European Commission logo
Zaloguj Utwórz konto
Można wpisać wiele słów, odzielając je przecinkami.

EPALE - Elektroniczna platforma na rzecz uczenia się dorosłych w Europie

Blog

1000 żurawi i życzenie

Zdjęcie przedstawia pomnik Sasaki Sadako.

Żuraw w Japonii jest symbolem szczęścia, długowieczności i wierności oraz najbardziej znanym modelem origami. Wszystko dlatego, że ptaki te uważane są za zwierzęta mityczne a nawet święte. Są monogamistyczne i wiążą się z jednym partnerem na całe życie. Poza tym, to majestatyczne i piękne ptaki. Kiedyś wierzono, że mogą żyć nawet 1000 lat. Japońskie matki modlą się, aby żuraw ochronił ich dziecko pod swoimi skrzydłami.  W rzeczywistości jednak początki mitologii żurawi sięgają Chin.

W Japonii istnieje legenda o senbazuru, czyli tysiącu (sen – tysiąc , tsuru – żuraw). Głosi ona, że jeśli ktoś złoży 1000 żurawi w intencji chorej osoby lub własnego życzenia, to chory wyzdrowieje a życzenie się spełni. Symbolem walki stała się Sasaki Sadako, która jako dwulatka przeżyła wybuch bomby atomowej zrzuconej w 1945 roku na Hiroszimę.

Osiem lat później dziewczynka zachorowała na białaczkę i spędzała wiele tygodni w szpitalu. Usłyszała wówczas legendę o długowiecznych żurawiach. Starodawny przekaz mówił, że kto chce zyskać wiele szczęśliwych lat życia, winien złożyć tysiąc papierowych żurawi w tradycyjnej technice orgiami.

Mała Sasaki przystąpiła do dzieła. Zdążyła stworzyć 644 żurawie… Choroba okazała się jednak silniejsza i dziewczynka zmarła. Jej przyjaciele postanowili złożyć brakujące żurawie. Tragiczną historię Sasaki Sadako poznał z czasem cały świat, a żurawie stały się nowym symbolem – pokoju, nadziei i marzeń.

Jej życie opisano później w książce „Sadako i tysiąc papierowych żurawi”. Tam też przeczytać można, że brakujące żurawie ułożyły dzieci z jej szkoły. Sadako zainspirowała tysiące Japończyków do tworzenia tych symbolicznych origami. W muzeum w Hiroszimie postawiono dziewczynce pomnik, ufundowany przez rodziców jej przyjaciół ze szkoły.

Państwo Sasako zachowali 5, ze złożonych przez córkę origami. Postanowili, że każdy znajdzie się na innym kontynencie. Miał przypominać społeczeństwu, żeby nigdy więcej nie doprowadzić do takiej tragedii, jaka zdarzyła się przed laty w Hiroszimie. Brat Sadako jeden z papierowych żurawi zawiózł pod pomnik USS Arizona na Hawajach. Inny trafił natomiast do Nowego Jorku, tuż po zamachu na World Trade Center.

Do dziś Sadako uważana jest przez wielu Japończyków za bohaterkę. Pod jej pomnik wciąż przychodzą mieszkańcy, który zostawiają tam złożone przez siebie żurawie.

1000 żurawi stało się symbolem wielu akcji charytatywnych. W 2011 roku odbył się charytatywny koncert na rzecz ofiar trzęsienia ziemi i tsunami pt.: „Tysiąc Żurawi” . W 2013 roku żurawie na szczęście wykonywały dzieci z Karolkowiej.

20 września 2015 w Centrum Kultury „Scena To Dziwna” w Gnieźnie odbył się Międzynarodowy Dzień Pokoju. W eSTeDe zorganizowane zostały między innymi: wernisaż, koncerty, maraton głośnego czytania baśni z krajów ogarniętych wojną oraz warsztaty origami – „1000 Żurawi dla Pokoju”.

Sasaki Sadako pozostawiła po sobie wspaniałe dziedzictwo – podkreśla Katarzyna Marszałek, rzecznik prasowy Grupy Impel i członek Rady Fundacji ProCuro. – To dlatego w 2017 roku chcieliśmy, aby uczestnicy konkursu wykonali prace plastyczne inspirowane historią życia i marzeń małej Japonki. Tak powstała wystawa „Gdybym miał tysiąc żurawi, to…”. To niezwykle wzruszający zapis dziecięcych pragnień.

Mnie natomiast bardzo wzruszyła akcja uczniów ze szkoły w Wieliczce. Społeczność Szkoły Podstawowej Nr 2 w Wieliczce wzięła udział w TSURU, czyli akcji pomocy na rzecz Japonii prowadzonej przez Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie.

Wykonali 1000 żurawi techniką origami.  Dzieci składały je na szkolnych zajęciach, na przerwach, w świetlicy oraz w domach. Do Mangghi przekazano 80 ( z 1000 wykonanych w szkole). Cztery spośród nich zawierają nasz list do japońskich przyjaciół przetłumaczony na język angielski.

Drodzy przyjaciele!

Niewielu z nas zastanawia się, jak mogłoby wyglądać życie gdyby spłonął nasz dom, odeszli nasi rodzice, miasto nawiedził kataklizm. Wy już niestety doświadczyliście tego, co znaczy stracić wiele albo nawet wszystko i wszystkich. Możemy tylko wyobrażać sobie co teraz czujecie, jak Wam jest trudno budować życie od nowa. Chcemy, aby wykonane przez nas żurawie spełniły choć jedno Wasze życzenie. Robiliśmy je z myślą o Was. Może świadomość tego, że gdzieś daleko w Polsce, w Wieliczce, jest wiele dzieci, które wspierają Was, pomoże przetrwać ciężkie chwile.
Nie traćcie nadziei bo po burzy zawsze wychodzi słońce!
Pozdrawiamy Was serdecznie!

Tego typu akcje charytatywne pokazują, że mamy ogromne serce i chęci do pomagania a wolontariusze ciągle zaskakują. Przyjęło się sądzić, że wolontariusze działają bezinteresownie na rzecz innych i robią to, bo chcą być po prostu dobrymi ludźmi. To prawda! Ale są też wymierne korzyści z bycia wolontariuszem: zdobycie doświadczenia, poznanie nowych ludzi, zdobycie nowych umiejętności, sprawdzenie się w nowej sytuacji.

Trzeba pamiętać, że dziś, obok formalnego nauczania na uczelni, ważne są jeszcze kompetencje miękkie: inteligencja emocjonalna, umiejętność zarządzania małym projektem, umiejętność współpracy z innymi. Pracodawcy coraz częściej doceniają, że ktoś był wolontariuszem.

Likeme (0)