European Commission logo
Zaloguj Utwórz konto
Można wpisać wiele słów, odzielając je przecinkami.

EPALE - Elektroniczna platforma na rzecz uczenia się dorosłych w Europie

Blog

Florian Hinterberger, Historia EPALE z Austrii

Florianowi i jego organizacji kryzys dał w efekcie ogromny innowacyjny impuls, ponieważ nagle musieli oni poradzić sobie z problemami, na które po pro

ok. 4 minuty czytania - polub, linkuj, komentuj!

Oryginał opublikowany w języku angielskim


 

60_card_florian_hinterberger_0

Mam 40 lat i mam dyplom z socjologii (JKU Linz). Byłam certyfikowanym superwizorem procesu CH-Q i twórcą metody pomiaru kompetencji „Kalejdoskop” od 2015 do 2018 roku w ramach projektu Erasmus+ KA2. Mam doświadczenie jako trener z grupami imigrantów poszukujących pracy w - Zentrum für MigrantInnen OÖ oraz w realizacji i planowaniu różnych projektów na poziomie krajowym i międzynarodowym. Pracuję przede wszystkim nad zagadnieniami związanymi z obecnym rynkiem pracy.

Po raz pierwszy usłyszałem o EPALE podczas transgranicznego seminarium w Levi, w Finlandii, jesienią 2019 roku. Napisałem post na blogu o moich doświadczeniach i od tego czasu jestem stałym gościem platformy. Zapisałem się do newslettera, który informuje mnie na bieżąco o aktualnych wydarzeniach. Planujemy wykorzystać EPALE jako główną platformę komunikacyjną dla projektu mobilności, nad którym obecnie pracujemy.  

Tak, jak resztę świata, koronawirus powalił nas na kolana

Nie byliśmy w ogóle przygotowani na tego rodzaju wyjątkową sytuację, ale jako organizacja szybko i skutecznie zareagowaliśmy na kryzys. W piątek 13 marca, około godziny 11, otrzymaliśmy polecenie od kierownictwa, aby opuścić nasze miejsca pracy, zaopatrzyć się w podstawowe artykuły żywnościowe i wrócić do domu. W tym czasie sytuacja w Austrii była bardzo niejasna i pojawiło się wiele sprzecznych informacji; były pogłoski o całkowitym zamknięciu i, jak w wielu innych miejscach, byliśmy świadkami paniki i szału zakupów. W ciągu weekendu utworzono wewnętrzną kryzysową grupę zadaniową i podjęto wstępne kroki w celu ustanowienia telepracy. Nasz dział informatyczny i techniczny zdołał w rekordowo krótkim czasie zainstalować infrastrukturę niezbędną do efektywnej pracy z domu. Nasze usługi doradcze zostały bardzo szybko przestawione na doradztwo telefoniczne i e-mailowe, ale z powodu początkowego wstrząsu znaleźliśmy się w sytuacji, w której nie mogliśmy przewidzieć przyszłości naszej oferty edukacyjnej. Do tej pory wszystkie nasze warsztaty i kursy odbywały się twarzą w twarz - byliśmy w 100% analogowi.   

Jak powinniśmy dostosować nasze treści do nowej rzeczywistości z koronawirusem? Czy uda nam się rozwinąć nasze umiejętności cyfrowe w tak szybkim tempie? W jaki sposób dostarczyć naszej konkretnej grupie docelowej treści w postaci cyfrowej?

Stanęliśmy w obliczu wielu niewiadomych i na początku byliśmy także przytłoczeni tą sytuacją. Po tym jak zostaliśmy trochę sparaliżowani przez szok, podjęliśmy wyzwanie i zaczęliśmy szukać rozwiązań i nowych podejść. Niewielka grupa projektowa pracowała nad rozwojem nowych, cyfrowych form edukacji podczas wideokonferencji. Największym wyzwaniem był tutaj brak doświadczenia z narzędziami cyfrowymi. Przez przypadek pandemia zbiegła się w czasie z internetowym szkoleniem pod nazwą "Cyfrowe praktyki w edukacji dorosłych", zorganizowanym przez Conedu, TU Graz i platformę werdedigital.at. Kurs ten dostarczył wiele pomysłów na cyfryzację, która była też konieczna w naszej własnej pracy.

Ukończyłem kurs a następnie rozpocząłem pracę nad wdrożeniem internetowej wersji naszej metody pomiaru kompetencji. Nowo zdobytą wiedzę mogłem zastosować w praktyce i opracować cyfrową wersję naszej oferty kursów. Wersja ta znajduje się obecnie w fazie testowej i jest stale ulepszana na podstawie informacji zwrotnych od testerów.       

Kryzys dał nam ogromny impuls innowacyjny, ponieważ nagle musieliśmy poradzić sobie z problemami, na które po prostu nie było wystarczająco dużo czasu podczas normalnej działalności biznesowej.

Do tej pory nigdy nie rozważaliśmy wykorzystania narzędzi cyfrowych w naszej ofercie kursów. Teraz w "nowej rzeczywistości" z koronawirusem, byliśmy zmuszeni po raz pierwszy się tym zająć. Pozwoliło nam to na osiągnięcie nowego poziomu jakości naszych usług. Cyfrowe narzędzia stanowią teraz istotne udoskonalenie dla naszej wewnętrznej pracy, a co ważniejsze, również dla naszych uczestników. Koronawirus pomógł nam "dopasować" nasze usługi do ery cyfrowej i pokazał nam nowe możliwości rozwoju innowacyjnych produktów. Dlatego, kryzys ten okazał się również szansą dla naszego rozwoju, oferty i samej organizacji.


Czekamy na twoją historię!

Likeme (6)

Komentarz

Myślę, że pandemia odegrała przede wszystkim rolę katalizatora. Co byśmy o tym nie mówili, to prawie każda branża się cyfryzuje - nie wyobrażamy sobie już chyba chodzenia do banku w celu zlecenia przelewu a i chodzenie do lekarza tylko po receptę też wydaje się niewygodne. 
Uczymy się coraz więcej z Internetu (choćby sięgając do smartfona w kolejce). Nie ma powodu sądzić, że edukacja nie będzie się cyfryzować. Z tego punktu widzenia pandemia to katalizator, który przyspieszył nieuniknione. W końcu zmiana to wyjście ze strefy komfortu, a w marcu chyba nikt w tej strefie się nie ostał.
Powodzenia w poszerzaniu oferty o usługi cyfrowe.
Likeme (0)