie myśli i żartów.

^{Źródło: archiwum projektu}

Ostatnie spotkanie było swoistym podsumowaniem lokalnych działań projektowych testujących pomysły na zbalansowanie ciała i umysłu. Każda grupa narodowa przedstawiła w postaci fotografii i filmów zajęcia lokalne, wskazując na najcenniejsze nowe doświadczenia. Formy zajęć były zróżnicowane. Uczestniczki z małych podkrakowskich miejscowości, słowackich wsi i Rzymu wykazały się ciekawością i otwartością na nowe doświadczenia. Okazało się, że oceny i rezultaty były podobne, choć uzyskane w odmienny sposób.

Skoncentrowano się na przyjemności wspólnego ruchu i skupieniu się na oddechu, a nie na liczeniu powtórzeń ćwiczenia w oczekiwaniu szybkiego zakończenia. Takie podejście zupełnie zmienia dotychczasowe wyobrażenia o ćwiczeniach fizycznych. Otwartość na uczenie się nowych umiejętności jest kluczem do pozytywnego postrzegania siebie i innych na każdym etapie życia. Wiek nic tu nie zmienia.

Pożegnaliśmy Rzym naładowani nową energią, wrażeniami i przekonaniem, że magia tego miasta wciąż działa – zwiększając harmonię ciała i umysłu.

Do zobaczenia w Bańskiej Szczawnicy!

Zobacz także:

Mały projekt – wielki temat

Przywróćmy ruch do codziennego życia

Ludzie, pomysły, inspiracje

Pedagogika ekspresji – to jest to!

Złap balans

Jak zachować zdrowie fizyczne w okresie jesieni życia?