European Commission logo
Zaloguj Utwórz konto
Można wpisać wiele słów, odzielając je przecinkami.

EPALE - Elektroniczna platforma na rzecz uczenia się dorosłych w Europie

Blog

Pewnego razu w projekcie…

Przykład, jak można realizować zajęcia lokalne w projekcie międzynarodowym.

ok. 4 minut czytania  polub, linkuj, komentuj!


W projekcie partnerskim Erasmus+ „Learning in life, life in learning”, prócz spotkań i kontaktów międzynarodowych, realizowaliśmy bogaty program zajęć lokalnych skupiający się wokół czterech głównych tematów:

1. dostrzeganie, wydobywanie i rozwijanie elementów edukacyjnych w życiu codziennym;

2. dostrzeganie i rozwijanie wiedzy pobocznej, którą pojawia się na zajęciach edukacyjnych poza głównym tematem; 

3. dostrzeżenie wiedzy i umiejętności, które możemy uzyskać od ludzi innych narodowości / z innych krajów oraz inkluzyjnego potencjału wielokulturowego uczenia się;

4. refleksja nad koncepcją wysiłku jako elementu dobrego i sensownego życia.

Ponadto zajęcia były wzbogacone o temat przekrojowy: korzyści i radość, jakie możemy czerpać z używania z nowych technologii cyfrowych, zwłaszcza w sferze  komunikacji.

Przyjęliśmy wspólnie zasadę, że zajęcia mogą być realizowanie w zróżnicowany sposób, mieć rozmaite tematy, formy, sposoby i miejsca realizacji. I tak odbywały się seminaria, wykłady, spotkania informacyjne i dyskusyjne, wizyty w galeriach, muzeach i kinach, wycieczki, spotkania z ciekawymi ludźmi itp. Organizowano zarówno odrębne, wydzielone zajęcia, jak i wprowadzano dodatkowe działania/elementy/części do tych prowadzonych na co dzień przez partnerów.

Dbaliśmy o to, żeby podczas zajęć wspólnie omawiać to, co się wydarzyło, co zobaczyliśmy, czego się nauczyliśmy i – tam, gdzie było to możliwe – wspólnie, lub nawet słuchacze mogli samodzielnie, organizować spotkania. Najważniejszą kwestią, niejako przekrojową, były nieustające wysiłki, aby każde zajęcia, każde wydarzenie, stało się okazją do budowania autonomii słuchaczy i ich zdolności krytycznego myślenia. 

Obszary, którymi się zajmowaliśmy, były złożone, obciążone wielkim bagażem przesądów, obiegowych opinii, obaw, chybionych interpretacji i niesprawdzonych poglądów. A mieliśmy przecież do czynienia z osobami w późnej i bardzo późnej dorosłości, osobami o ukształtowanych poglądach, nie zawsze chętnych do ich rewizji. 

Jedną z trudniejszych kwestii była sprawa cudzoziemców, obcych kultur i mentalności, dlatego poświęciliśmy temu tematowi wiele uwagi, wykorzystując różne metody skłaniające do samodzielnej refleksji. 

Rodziny naszych słuchaczy, a i niejednokrotnie oni sami, stykają się przez dłuższy okres z ludźmi innych narodowości. Pracując za granicą, zatrudniając do pomocy w gospodarstwach rolnych cudzoziemców czy ostatnio spotykając się z uchodźcami z Ukrainy, mają okazję bardziej wnikliwie przyjrzeć się im, ich mentalności, zwyczajom, kulturze. 

Nasze prace zaczęliśmy od wspólnego zaprojektowania pytań do wywiadów z osobami, które miały przez dłuższy czas kontakty z obcokrajowcami. Już to dało okazję do refleksji nad problemem „obcości”. Słuchacze przeprowadzili wywiady i przygotowali ich podsumowanie. Omawialiśmy je na kolejnych zajęciach. Spotkanie zorganizowaliśmy w ukraińskiej restauracji i zaprosiliśmy na nie Anglika, mieszkającego od lat w Krakowie i jedną z kelnerek, Ukrainkę, od niedawna przebywającą w Polsce. W spotkaniu uczestniczył też specjalista od problematyki krytycznego myślenia, który moderował dyskusje, a potem przygotował materiał do refleksji.

                 Zdjęcie z archiwum projektu

Zaczęliśmy od omówienia wyników wywiadów. Obecność obcokrajowców stworzyła nową sytuacje. W trakcie wspólnej dyskusji, podczas której nasi zagraniczni goście wypowiadali się na tematy poruszane w wywiadach, staraliśmy się wspólnie zobaczyć, jak stereotypy i uprzedzenia ukrywają się pod wzniosłymi pojęciami takimi jak „patriotyzm”, „moralność”, „przyzwoitość”, „solidarność”. Jak inaczej oceniamy hałasujących na przystanku we wsi nastolatków z Ukrainy, a inaczej zachowujących się tak samo Polaków. Jak dziwne miewamy  oczekiwania w stosunku do cudzoziemców i wreszcie, jak wiele mogą zmienić bezpośrednie kontakty. Kiedy możemy się spotkać, przyjrzeć się sobie uważniej, porozmawiać – posługując się nawet kulawym czy „ręcznym” językiem – odkrywamy rzeczy, o których nie wiedzieliśmy i nie pomyśleliśmy. 

Zaskakujące dla naszych słuchaczy było również to, co nasi goście sądzili o Polsce i Polakach, o tym co ich zadziwiło, zachwyciło, ale też nie podobało się. Dyskusja była ciekawa, ilustrowana osobistymi doświadczeniami i powoli w trakcie jej rozwoju, mogliśmy zobaczyć, jak bogatą i różnorodną paletę przeżyć tworzy spotkanie z innością – nie tylko tą z „obcych krain”. 

Po zajęciach uczestnicy otrzymali materiał do osobistej refleksji, do cichej dyskusji ze sobą, ukazujący problem inności, obcości, cudzo-ziemstwa i obco-krajowości w bardzo szerokiej i ciekawej perspektywie. 

To był nowy element wprowadzony w tym projekcie – materiał edukacyjny do indywidualnej refleksji – przytaczamy go w załączeniu.


Zobacz także:

Wagary od codziennego życia

Zapomniane związki. O uczeniu się w życiu i życiu w uczeniu się

Likeme (1)