XI Polski MoodleMoot 2022 wyborny do ostatniej chwili
Kilka słów o MoodleMoot oczami nowicjusza. To już koniec? Pomyślałem po całym wydarzeniu, mając oczywiście na myśli fakt, że mogłem być uczestnikiem takiej konferencji. Będąc pierwszy raz, bez wahania mogę stwierdzić, że z wielką chęcią zostanę członkiem spotkań doborowej grupy ekspertów i specjalistów odwiedzających to wydarzenie co roku. Wydarzeniu towarzyszyła swobodna i przyjazna atmosfera stworzona przez osoby pracujące w tej samej albo tożsamej branży. Każdy obserwował nowinki i szukał kontaktów, jednak najbardziej urzekła mnie otwartość i możliwość porozmawiania o pasjach, hobby i oczywiście Moodlu i innych nowinkach głównie z branży e-learningu. Osobiście uważam, że dwa dni takiego wydarzenia to znacznie za mało i liczę, że kolejne edycje zostaną wydłużone przynajmniej o kolejną dobę. Dodatkowy czas przyda się w celu rozluźnienia napiętego grafiku wystąpień prelegentów oraz czasu dodatkowego na luźniejsze rozmowy, może nawet wspólne zwiedzanie urokliwej okolicy. A tak! Nie każdy miał możliwość być na wydarzeniu, więc śpieszę z wyjaśnieniem. Podczas obecnego XI wydarzenia byłem zachwycony, krótkim wspólnym spacerem na Górę Zborów, umiejscowionej około 20 minut pieszo od Hotelu Ostaniec, w którym odbywało się tegoroczne wydarzenie. Okolica leśno-górska, w sam raz nadająca się na odpoczynek w otoczeniu natury.
Wracając już do konferencji, wszystkie wystąpienia prelegentów były interesujące. Skupię się jednak na nielicznym gronie, które wywarło na mnie największe wrażenie albo w jakimś stopniu natchnęło mnie do samo doskonalenia własnych umiejętności. Zacznijmy od wystąpienia Marka Vogt-Goliasza, który poruszył temat dostępności dla osób niepełnosprawnych i WCAG2.1. Sam miałem wrażenie, że problem głównie dotyczy tylko osób niedowidzących. Problem jest jednak szerszy, dotyczy dostępności m.in. dla osób niedosłyszących, z dysleksją. Prezentacja wywarła na mnie wrażenie, ponieważ zrozumiałem, że byłem ignorantem w temacie i patrzyłem na niego z bardzo wąskiej perspektywy. Wnioski, które wyciągnąłem, pokierowały mnie do bardziej szczegółowego zapoznania się z tematem dostępności.
Małgorzatę Skulską miałem przyjemność poznać dzięki problemom technicznym z internetem, tuż przed moim wystąpieniem. Jak się okazało, Małgorzata nie prowadziła prezentacji samodzielnie, połączyła się z drugim prezenterem, który wspomógł jej wystąpienie w formie zdalnej. Nie widział ani nie słyszał zebranej grupy słuchaczy na konferencji, występował wyłącznie na ekranie wyświetlacza. Przedstawili w czasie prezentacji nową funkcjonalności Clickmeeting - wykrywanie mowy i transkrypcja tekstu w czasie rzeczywistym. Co osobiście mnie zaciekawiło, to że transkrypcja będzie obejmować obsługę wielu języków. Na chwilę obecną narzędzie jest jeszcze rozwijanie i aktualnie nie radzi sobie za dobrze ze zwrotami slangowymi i nazewnictwem specjalistycznym. Narzędzie posiada potencjał do przyciągania uwagi odbiorców i w przyszłości będzie bardzo użyteczne w webinariach oraz międzynarodowych spotkaniach, w których automatycznie mówiony tekst prawdopodobnie będzie mógł być od razu tłumaczony na inne języki. Osobiście zamierzam śledzić nowinki w tym temacie, bo jest to bardzo rozwojowe technologicznie narzędzie.
Kolejnym wystąpieniem, bardziej ukierunkowanym na dydaktykę, była prezentacja Joanny Mytnik. Zaciekawiła mnie kwestia podejścia do braku systemu oceniania i oparcie się na procesie postępów użytkownika i metodach zachęcania oraz motywowania. Wskazała też na przestarzały system oceniania użytkownika tylko jednym egzaminem końcowym. Przedstawiła proces nauczania jako ciągły system oceniania i raportowania w celu jak najlepszego zrozumienia umiejętności użytkownika. Uważam to za celne wystąpienie, ponieważ system edukacji w Polsce dopiero się rozwija i niestety wciąż bazuje na przestarzałych metodach nauczania.
Na sam koniec zostawiłem tak zwaną wisienkę na torcie, przynajmniej według mojej subiektywnej oceny. Dwa wystąpienia, które poruszyły moją wyobraźnię i chęć rozwoju własnych zdolności, były autorstwa Wandy Jochemczyk i Katarzyny Olędzkiej, które przedstawiły program Inkscape do grafiki wektorowej. Jak się okazało, jest to idealne narzędzie do tworzenia ikon i figur prostych. Osobiście nie mam dużego talentu graficznego, ale zawsze chciałem stworzyć własne ikony. Wystąpienie mnie natchnęło do tego stopnia, że sam przetestowałem program i wskazówki zawarte w prezentacji. Jestem za nie bardzo wdzięczny i potwierdzam, że nie trzeba być grafikiem, aby używać Inkscape.
Piotr Maczuga pokazał wszystkim, jak w prosty sposób tworzyć materiały wideo w 15 minut. Wystąpienie ze wspaniałym humorem, w sposób swobodny przedstawiające kwintesencję tworzenia materiałów Wideo. Wnioski, które w skrócie uznaje za niezwykle trafne: Najważniejszy jest dźwięk. Następnie oświetlenie i przebitki. Dopiero potem scenariusz, kadr i dodatki. To bardzo prosta receptura, słowo pisane niestety nie zdoła pokazać wybitnej, moim zdaniem, wideo prezentacji Piotra Maczugi.
A czy wspomniałem już, po co ja pojechałem na konferencję? Prowadziłem warsztat o H5P i przedstawiałem headlessową platformę Wellms, która dzięki API może się zintegrować z dowolnym systemem. Jeśli będzie ku temu możliwość, z chęcią poprowadzę warsztat dotyczący platformy Wellms w przyszłym roku jako pokaz nowych możliwości tego rozwiązania. Mam również nadzieję, że za rok znów zobaczę się z poznanymi osobami na wydarzeniu, aby móc wymienić doświadczenia i omówić nowinki w tym obiecaną własną stronę internetową, gdyż zobowiązałem się do jej utworzenia. MoodlMoot to możliwość spotkania i rozmowy dające również natchnienie, pobudzające wyobraźnię i zrozumienie aspektów, nad którymi na co dzień się nie zastanawiamy.
Mam nadzieję, że moje krótkie podsumowanie zachęci Was Do obserwowania tego wydarzenia. Link do strony wydarzenia: https://moodlemoot.pl/.
Nazywam się Artur Kobos, jestem administratorem i testerem platform e-learningowych.
Komentarz
Bardzo ciekawe sprawozdanie…
Bardzo ciekawe sprawozdanie. O wydarzeniu wiedziałem, ale w tych samych dniach odbyła się w Warszawie również interesująca konferencja "Wizualność w nauce" i ostatecznie wybrałem ją. Niemniej po tych zachętach możliwe, że w przyszłym roku udam się na MoodleMoot.
Artur, bardzo dziękuję za…
Artur, bardzo dziękuję za ciepłe słowa. Ja jestem pod wrażeniem całego Moodle Moot. Niby to kolejny rok (no, po dłuższej przerwie) i wiedziałem, czego się spodziewać, ale takich ludzi trudno znaleźć na innych konferencjach. Może to kwestia atmosfery i tego, że na dwa dni uciekamy z miasta na przedmieścia, a może czegoś innego. W każdym razie, na pewno będę za rok i każdemu polecam.