Uczenie się języków przez osoby dorosłe: wychodzenie poza schematy
Uczenie się języka może być inspirujące, dawać dużo radości i być jedną z najlepszych rzeczy jakie się kiedykolwiek robiło. Ostatnio wysłuchałam wykładu osoby zajmującej się badaniem aktywności mózgu, opowiadającej o nowym badaniu, które pokazuje, że połączenia nerwowe odnawiają się w konfrontacji z nowymi informacjami (w przeszłości uważano, że ten proces zatrzymuje się wtedy, gdy człowiek osiąga dorosłość). Uczenie się języków zostało wskazane jako źródło młodości.
Muszę się do czegoś przyznać: późnych latach 80-tych i wczesnych latach 90-tych sama uczyłam języka osoby dorosłe. To rzutuje na mój obiektywizm, gdyż zawsze ocenia się nauczycieli bazując na własnym doświadczeniu, co nie jest do końca fair. Jednak chcę raczej mówić o byciu dorosłym słuchaczem uczącym się języków niż nauczycielem. Tak, to może być zabawne i otwiera nowe możliwości, np. inne doświadczenia edukacyjne uczenia. Coś, co brzmi jak bełkot, nagle zaczyna mieć sens i zaczynasz rozumieć niektóre słowa, potem zwroty i cudownie jest, kiedy możesz w końcu rozmawiać z ludźmi. Dobrzy nauczyciele są twoimi przewodnikami w tym ekscytującym nowym świecie.
Zanim damy się porwać ekscytacji, podzielę się innym doświadczeniem. Rezygnowałam z licznych zajęć językowych. Było kilka powodów. Przykładowo, podczas wieczornych zajęć dla dorosłych jeden nauczyciel poprosił słuchacza o to, aby wstał, wyszedł na środek klasy, przeczytał trzy zdania i potem zadał pytanie. Inni słuchacze mogliby wtedy podnieść rękę i odpowiadać na pytania. Wtedy następny słuchacz wychodziłby na środek sali i tak dalej. Inny nauczyciel pozwalał nam wykonywać ćwiczenia gramatyczne i wtedy każdy w klasie mógł przeczytać jedno zdanie z - miejmy nadzieję - poprawną odpowiedzią. Kolejny mógł zrobić to samo, itd. Niestety tak wygląda większość wieczornych zajęć językowych. Raz, kiedy przybyłam na zajęcia, byłam już po 8 godzinach pracy. Mam ponad 50 lat, byłam zmęczona i w złym nastroju. Nie traktuj mnie jak 6-latka (naprawdę nie traktuj również 6-latków w ten sposób, ale jest to materiał na inny blog). Nie mam nic przeciwko bardziej tradycyjnym ćwiczeniom, ale jako jednemu z wielu w czasie lekcji. Proszę, każ mi mówić, myśleć, czytać i wchodzić w interakcję z innymi studentami, śmiać się i grać w gry (w tym przypadku traktuj mnie jak 6-latka, kocham grać w gry językowe!). Muszę przyznać, że raczej zrezygnuję z zajęć, niż zacznę krzyczeć lub skarżyć się.
Nauczyciele ciągle stosują zbyt wielu tradycyjnych metod nauczania języka. Wielu dorosłych uczących się języka je akceptuje. Są takie same jak te, które były wykorzystywane podczas ich nauki języków w szkole. W dalszym ciągu mamy dużo nauczycieli języków, którzy nabywali umiejętności uczenia podczas pracy z dziećmi. Jak już wcześniej wspomniałem - bez wchodzenia w szczegóły, co jest odpowiednie dla dzieci, osoby dorosłe dorosłe potrzebują innych metod nauczania języków, zwłaszcza ci, którzy uczą się podczas kursów wieczornych, po całym dniu pracy.
Potrzebujemy większej liczby nauczycieli, którzy stosują nieformalne, zabawne metody nauczania. Przy tym, muszą one być w tym wspierani przez swoich szefów. Materiały do nauki to kolejne zagadnienie - ciągle mamy książki które bardziej przynudzają, niż w czymkolwiek innym pomagają.
Pytam więc - czy jestem nierozsądna? Jakie są twoje doświadczenia w uczeniu się języka? Jak utrzymujesz zainteresowanie słuchaczy o 8.00 wieczorem? Podziel się przemyśleniami!
W międzyczasie: niech nauka języków będzie zabawą.
Gina Ebner jest Sekretarzem Generalnym Europejskiego Stowarzyszenia na rzecz Edukacji Dorosłych (EAEA) oraz Koordynatorem Tematycznym EPALE w obszarze Wsparcia Uczącego się.
Komentarz
Bardzo się cieszę, że powstał
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Adults compared to children
Hereby I would like to support the ideas expressed in the article and tell why we as adult learners in a way are not much different from 6-year-olds. First, although age and attention span are obviously different, after a long and at times exhausting working day also adult brain “enjoys” the difference between routine job and learning new skills. To compare, young learners at school especially in the afternoon are already tired and find it more difficult to focus on formal tasks. Second, adults who prefer on-site learning usually expect not only results but enjoy the process itself – interaction with others, unexpected or well-known and beloved tasks, dynamics, and the feeling of not noticing that the lesson time is up. Adults can get excited about games, challenges, and unexpected turns. Just like children – learning by doing, playing, and letting to be surprised.