Dlaczego warto uczyć kaligrafii, czyli nie tylko edukacja cyfrowa dla dorosłych

ok. 4 minut czytania – polub, linkuj, komentuj!
W październiku 2021 nareszcie, po kilku przesunięciach związanych z obostrzeniami pandemicznymi w Europie, udało się przeprowadzić kurs dla naszych partnerów z Wielkiej Brytanii (Lewes Priory Trust) i Portugalii (klasztor w Batalha) w ramach projektu „Dziedzictwo kulturowe w edukacji dorosłych – wymiana dobrych praktyk w historycznych klasztorach europejskich”.
Szkolenie w Fundacji Chronić Dobro, działającej przy Opactwie Benedyktynów w Tyńcu, poświęcone było średniowiecznej kaligrafii, jako że historyczne klasztory słynęły między innymi ze skryptoriów, w których mnisi przepisywali księgi. Współcześnie w dobie komputerów i tabletów może wydawać się, że jest to niszowa ciekawostka, kompletnie zbędna i że w edukacji dorosłych trzeba skupić się na nauce języków, bądź kursach komputerowych. Jednak coraz więcej badań pokazuje znaczenie odręcznego pisania[1], a kursy kaligrafii zyskują coraz większą popularność.
To, co przede wszystkim przyciąga uczestników do tego zajęcia, to piękno rzemiosła, które podziwiać możemy w rękopisach. Nauka pisania kształtnych liter zachwyca nieodmiennie, nawet jeśli w proces uczenia trzeba włożyć nieco wysiłku. Jednak wiele osób próbuje swoich sił w kaligrafii, by mieć tę radość tworzenia. W każdym z nas drzemie artysta! A małe sukcesy i możliwość kreatywnego wykorzystywania zdobytych umiejętności napawa nas dumą i podnosi nam samoocenę.
Jednak odręczne pisanie nie jest tylko artystycznie interesujące. Jest to niezwykle skomplikowany proces, który przebiega w mózgu i wymaga skoordynowania także piszącej ręki i wzroku. Badania pokazują, że odręczne stawianie liter jest czynnością o wiele bardziej angażującą umysł niż wystukiwanie tego samego tekstu na klawiaturze. Kiedy piszemy, aktywują się w mózgu rozmaite obszary, które umożliwiają posługiwanie się językiem, czyli łączenie liter w wyrazy, czytanie, mówienie. Ale nie tylko! Dzięki pisaniu usprawniają się w naszym mózgu obszary odpowiedzialne za orientację przestrzenną, umiejętność zapamiętywania, koncentracji, syntetyzowania i przetwarzania danych.
Wielu uczestników mówi o dobroczynnym wpływie kaligrafii na koncentrację. Kiedy piszemy, nasz mózg tak bardzo pochłonięty jest tą czynnością, że wszystkie inne „zakłócenia” w postaci np. natłoku myśli ulegają wyciszeniu. Kaligrafia uspokaja.
Wspólne warsztaty, organizowane w pięknym miejscu jakim jest Tyniec, dodaje jeszcze jedną wartość, czyli możliwość nawiązywania relacji z innymi. To na warsztatach uczestnicy wzajemnie się zachęcają do ćwiczeń, zachwycają postępami innych, razem przeżywają zarówno radości z pisania i tworzenia, jak i trudności na poszczególnych etapach pracy. Kaligrafia łączy!
Oczywiście tygodniowy kurs nie wystarczy, by zostać mistrzem kaligrafii, ale w tym czasie udało się nam wyposażyć uczestników w wystarczające narzędzia (wiedzę i umiejętności), by mogli prowadzić zajęcia „W średniowiecznym skryptorium” wprowadzające do sztuki kaligrafii w swoich organizacjach. To może stanowić atrakcyjną propozycję edukacyjną, jako że partnerzy działają w dawnych klasztorach. Z naszego doświadczenia wynika, że tego typu warsztaty osadzone w odpowiednim kontekście historycznym są ciekawą formą spędzania wolnego czasu i mogą stanowić początek głębszego zainteresowania tematem. Niejednokrotnie osoby uczestniczące w zajęciach zapisują się na dłuższe kursy kaligrafii lub rozpoczynają naukę w domu.
Zobacz także:
Dobre praktyki – lekarstwo na presję innowacyjności
Wolontariat dla dziedzictwa – czy może stać się modny w Polsce?
Źródła:
Komentarz
Dziękuję bardzo. Tak też…
Dziękuję bardzo. Tak też widzimy, że kaligrafia wraca do łask, co mnie bardzo cieszy.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Bardzo ciekawy pomysł na…
Bardzo ciekawy pomysł na praktykę uważności i koncentracji, zwłaszcza dla osób, dla których medytacja jest zbyt trudna na początek. Połączenie korzyści dla mózgu i rozwój praktycznej umiejętności, którą można wykorzystać np. pisząc życzenia dla bliskich, podpisując prezenty, itd.
Miejsce, otoczenie i skojarzenia historyczno-literackie rzeczywiście nadają tym warsztatom unikalny klimat :)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
To jest naprawdę odkrycie…
To jest naprawdę odkrycie dla mnie, gdyż mój temperament zbyt wiele miejsca na medytację nie zostawia, więc wszelkie dotychczasowe moje próby medytacji, zwykle i tak się kończyły setką myśli na minutę. Zwykle też działam bardzo szybko. Gdy spróbowałam kaligrafii, to tak bardzo widoczne było, że mogę daną kreskę zrobić szybko, jak to zwykle ja, ale jak ją zrobię wolnej i powstrzymam swój naturalny odruch, to zaskakująco ta kreska wychodzi lepiej :) plus jasny cel sprawia, że naturalne rozpraszacze schodzą na dalszy plan. Tak więc jest to cel jeszcze nie zrealizowany, ale chciałabym raz w tygodniu znaleźć czas na regularne ćwiczenie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Biorę w ciemno wszystko, co…
Biorę w ciemno wszystko, co łączy w sobie tak szlachetne rzemiosło ze skuteczną metodą koncentracji. Myślę, że to świetne połączenie. Szczególnie, że mówimy o czymś, co wydaje się banalne, trochę zapominane od czasów szkoły podstawowej, ale jednak nam znane. Podczas warsztatów często okazuje się, że nie mieliśmy pojęcia o złożoności tematu. Że nie chodzi tylko i wyłączenie o cierpliwość, pewną rękę i "piękne pisanie".
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Kaligrafia czy sztuka wewnętrznego spokoju
Dociera do nas ogromna ilość bodźców. Jesteśmy z różnych stron atakowani, przekonywani, zachęcani do takich lub innych zachowań. I w tym pędzącym świecie robimy skupiamy się na tym co wymaga szybkich decyzji, a nie na tym co ważne. Kaligrafia może być czasem tylko dla siebie. Stanowić wewnętrzne oczyszczenie. Z drugiej strony stukając w klawisze klawiatury komputera coraz bardziej uświadamiam sobie, że prawie już ręcznie nie umiem pisać. Notatki Leonardo da Vinci przetrwały wieki, a ten tekst może zniknąć, jak tylko przyciśnie się klawisz Delate. Marto chętnie napiszę wspólnie z Tobą szerszy tekst na blogu o wartości dla edukacji kaligrafii. Zapraszam do współpracy i kontaktu.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
"Z naszego doświadczenia…
"Z naszego doświadczenia wynika, że tego typu warsztaty osadzone w odpowiednim kontekście historycznym są ciekawą formą spędzania wolnego czasu i mogą stanowić początek głębszego zainteresowania tematem." Dodam, że warsztaty kaligrafii są bardzo popularne również poza kontekstem, o którym mowa w artykule. W poznańskim Muzeum Narodowym regularnie od dobrych kilku lat organizowane są nie tylko warsztaty, ale nawet kursy kaligrafii adresowane do wszystkich zainteresowanych. Kontekst miejsca w tym przypadku jest mniej istotny. Bardziej chodzi o samą technikę, przedmiot oraz oczywiście kompetencje i umiejętności osoby prowadzącej.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Ale dobrze, że przeczytałam…
Ale dobrze, że przeczytałam ten tekst i Twój komentarz Marcinie. Bardzo cenie sobie zajęcia tego typu jak kaligrafii właśnie. Jest to umiejetność, której nie posiadam, choć wiadomo, że nauka trwa całe życie i jeszcze wszystko przede mną. W zeszłym roku w ramach prezentu urodzinowego kupowałam bliskiej osobie książki i materiały do kaligrafii. Zgodzę się z autorką tekstu, że może to być aktywność wyciszająca, kanalizująca koncentrację i ćwicząca umiejetność skupienia. Z przyjemnością nawiążę także kontakt z poznańskim Muzeum. Myślę o Seniorach i Seniorkach z Klubu Seniora, który koordynuje. Myślę, że to będzie bardzo ciekawa oferta i chętnie z niej skorzystamy.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Przepraszam, nie chciałam,…
Przepraszam, nie chciałam, żeby to zabrzmiało, jakby warsztaty kaligrafii w klasztorze były czymś lepszym niż gdzie indziej (choć klimat niewątpliwie skupieniu sprzyja), tylko chodziło mi o ten element zaczepienia, pierwszego zainteresowania tematem. Jedna osoba wpadnie na pomysł, że chce pójść na kurs kaligrafii i wtedy taki kurs bez problemu w każdym większym mieście znajdzie, ale innej ten pomysł w ogóle nie przyjdzie do głowy. Jako, że przewija się u nas wiele turystów, którzy odwiedzają najstarszy, istniejący klasztor w Polsce, to część z nich korzysta również z oferty edukacyjnej, a w niej najbardziej popularny jest właśnie temat historii książki (skojarzenia Imię Róży itp. wiecznie żywe :). Są to najczęściej zajęcia wprowadzające do tematu, gdyż na tyle mają czasu grupy przyjeżdżające, ale nie raz jest to początek zainteresowania, który potem przekłada się na zapisanie się na kurs bądź zakup podręczników.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Rozwój dzieje się w ciszy
Dziękuję za ten wpis. Tyniec jest wspaniały, a inicjatywa, która w nim się odbyła warta polecenia. Kaligrafia wraca do łask, co mnie cieszy. Uważam, że to okazja do pracy nad sobą, swoją cierpliwością i rozwojem. To także "tu i teraz", którego w obecnych czasach wszyscy pragną i które promują. Warto wracać do rzemiosła. Pozdrawiam serdecznie :)