European Commission logo
Zaloguj Utwórz konto
Można wpisać wiele słów, odzielając je przecinkami.

EPALE - Elektroniczna platforma na rzecz uczenia się dorosłych w Europie

Blog

Skąd brać badania?

Od dłuższego czasu w swojej pracy trenerskiej zajmuję się promowaniem rozwoju opartego na dowodach. 

ok. 9 minut czytania - polub, linkuj, komentuj!


Od dłuższego czasu w swojej pracy trenerskiej zajmuję się promowaniem rozwoju opartego na dowodach. Co oznacza, że niezwykle często używam fraz w stylu „Są badania…”, „Mamy badanie, które….” Bardzo często bywam przy tym pytany, skąd dostęp do takich tekstów czerpać. W jaki sposób korzystać z nich samodzielnie. Czas zatem na odpowiedź.

Wyszukiwarki

Na początek napiszmy o wyszukiwarkach artykułów naukowych. Najczęściej chyba używaną na masową skalę jest Google Scholar (https://scholar.google.com). Działa identycznie jak klasyczna wyszukiwarka. Wpisujemy hasło, którego szukamy i otrzymujemy zestaw wyników. Po prostu w tej wersji google koncentruje się na tekstach, publikowanych w czasopismach naukowych. Oczywiście więcej materiału uda nam się znaleźć wtedy, kiedy użyjemy języka angielskiego.

Wynikiem wyszukiwania będzie lista artykułów naukowych powiązanych z frazą, którą wpisaliśmy w wyszukiwarkę. Oczywiście google scholar to nie jedyna opcja. Możemy też skorzystać z PubMed (https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov), Science Direct (https://www.sciencedirect.com) czy wielu innych.

Mail do autora

Możemy wyszukać mail do autora danej pracy i poprosić go o przesłanie nam kopii swojej pracy. Dzisiaj znalezienia maila nie będzie szczególnie trudne. A dodatkowo możemy skorzystać ze stron, które taki kontakt z autorem nam ułatwią. Jak na przykład Researchgate.net. Mamy na nich opcję Request a paper, w której w zasadzie bezpośrednio możemy zwrócić się do autora i liczyć na jego przychylność.  

+ pdf

Bardzo często wynikiem wyszukiwania będzie dostępy ogólnie abstrakt (czyli streszczenie) a dostęp do pełnego artykułu będzie płatny. I będą to kwoty znaczące, od kilkunastu do kilkudziesięciu dolarów. Jeśli nie mamy możliwości zapłacenia za ten tekst, możemy próbować zyskać dostęp inaczej. Pierwsza metoda, banalna, polega na wpisaniu w pole już normalnej wyszukiwarki tytułu artykułu i dopisaniu frazy „+pdf”. Być może tym sposobem znajdziemy miejsce, w którym artykuł został zamieszczony w wersji ogólnodostępnej.  

Photo by National Cancer Institute on Unsplash      

#ICanHazePDF

Kolejny pomysł to wykorzystanie twittera. Jakiś czas ktoś wymyślił tam hashtag, który służy wyszukiwaniu tekstów, które są Wam potrzebne. Po prostu wpisujemy hashtag, dodajemy do niego tytuł artykułu i czekamy. Liczymy na to, że znajdzie się ktoś, kto przeczyta nasz apel, znajdzie dla nas artykuł i podeśle nam. Metoda nie będzie zawsze skuteczna, ale kiedy nie będziemy potrafili znaleźć materiału inaczej – próbujmy.  

Znajomi

Oczywiście możemy też skorzystać z pomocy swoich znajomych. Być może uda nam się znaleźć kogoś, kto pracuje naukowo na uczelni i może od czasu do czasu wyszukać coś dla nas.   

Researcher

Mamy też do dyspozycji wiele narzędzi mobilnych. Polecam szczególnie aplikacje takie jak Researcher. Ich działanie polega na tym, że wybieramy sobie w nich hasła kluczowe, a później za każdym razem, kiedy w zasobach pojawi się nowy materiał na interesujący nas temat – dostaniemy powiadomienie. Świetne narzędzie dla trenerki czy trenera, który porusza się w określonym obszarze tematycznym i chce trzymać rękę na pulsie. Robię tak za każdym razem, kiedy jakiś temat mnie szczególnie merytorycznie interesuje.   

Sci-hub.tw

Ostateczną bronią mogą być dla nas strony typu sci-hub.tw. Znajdziemy tam 65 milionów artykułów naukowych, które hakerzy wydobywają zza płatnych blokad i udostępniają. Od lat toczy się dyskusja o tym, czy to jest dobre rozwiązanie. Z jednej strony padają argumenty, że to piractwo. Z drugiej zwolennicy takich rozwiązań mówią o tym, że badania robione za publiczne pieniądze powinny być masowo dostępne publicznie.    


Rafał Żak – trener / coach / autor / mówca. Zajmuje się rozwojem ludzi i organizacji. Promuje rozwój oparty na dowodach. Autor książek „Rozwój osobisty. Instrukcja obsługi”, „Nie myśl, że NLP zniknie” oraz "Trener w rolach głównych". Ambasador EPALE.


  

Jesteś trenerem, szkoleniowcem? Szukasz inspiracji, sprawdzonych metod prowadzenia szkoleń, narzędzi trenerskich i niestandardowych form?

Tutaj zebraliśmy dla Ciebie wszystkie artykuły na temat technik prowadzenia szkoleń, narzędzi szkoleniowych i pracy trenera dostępne na polskim EPALE!

Zobacz także:

Patrz na mnie…

A taki trener to jak się może rozwijać?

Myśl! Narzędzia krytycznego myślenia – odcinek 1

Frustracje trenera – opowieść pierwsza

Trener rozwija trenera

AAAAA potrzebuję ćwiczenia…

Czy na pewno chcesz być trenerem?

Rady trenera w średnim wieku cz. I 


Źródła:

Artykuł napisany został na podstawie odcinka programu „Teraz wiesz”, który w formie video umieszczam raz w tygodniu w otartym kanale YT. Zapraszam do śledzenia, wartościowych treści będzie tam więcej.

https://www.youtube.com/watch?v=Y8GwpZ8bNrk

Likeme (5)

Komentarz

Chyba o wiele lepszą bazą wiedzy niż Researchgate jest Academia. Przynajmniej z perspektywy badaczki i mojego środowiska - jest ona częściej przez nas używana. Można stworzyć sobie konto i mieć swobodny dostęp do wyszukiwania artykułów i konkretnych osób zajmujących się poszczególnymi zagadnieniami. Nawet jeśli w ogólnej wyszukiwarce znajdujemy jakiś artykuł w płatnej bazie wiedzy lub w czasopiśmie o płatnym dostępie, to bardzo często ich autorzy udostępniają je na Academii. Przyznam, że badaczom także zależy na bazach takich, jak Academia czy Researchgate, ponieważ wtedy ich praca jest widoczna i możliwa do cytowania. Oprócz nich istnieją także lokalne repozytoria wiedzy: prawie każdy polski uniwersytet ma swoje repozytorium online (często pprzez kanały bibliotek uniwersyteckich). Ogólnopolską bazą danych na temat polskich publikacji naukowych jest Polon. Polecam także zorientować się w najważniejszych czasopismach w danej tematyce i po prostu do nich zaglądać. Większość czasopism naukowych jest już cyfrowa i można pobrać z ich stron artykuły w wersji pdf. 
Likeme (0)

W wersji video tego materiału mówiłeś też o academii, w tekście przed pomyłkę chyba został Researchgate. Dzięki też za uzupełnienia tej listy o polskie dane. Mam wrażenie, że w ciągu ostatnich 10 lat, w których zdarza mi się sięgać do artykułów sporo się zmieniło i jest znacznie łatwiej. 
Likeme (0)

Dzięki! Zastanawiam się nad wysokim pozycjonowaniem się takiego rozwiązania jak https://www.researchgate.net/, gdzie próbuje on stworzyć wrażenie medium niemal społecznościowego dla naukowców. Bariera wejścia jest taka, że nie wpuszczają "byle kogo", ale też nie potrafię ocenić na ile wysoką renomę ma RG w świecie naukowców? Czy traktują takie serwisy niczym LinkedIn dla swojej branży? Ja znajduję tam to, czego potrzebuję, ale może jestem ofiarą nieświadomej niekompetencji?
Likeme (0)

Artykuł o różnych źródłach badań był bardzo potrzebny.  Sam osobiście zajmując się edukacją dorosłych i kwalifikacjami też korzystam ze stron wybranych organizacji parasolowych np. https://freref.eu/, https://www.eurashe.eu/ czy też https://www.etf.europa.eu/en. Można trafić na znakomite raporty badawcze realizowane w ramach projektów międzynarodowych. Ogromne wsparcie uzyskuję także tak znajomych naukowców. Oni często przekazują mi najświeższe  informacje. Dodatkowo o nowych raportach i badaniach można się dowiedzieć podczas coraz liczniejszych otwartych webinariów. 
Likeme (0)

Users have already commented on this article

Chcesz zamieścić komentarz? Zaloguj się lub Zarejestruj się.